czy uroda ma znaczenie dla faceta?

czy może polubić niezbyt ładną. Nie od razu pokochać ale polubić. Faceci moglibyście miec brzydka przyjaciółke. Nie wstyd by wam bylo pokazać się z nią na mieście?

oczywiście,że ma :O

oczywiscie ,z e ma znaczenie:O a lubienie jest niezalezne od ładnej gęby

pewnie autorko wyolbrzymiasz swoje kompleksy

moj chlopak codziennie mowi mi ze jesem brzydka i gruba.mowi tez ze tyle jest ladnych dupeczek ze jemu wstyd ze mna wyjsc:(

ja tam nie wiem. co sie komu podoba. widzialam juz tyle paszczurow ze bym w zyciu kijem nie tknela czegos takiego, albo grube albo sflaczałe albo ryj jak podeszew to ma a za rekę prowadzi gacha całkiem do rzeczy wiec.. kochana.. nie wiem jak to jest ale nie trac nadziei. sa tez piekne mega laski a same jak palec. wiec po raz kolejny prawię - nie trać nadziei. serio,. rozejrzyj sie wokol -nigdy nie widzialas brzydkiej dziewczyny z facetem? ja setki takich par widzialam, nawet znam takie i kurde w glowe zachodze czy facet ślepy czy co ale jak widac dla niego to najpiekniejsza ksiezniczka EVER!!!!!!

faceci lecą głównie na wygląd niestety taka jest smutna prawda taki jeden dwa lata wciskał mi kit, że wygląd się nie liczy, że tylko charakter uwierzyłam mu zabujałam się i co? znalazł sobie śliczną, szczupła dupcię z która się prowadza a ja czuję się jeszcze brzydsza przez to niż jestem taki los... :(

To prawda większość facetów leci na wygląd, ale większość Pań także.

dzięki za odp. Już sama nie wiem co o tym myśleć;[

e tam mialas pecha, ja tam kurde znam trwale zwiazki czesto wuenczone ślubem z brzydką laską. no ewidentnie nieatrakcyjną. ale to trzeba miec szczescie. nie wiem czym onne ich do siebie przyciagaja ale czyms tam przyciagaja. moze uzyj magii czy czegos. bo uwierz mi ze jest to w 100% mozliwe zebys bedac brzydka miala kochajacego faceta. musisz miec szczescie by go odnalzezc.

Widocznie brzydka dziewczyna przyciąga faceta niezłym charakterem.

no cóż widocznie nie mam szczęśćia

Myślicie że jak dziewczyna ma fajny charakter a jest niezbyt ładna to facet zwróci na nią uwagę? Czy potrafiłby zaakceptować pewne defekty? Ja osobiście potrafiłabym.

tak !!!! tak uwazam bo kurna no pisze ci to jak krowie na rowie ZNAM TAKIE PARY. ZNAM. WIDUJE. MIJAM. czego jeszcze chcesz uslyszec?

wszystko zależy od faceta

każdy ma inny wymiar piękna

ej a co pwiecie o kamelu? niby niebrzydki ale ta cala jego kacha ropucha no dajcie spokoj.

zależy, piękno jest względne, nie dla wszystkich wygląd jest priorytetem

ale najważniejszy jest uśmiech i pozytywne myślenie. bez tego nawet najpiękniejsza kobieta nie będzie miała powodzenia. nie chodzi mi tu o seks oczywiście.

A Ty uważasz się za brzydką? Nie możesz tak o sobie myśleć tym bardziej mówić. Jestem 20 letnią dziewczyną. Twarz mam nie typową, dobrze wiem, że zwracam uwagę na mężczyzn jak i na kobiety, nie wiem czy to jest takie fajne jak się czyta i jak mogłoby się wydawać, bo ciągle się na Ciebie patrzą. Wiesz że uroda to nie wszystko? Powiem Ci szczerze bes trele morele mam twarz, mogę Boga dziękować za nią ( wiele razy słyszałam, że nawet do Top Model się nie nadaję tylko od razu na wybiegi albo do Victoria Secret) fajnie brzmi, nie... ale wyobraź sobie, że przez te wszystkie oczy na moją osobę. Kiedy mężczyzna patrzy i mówi mi prosto w oczy: Masz tak piękne i duże usta, że tylko do jednego mogą służyć. (kolega z liceum) Nie nawidzisz go a bardziej siebie, bo było więcej mężczyzn którzy zwracali nie tylko na moje usta uwagę. A kobiety sę okropne, nie będę opisywała. Jedno z czego się cieszą to to że jestem chuda przy 170cm ważę 44 kg (kiedyś ważyłam 51 max. byłam szczupła ale wyglądałam na dożywioną) Kobiety ciągle słyszę od nich (jak dziś w nowej pracy) Ooooo Matko Boska cz Ty coś jesz???? A mężczyźni nie zwracają za bardzo uwagi na moją wagę bo figurę mam łądna, ale przez brak ciała za mało kobiecych krągłości i poruszam się zwiewnie. I wiesz co Oni jak (dziś) pokazywali mi np. toaletę od tak z uprzejmości. Więc nie wstydzę się siebie, swojej figury, znam swoją wartość, uważam że mam piękne ciało, oryginalne rysy twarzy, ale to przeminie, tak jak zgryźliwe komentarze kobiet na mieście (młodych, starszych, średnich) kiedy idę w krótkich spodenkach. To wszystko minie, cała uroda i wiesz co zostanie dusza.. dbaj i pielęgnuj swoje serce, wygląd tez jest ważny, naprawdę.. czasem fakt pomaga wiem i ze swojego przykładu, że potrafi szkodzić. A dzisiejsze dążenie do ideału ( szczupła, wysoka (niebieskooka) blondynka, opalona z długimi nogami istnieje widziałam taką dziewczynę w mojej nowej pracy kiedy jadłam lunch ale kiedy ona mnie zobaczyła, jak siedziałam, moją twarz widziałam od razu po jej oczach coś jak np. nie złość, zazdrość, nie wiem jak to ująć po prostu wiem, że będą z nią problemy jak np. plotki.) Więc wygląd służy tylko uciesze próżnej i swojej i mężczyzn to co jest najlepsze w Nas to oczy tam jest dusza. Bez tego ciało jest marne nawet te najlepsze. Tyle wiem. I dbaj o siebie podkreślaj swoje walory, zadbaj o skórę dłonie, stopy, wybierz ulubiony zapach, ucz się dopasowywać ubrania i rób delikatny mak up i zauważysz, że jesteś piękna a przy tym skromna i odważna z niebywała duszą, tajemniczą i szlachetną a nic tak mężczyzn nie kręci jak ta owa tajemniczość. Gdy ktoś Cię pozna zadbaną dziewczynę/kobietę spodobasz się (nawet gdybyś nie miała łądnej twarzy czy figury) ale Twój charakter będzie czymś nowym dla mężczyzny/chłopaka. Od to moja rada :)

