Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

zuzka5390

mam dziwną dziewczyne

Polecane posty

Gość 433453fsfdfsd
z tą ruda to przegiecie? wcale nie, przeciez nie jest uwiazany na smyczy co to juz spojrzeć i wyrazic zdania nie wolno? ja z moim bardzo czesto rozmawiamy o dziewczynach typu ta jest ładna, ta ma fajny tyłek itp trzeba miec dystans a to ze wyrazi zdanie to nie znaczy ze nas nie kocha, przeciez jak sie z kims jest nie znaczy ze nikt mu sie juz nie bedzie podobał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jezu nie chce robic z tego takiej parodii ( ustawienie przypomnien na tel). no bez przesady co my mamy po 15 lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mortadelaaa
no to radź sobie sam człowieku, nic ci nie pasuje, bo wszyscy ci mowia, ze ja olewasz. Jakbyś kochał to byś tego cholernego smsa napisał, a teraz idź dalej płakać w rękaw, bo z ciebie facet jak z koziej dupy trąba!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestescie
zuzka daruj ja sobie (wiem jak to brzmi:D)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widze ze opinie sa podzielone. nie jestem romantykiem, nie bede pisal jej romantyzcnych smsow, czy dawał Słitaśnych opisow pod zdjeciami ( kiedys powiedziala ze chlopaki jej kolezanek komentuja im zdjecia, pisza jak je kochaja na forum itd) ja taki nie jestem !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fhfhfhfg
o jeju, też mi wielki wyczyn te 100 km. ja na uczelnię codziennie jeżdżę 50 km w jedną stronę i nie marudzę. a ty w weekend przejedziesz te 100 km i rzeczywiście się wielce poświęcasz. mój brat do swojej dziewczyny jeździ 300 km i jakoś nie wypomina jej tego na każdym kroku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie chce sie z nia rostawac, jestesmy ze soba tak dlugo. jakby nam bylo tak zle to ktores z nas by to juz dawno zakonczylo. chce zeby ona zrozumeiala pewne rzeczy, ze zycie to nie bajka, nie ma cudownych historii milossnych ani ja nie jestem rycerzem na bialym koniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czyny nie slowa
to moze ona sie roztyje zacznie ubierac fartuchy bo po co ma sie stwrac jak na poczatku? Przeciez juz jestescie razem Od nas samych zalezy jak rozpalamy ogien w zwiazku Chyba faktycznie tylko ci sie wyadaje ze fi zalezy. No kur....nie wierze ze mozna byc tak obojętnym i oschlym. Wole nie myslec co bedzie kiedy razem zamieszkacie W ogole nie bedzie rozmow bo i po co....?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestescie
czy masz wrazenie, ze ona daje z siebie tyle co ty?(nie chce sugerowac odpowiedzi, ale to jest, az oczywiste)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiedziala jaki jestem , wiedziala ze nie jestem romantykiem, moze kiedys bylem inny ( pisalem jej te smsy, po kilku godz za nia tesknilem) , teraz wydaje mi sie ta milosc bardziej zdrowa!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurwa ona nawet nie potrafi pierwsza powiedziec mi ze mnie kocha !!! zawsze tylko powtarza za mna!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
swoeim zachowaniem udowadnia mi ze mnie kocha ale nie umie mi o tym mowic. wiem ze jej bardzo zalezy, udowodnila to wiele razy. byly syt co pewnie kazda laska by ze mna zerwala, a ona mi wybaczala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fhfhfhfg
do kogos powyżej: tak owszem. wiadomo, że skoro jest się w związku to to nie znaczy, że jest się uwiązanym i nikt poza naszą połówką nam się nie podoba. podobają nam się inni, ale nie musimy wyrażać swego zdania przy bliskiej osobie, która czuje się niepewnie w związku. gdyby autor miał inne relacje ze swoją dziewczyną, gdyby dziewczyna była go pewna i czuła się wyjątkowa dla niego, to i mogliby sobie pogadać o innych pannach i nikogo by to nie uraziło. ale autor sam widzi, że jego dziewczyna nie czuje sie pewnie a jeszcze jej ,,dowala" takimi tekstami. od tego ma kolegów i z nimi sobie może pogadać o innych panienkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niestety Twoja dziewczyna nie dorosła do związku.Wiadomo, że na początku znajomości jest zauroczenie, a z biegiem czasu to sie zmienia.Powiedz jej to, powiedz jej też, że jej złości i prenetsje skonczą się rozstaniem, bo ten związek zaczyna być niezdrowy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestescie
facet przeca to nie jest milosc, ani z jej strony ani z twojej(co jest bardziej zrozumiale)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie prawda, oboje sie kochamy. mamy problem z dogadaniem sie, rozmijaja sie nasze oczekiwania wzgledem siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestescie
wybaczenie nie jest rownoznaczne z poswieceniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poniedziałek i sobota
