ala duszonki z piekarnika. Jak myslicie?

Chcialam zrobic cos w rodzaju duszonek z tym, że w naczyniu żaroodpornym w piekarniku, na dno dałabym trochę oliwy, na to liście kapusty młodej w całości, na to ziemniaki w plastry, trochę poszatkowanej kapusty, boczek i kiełbasa pokrojona w kostkę, oczywiscie przyprawy i wszystko przykryte byłoby też liściami kapusty... Bedzie to dobre? jak myślicie? I czy oprócz przykrycia w postaci liści kapusty przykrywać jeszcze naczynie np folia aluminiowa czy to niekonieczne?

Od zawsze robiłam duszkonki tzn u nas się to nazywa prażone. Tak samo jak te pieczone na ognisku. tylko do garnka. Górę przykrywam folią i pokrywką. Bardzo dobre wychodzą.

z tym, że nie mam takiego garnka, który można dać do piekarnika :( Mogę zrobić w naczyniu żaroodpornym?

Nawet takiego zwykłego z emalii? Ja robiłam w emaliowanym, w ingenio zawsze wychodziły. Nie wiem jak w żaroodpornym.

nie robilam nigdy czegos takiego, ale jesli chodzi o samo w sobie naczynie, to nie powinno miec znaczenia, tylko wlasnie dobrze przykryj, zeby sie udusilo, a nie wysuszylo :) czyli jak masz pokrywke do naczynia zaroodpornego do daj, albo przynajmniej srebrna folie.

Zrobiłam :) przykryłam tylko liśćmi kapusty, nie dawałam przykrywki ale wyszło pycha! nie jadłam nic lepszego :p

swietnie :D to co tam dodalas (przyprawy) i ile sie piecze, w jakiej temp.? musze wyprobowac, jak tylko sie dorobie jakiejs wzglednej kielbasy ;) brzmi pysznie i swojsko :)

dokładnie to robiłam tak: sparzyłam kapustę (łatwiej się liscie obiera), spód dna naczynia posmarowałam oliwą, dałam liście kapusty a na to ziemniaki pokrojone w plastry (na nie sól, pieprz i majeranek), kiełbasa w kostkę i boczek w paski, posiekana kapusta (ilość według uznania, ja dałam ok garści ale teraz stwierdzam, że lepiej dać trochę więcej)i znowu kolejna i już ostatnia warstwa ziemniaków i te też posoliłam, popieprzyłam i posypałam majerankiem i szczyptą oregano, polałam łyżką oliwy, wszystko przykryłam liśćmi kapusty i do piekarnika na mniej wiecej 1,5godz, piekłam w 180 stopniach. Po jakiejś godzinie ściągnęłam te liście kapusty i mieszałam co jakiś czas ziemniaki i tak sprawdzałam czy są już miękkie :) Sorki, że taki długi opis ale nie umiem pisać przepisów :D Naprawdę pyszne i mąż stwierdził, że w życiu nie jadł lepszych "duszonek", bardziej mu smakowały nawet niż te z ogniska które jadł gdzieś kilka razy. Ogólnie to ziemniaki mimo, że pieczone bez pokrywki nie przypiekły się a udusiły bo z kapusty sporo soku wyszło i naprawdę świetny smak z tego wyszedł :)

dzieki :) wcale nie za dlugi opis, o to chodzi, zeby wszystko bylo wiadomo, ale smaki boczusiowo majerankowe ;) ummm ... a czosnek moze dajesz do tego? ostanio juz mi sie skonczyla wena co gotowac, a tu mi sie prztrafil swietny pomysl, proste, swojskie, pyszne :D

no właśnie nie dodawałam ani czosnku ani cebuli z racji tego, że teściowa jeść nie może ale pewnie taki dodatek będzie dobry, ja jednak nie dodałam ale mimo tego wyszło pycha :) Też uwielbiam takie swojskie żarło :p Jadłam kiedyś u znajomej duszonki ale nie smaowały mi tak jak te co dzisiaj zrobiłam. Proste i szybkie w przygotowaniu a jakie smaczne :) Robiłam nieraz taką zapiekankę ziemniaczaną z kiełbasą ale połączenie boczku, kapusty i kiełbasy to strzał w 10 :) Teraz takie danie na stałe zagości u nas w domu :)

ano majeranek jest super :) Do tego super pasuje ale ja ogólnie jestem maniaczką majeranku :D Posiałam niedawno w doniczce, na razie nie ma czego zbierać ale już niedługo i będę mogła szaleć :) Poza majerankiem uwielbiam właśnie oregano i bazylię, za tymiankiem nie przepadam - dziwny aromat jak dla mnie :p

