nie chce byc jednym z wielu boje sie smierci-zapomnienia

ale nie macie się czego bać was nie będzie tak jak przed narodzinami a wtedy tak źle nie było

ale ja 22 widze doslownie wszedzie gdzie jest to mozliwe, nie chodzi o sama godzine...

ja tez nie wiem o co ci chodzi samotny. Ktos bliski ci umarl w ta godzine? Ja tez panicznie boje sie smierci. Szczegolnie tej wiecznosci

normalnie smieje sie z takich rzeczy...

ps mam w jakis sensie niebezpieczna prace, 22.22 i zgadnijcie co sobie pomyslalem...masakra ps2 akurat bylem w pracy

z jakich?

A ja myślę że po śmierci wracamy tam z kąd przyszliśmy, oczywiście nasza energia albo kto woli nasza dusza. Tutaj na ziemi mamy jakieś zadanie do spełnienia, ale nie bardzo wiemy jakie, myślę że chodzi o postęp jako calość. Jednym udaje się to zadanie wykonać więcej innym mniej ale widocznie każde istnienie coś z siebie daje. A dlaczego boicie się śmierci, przecież ciało nie żyje i nic nie czuje, a duszyczka fika w kosmosie. Droga do śmierci może być bolesna ale sama śmierć to już bolec nie może a dla wielu cierpiących jest wyzwoleniem.

nie wierze w wrozby gusla zabobony i przepowiednie. Liczbe ta widze nadzwyczaj czesto i towarzyszy temu b.nieprzyjemne uczucie, strach, lek, nie wiem co o tym myslec.

najgorsze jest wiedziec, znac swoja date, godzine smierci-mysle. ze ja znam tylko niedokladnie

ja kocham swoje cialo, swoje wcielenie, nie chce byc kims innym- dlatego

samotny w jaki sposob jestes w stanie to okreslic? Ja bym takiej mysli nawet do siebie nie dopuscila:( kocham zycie

jezeli wszyscy jestesmy czescia wielkiej ukladanki to czemu czasami tudziez w wiekszosci tak bezwartosciowi...

w ogole cos mnie na liczby wzielo...urodzilem sie 13,10 ps moj syn o 13,10

mlody ma 8 miesiecy a ja teraz to dopiero skojarzylem....

chcesz byc wartosciowy to badz, nie ogladaj sie na innych- tylko za siebie opowiadasz tak naprawde

skad Ci przyszla na mysl data swojej smierci?

dlaczego napisalas - 22,22 jakie twe doswiadczenia sa ?

oki, wiec napiszcie mi moi drodzy co zrobic ma czlowiek oprocz rzezi, masakry itp aby byc zapamietanym?

"Inna teoria mówi o tym, że osoby często stykające się z określonymi schematami liczbowymi, w tym nadzwyczaj często zwracający uwagę na godziny 11:11, 22:22 itd, są tzw. Misjonarzami Światła lub Niosącymi Światło (z ang. lightworkers). Ich zadaniem jest kumulowanie pozytywnej energii - światła na naszej planecie. Być może celem ich życia jest wypełnienie określonej misji, mającej pomóc innym na Ziemi." hehe

:D jak sie laczy niesienie swiatla z wizeniem okreslonej godziny? :P poza tym uwazaj, Lucyfer= niosoacy swiatlo

koncze juz z balentajsikiem na dzis:-) do 22.22

A to że nie chcesz, to jest akurat mało ważne. Stanie się tak za Twoim przyzwoleniem czy też nie. Musisz się z tym pogodzić, że umrzesz; zaakceptować, że nie zawsze będziesz młody, zdrowy i piękny :) I rzeczywiście wszyscy zapomną o Tobie, ale nie sądzę żeby po śmierci cię to obchodziło. Życie jest jak sen, potem się budzisz i sobie myślisz : "jak dobrze że to był tylko sen", albo "szkoda, że to był tylko sen". No cóż....grunt że się wyśpisz :)

Mam to w dupie.