ej tu chodzi o 2 sprawy: 1) laska jest za tobą bardziej niż ty za nią. nie wiem może tak bardzo się od ciebie"uzależniła", ma np.niskie poczucie wartości, kompleksy,ze na ciebie nie zasługuje czy coś, i cały czas potrzebuje potwierdzenia,że jesteś z nią, że kochasz.to wynika czasem z dzieciństwa, poprzednich związków etc., 2) laska widzi tą rożnice. wcześneij było okey teraz ty się oddalsz. stara zatrzymać ten proces.to chyba dobrze.czyłbys sie okey, gdyby napisała"acha nie przyjeźdzaj w weekend bo jade ze znajomymi na weekedn na ibize.nie wspominalam ci?ups. a sms jest po 20 gr :-/ 3) tak jak pisałam--jestes prostolinijny. lasce nie mowi się wszystkiego: tego, że przytyla, że ktoś inny nam się podoba, że "tamta to miała biust" etc. to kultura , ja facetowi też nie mowię" ale ten facet jest ciacho, widziałeś też jaki kupił samochód"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehhh faceci nic nie kumaja
jak wiekszosc facetow zle dobierasz slowa, niby probujesz jej cos wyjasnic ale mowisz to w taki sposob, ze nic dziwnego, ze ona traci pewnosc co do twoich uczuc, wy nie potraficie z nami rozmawiac, bo albo jestescie "zbyt szczerzy" ( tekst nie jestem juz w tobie zakochany tylko cie kocham, brzmi tak jakbys kiedys za nia szalal, a teraz po prostu z nia jestes bo jest ci tak dobrze, a uwierz nie tego chca dziewczyny) albo z kolei nie mowicie o swoich uczuciach, tylko unikacie rozmow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poniedziałek i sobota
z twoich wypowiedzi wynika, że zaczyna ci to przeszkadzac...sądze,ze powowoli gdzieś tam myślisz,zeby odejsc..prawda???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
macie racje, przesadzam, zbyt otwarcie jej ow szytskim mowie ( zawsze jak troche przytyje zrwacam jej uwage, troche sie nawet smieje). ale przeciez zawsze jak sie kochamy to mowie jej ze jest piwkna, ze ma piekne cialo, mowie jak na mnie dziala itd...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czasem sie nad tym zastanawialem. jak ostatnio chciala ze mna zerwac to juz nie walczylem. jakby sie do mnie nie odezwala to ja tez bym sie pewnie nie odezwal, bo juz mam dosc naszych klotni. kocham ja ale to mnie wykancza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czyny nie słowa
może po prostu w ten weekend usiądź razem z nią podaj swoje "zasady" i niech ona zrobi to samo potem spróbujcie dojść do porozumienia. nie mówi że Cię kocha? ojej.......... a Ty za to nie robisz wiele aby jej to "udowodnić" powiedz że jest Ci trudno pisać te wiadomości rozumiesz jej pretensje i niech postara się to zrozumieć a Ty w zamian obiecaj że dostanie 3 wiadomości rano w dzień i na wieczór skoro wy sami nie możecie się dogadać to tu nikt tego problemu nie rozwiąże szczególnie że ludzie polecają Ci wiele rzeczy a ty i tak uważasz żę to się tak nie da. więc jak on nby miała by cię do tego przekonać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czyny nie słowa
o właśnie!!!!!!!!!!!!!sam nie piszę ale jak Ty nie napiszesz to ja Ci pokaże i też się nie odezwę co za beznadzieja ty to nazywasz miłością?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestescie
kobiety wcale nie sa bardziej subtelne, uwierz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
postaram sie zmienic bo wiem jak jestem dla niej wazny. ona dla mnie tez jest. pogadam z nia i sprobujemy wspolnie ustalic jakies waruki, powiemy sobie szczerze co nam pasuje a co nie... mysle ze to jedyne rozwiazanie. ahhaa... jak ona nie mowi mi ze mnie kocha to ja tez mam watpliwosci co do jej uczuc!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestescie
wasz problem polega na tym, że nie potraficie ze soba gadac, ze wskazanie nato, ze ty masz z tym wiekszy problem, przynajmniej jesli chodzi o bezposrednia rozmowe, bo na forum jestes dosc wylwny, troche to komplikuje sprawe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czyny nie słowa
oj kolego..............zaczynasz kręcić dopiero sam pisałeś że nie mówi ale to widać i nie raz już udowodniła naprawdę nie szukaj co ona robi źle jestem pewna że jeśli Ty zaczniesz o nią "dbać" usłyszysz że cię kocha musi wiedzieć "za co to ma powiedzieć" po co ma Ci mówić o swoich uczuciach? abyś był jeszcze bardziej pewny? i ją olewał? nie piszę tutaj aby Cię oczerniać chcę pomóc Ci zrozumieć. po prostu zastanó co i kto jest tak naprawdę dla Ciebie najważniejsze i walcz o to. bo jeśli masz być z tą osobą już zawsze albo bardzo długo to w niej i ona w tobie ma mieć oparcie ciebie za przyjacielea. rozmowa to klucz do sukcesu choc to takie trudne. powiedz jej że chętnie porozmawiasz znią o uczuciach napiszesz o swoich ale pod warunkiem ze nie będzie to jedyny temat waszych rozmów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czyny nie słowa
nie pisz nie mó bo to już nudne że ją kochasz pomyśl co zrobić aby poczuła się kochana! ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestescie
uwaazam, ze i tak jest zbyt infantylna jak na swoj wiek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×