My proponujemy zaprosić Szefa Kuchni do domu, który przyrządzi wspaniałe a co najważniejsze smaczne potrawy. Sprawdźcie szczegóły http://v-dero.pl/zamow_kolacje.php

no, tymianek jest taki bardziej 'apteczny' w smaku i mniej delikatny w dotyku, ze tak powiem ;) szczesciara z ciebie z tym swiezym majerankiem. niesamowita roznica smaku! robilam raz golabki z kaszy i grzybow ze swiezym majerankiem, a innym razem gulasz wegierski ... nie spodziealabym sie, ze tak wzmozona intensywnosc smaku nastapi ;) tak, ja na pewno te 'duszonki' wyprobuje, zeby bylo zdrowo zmaksymalizuje proporcje kapusty na rzecz boczku i bedzie git

zrobilam to wczoraj, faktycznie pyszne danie :) tylko ze duzo szybciej mi sie upieklo - tak do 1 godziny. dalam i kielbase, i boczek, a takze swiezy majeranek :) nie mialam jednak odpowiednio wysokiego naczynia zaroodpornego (planowalam zrobic duzo, na 6 slusznych porcji) wiec uzylam garnka zeliwnego i przykrylam przykrywka. w sumie to byl blad, bo sie za bardzo ugotowalo, a nie przypieklo. mysle, ze tak jak autorka proponuje - przykryc tylko liscmi kapusty - byloby najlepiej :)

Ciesze się, że smakowało ;) Faktycznie chyba lepiej przykryć tylko liśćmi kapusty bo z tej od spodu i poszatkowanej już w ziemniakach dużo soków wyjdzie i bardziej się ugotuje. Już chyba 3 razy to robiłam od pierwszego razu :p Górę przykrywam liścmi kapusty ale po 30 min ja zdejmuje bo szybko sie przypieka a pozniej zostawiam odkryte naczynie i co jakiś czas mieszam te ziemniaki z dodatkami ;) Ta kapusta z dna naczynia tez swietnie smakuje wiec nie trzeba jej wyrzucać, jedynie ta co przykrywala skladniki na gorze :) Ostatnio robiłam te duszonki jeszcze z dodatkiem startej marchewki, też pycha ;)

no i prawdziwe duszonki robi się właśnie w kociołku żeliwnym :) Fakt ze z kapusty duzo sokow wyjdzie i pozniej wlasnie tak sie to bardziej gotuje. Ja nie przykrywam naczynia z racji tego ze nie mam do niego przykrywki ale wtedy wlasnie ziemniaki, boczek i kielbasa sa fajnie podpieczone.

to prawda, te liscie i z dolu, i z gory byly pyszne :) tez widzalam przepisy ze starta marchewka, burakami, cebula. w sumie chyba wszystko mozna dodawac, byle glowna baza (kapusta, ziemniaki, kielbasa) przewazala.

konczita w piekarniku ja robiłas?też mam połowe kapusty i ogromna ochote na taka duszonke. Mozesz napisać co dodalas razem z przyprawami?

tak, w piekarniku. a robilam dokladnie tak jak opisuje autorka, krok po kroku, te same przyprawy :) i nie przykrywaj pokrywka, tylko samymi liscmi.

Dziękuje konczito.

Koniecznie marchewka posiekana w plastry. Ja daję jeszcze paprykę świeżą.

my tez robimy w garnku,ale na kuchence...daję ziemniaki,buraka,marchewkę,kiełbasę oraz cebule i przyprawiam mniej wiecej co warstwe..na spod i na wierzch smalec-pychotka.podaje z maslanka.