Bo boje się zawalczyć . Wokół niego kręcą się super laski, wszystkie ekstra ładne.. A ja taka zwykła. To chyba nie ma sensu;[ Chociaż wydawało mi się że mnie lubi...

wiesz, niezwykle ważna jest też pewność siebie ! z taką postawą go nie zdobędziesz...

e tam m.. po co w sumie na sile udawac bycie super odważną. nie lepiej byc sobą i miec oczy i uszy owarte i zauwazac przejawy zainteresowania sobą -prawdziwe -za to jakims sie jest naprawde a nie za maskę odwaznej ktora sie tak naprawde nie jest- i wtedy to wykorzystac na swoja korzysc? a nie pchac sie na chama do kolesia ktory ci nie zauwaza. mozesz sprobowac ale przy pierwszym wrazeniu ze go nie interesujesz, miej swoja godnosc i pomysl ze skoro nie lbui cie taka jaka jestes to po kij ci on, po kij sie dla niego zmieniac. lepiej rozejrzec sie za ims kto lubi skromne i moze troche niesmiale dziewczyny, romantyczne.. są tacy ktorzy marzą o takiej dziewczynie, otwórz sie na takich i pozwol sobie byc sobą.

Wiem ale nigdy nie byłam pewna siebie. Czasem wręcz bardzo nieśmiała jestem. Chociaż bardzo dobrze mi się z nim rozmawia i powoli się przed nim otwieram. Zależy mi na nim.

Powiedz chłopakowi prosto w twarz, że podoba ci się :)

Ja chuda mam faceta, kochanego i najlepszego, jak Ty to napisałaś extra przystojnego za którym dziewczyny po prostu szaleją a mnie by zabiły. Jest Włochem i co ja drobna z figurą jak u nastolatki zdobyłam nie tylko jego wzrok ale serce, mimo że najlepsze najlepsze najlepsze laski chociażby w klubie na niego lecą, jest tak przystojny że nawet zwykła tancerka, ładna z ładną figurą boi się na niego popatrzeć tak żeby widział, onieśmiela a te dziewczyny, które wiedzą że są wręcz extra mnie ich adoracja i próba zwrócenia na siebie uwagi śmieszy :), bo ja tylko patrzę, On patrzy a one się produkują i to jest zabawa jak cholera. no i cholerka nooo liczy się to co masz w głębi serca i w głowie.

dla mnie ma znaczenie . Nie moglbym chodzic z dziewczyna ktora nie jest w moim guście .

Nigdy w życiu pierwsza mu tego nie powiem. Teraz zawsze mogę udawać ze jest mi obojętny. A jak bym mu to powiedziała i okazałoby się że on nic do mnie nie czuje?

Ma, ale jeśli się w tobie zakocha, to będziesz dla niego piękna nie ważne czy jesteś podobna do ideałów z playboyów:) Z resztą każdy jest piękny na swój sposób i tyle. Zazwyczaj coś co przyciąga nas do ludzi na dłużej niż jedna rozmowa to nie wygląd tylko otoczka, którą dana osoba tworzy. Uwierz mi. Mam kumpla, który tylko ładne dupcie, ale jak chciał czegoś na poważnie to nie patrzył na wygląd i nie jest z jakąś taką "szprychą", z którą zawsze był. Jest z taką, które zawsze krytykował. hipokryta, wiem. Ale co zrobisz :) Charakter ważniejszy, tyle ci powiem. bo co po ładnej jak nawet nie pogadasz ;p

niby nie,ale jak wyjdę z koleżanką na miasto. średniej budowy -nie takie chuchro ,długie nogi ,opalona -czekoladowa, zielone oczy ,długie czarne (naturalne)włosy,czerwone(naturalne)paznokcie,zawsze super ubrana,zrobiona,wypachniona a ja normalna dziewczyna,jak innych wiele widzę te spojrzenia mężczyzn,to ,ze mają ochotę ja poznać,zagadać,flirtować,spotkać się. Ona ma przyjaciela,z którym przyjazni sie od podstawówki i też jak gdzies wychodzą,to mowi,że żałuje,ze to nie jego dziewczyna,bo faceci patrza na niego z zazdroscią.