Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Ofiara

Jak wy to widzicie?

Polecane posty

Dziewczyno, olej go, nigdy nie wracaj... Nie możesz czuć się winna czemukolwiek, nie możesz pozwalać mu na to wszystko... Miałam podobnego faceta, tylko, że nie bił mnie. Była głównie przemoc psychiczna. Wracałam 5 razy jak idiotka. Nie zmieniał się na dłużej niż miesiąc. W końcu go olałam... Olewałam go tyle czasu bo straszył, że sobie coś zrobi, znikał na wiele godzin, jego rodzina do mnie dzwoniła i pytała gdzie jest itd... Nie pozwalaj mu na to wszystko, jeżeli nie daje Ci spokoju nadal to idź na policję. Nikt nie zasługuje na takie traktowanie. Pamiętaj...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przepraszam, jestem dziś tak zamotana, że nie zauważyłam tego co wcześniej pisałaś:( Mówiłam mu to już bardzo stanowczo ale On wierzy, że skoro tysiące razy dawałam mu szansę po gorszych sytuacjach to teraz też dam.... ale ja już nie chcę... jest ciężko ale wreszcie się w sobie zebrałam i czuję się na siłach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
on Toba manipuluje a Ty dalej dajesz mu szanse kolejne i kolejne on to wykorzystuje. To nie miłosc tylko przyzwyczajenie, albo niech policja zrobi z nim porzadek i założysz sprawe o znecanie sie i nękanie. albo bedziesz cierpiała dale i żyla w strachu. musisz zrobic STANOWCZE kroki!!!!! gadanie i żalenie się innym nic nie da a jak zaczniesz działać to wierz mi pójdzie z górki i bedziesz cieszyła sie spokojem. musisz wierzyć i być twarda. a co postanowisz tak zrób niech nie konczy sie na gadaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak, wiem o czym mówisz, ale nie jest łatwo działać kiedy jesteś sama i nawet ze strony rodziny nie masz wsparcia... Sama boję się wyjść i iść na policję bo wiem, że jakby mnie teraz złapał to mogłaby być tragedia, a mama nie chciała mi pomóc kiedy ją prosiłam... może uważa, że zgłoszenie tego na policję jest zbędne bo nic mi nie grozi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie masz zaufanej kolezanki?? to jest numer na niebieską linie na pewno dostaniesz wskazówki 22 668-70-00 do 22 można dzwonić spróbuj możesz uzyskac darmowa konsultację z psychologiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a nie grozi do czasu dopiero jak sie cos poważnego stanie to wszyscy otworza oczy nie ma co czekac az do tego dojdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ogólnopolskie Pogotowie dla Ofiar Przemocy w Rodzinie "Niebieska Linia" Al. Jerozolimskie 15 502-326 Warszawa tel. 22 666-10-36 fax: 22 666-10-35 e-mail: biuro@niebieskalinia.info sekretariat czynny w godzinach: poniedziałek-piątek 7.45 - 15.45 http://www.niebieskalinia.info

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oszukana ten numer jest darmowy? Mam jedną taką prawdziwą przyjaciółkę, była dziś u mnie. Ale tak na prawdę co Ona może mi pomóc. Ważne, że była obok mnie, nie ważne ile, liczy się dla mnie sam fakt, że interesuje się mną...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poradnia@niebieskalinia.pl. tu masz jeszcze maila do tej poradni. napisz dziś najlepiej jak masz chwile.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przy koleżance nie będzie się wahał wciągnąć mnie do samochodu. A Ona mnie będzie w stanie go powstrzymać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja zmykam jak chcesz masz tu mój e mail sami_1991@o2.pl napisz jak coś zdziałasz postaram się tu zajrzeć dziś jeszcze. trzymaj sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czegoś nie kumamm
a co ma do tego twoja matka? iloe ty masz lat? ze potrzebujesz matki by isc na gliny? 14?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kobitki, jest któraś? Jak mija dzisiejszy dzionek? U mnie kiepsko...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uciekaj od niego natychmiast!! facet który bije kobietę to samo dno i nie zasługuje na szcaunek.. tacy ludzie nie zmienią sie w rok .. jesli wgl keidys sie zminia i nie ma w tym twojej winy.. nikt nie zasługuje na takie traktowanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Popisze ktoś ze mną, wysłucha?...:( jestem w totalnej rozsypce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziś kolejny dzień siedzę w domu i nie wychodzę.... Pochorowałam się na dodatek już na dobre... A on? Od południa stoi pod moim domem i nęka mnie telefonami i smsa. Nic nie daje wyłączenie telefonu. Jest mi coraz ciężej. Kontaktowałam się z jego mamą, ale ona twierdzi, że jest bezradna... Powoli się załamuje, wysiada mi psychika...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość srutek-tutasek
skontaktuj sie z niebieska linia, jak radzili Ci wczesniej. Tam ludzie maja doswiadczenie w takich sprawach. Nic Ci nie da jeczenie tutaj, nikt z kafe tez nie przyjdzie stanac w Twojej obronie. Zacznij dzialac, nie rozmawiaj z nim, nie reaguj na telefony, smsy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem, że paplanina nic mi nie da. Ale mimo wszystko muszę mieć z kim popisać lub porozmawiać bo w domu nawet nikt mi nie pomaga...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stuku puku
laska, przepraszam cie najmnocniej ale stuknijże się w głowę. Stoi i nęka cie telefonem pod domem? Dzwonisz na policje i mowisz, ze boisz sie wyjsc z domu bo taki a taki pacan ci grozi (o ile rzeczywiscie tak jest). Przyjezdzaja, opowiadasz im cala historie, mowisz jak bardzo sie boisz itd. Nie musisz nigdzie wyjsc, na zadna policje isc, jezeli on koczuje po twoim oknem to mozesz zadzwonic i sami przyjada. To raz, a dwa to masz niezle narabane we łbie skoro po pierwszym uderzeniu nie zerwalas z nim. dzieczywno mniej troszke szacunku dla samej siebie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Faceta załatw na cacy. Ni pisz na kafe bo ja widze ze Ci sie zwyczajnie nudzi i ty wcale nie chcesz rozwiazac tej sprawy, po prostu za kilka dni znow do niego wrocisz po koljeny łomot, a teraz ci sie najwyrazniej nudzi i chcesz z kims popisac. Zastanow sie kobito nad soba! Kazdy nasz pomysl- negujesz. Nie zadzwonisz bo to kosztuje. Z kolezanka na policje nie pojdziesz bo ona ci nie pomoze, choc najpierw gadalas, ze jakbys miala chociaz jedna osobe to by bylo lepiej. Jakis syndrom sztokholmski ci sie zalaczyl? Czego ty kobieto oczekujesz. Dostalas KONKRETNE WSKAZOWKI co masz zrobic krok po kroku. Wszystko juz zostalo powiedziane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×