odeszłam z pracy, bo zakochałam sie w szefie

jakie to glupie z mojej strony to szok.. wiem, ze on prawdopodobnie też coś do mnie, ale ma zone, dzieci, wiec mam gdzies takie uklady. Mysle o nim, ale powinno przejsc, wszystko kiedys przechodzi. Przynajmniej dzieki tej platonicznej milosci stracilam apetyt, obym z rozpaczy nie zaczela pochlaniac tony slodyczy. Przejdzie mi?

na pewno

oby :( jest niesamowity

apetyt czy szef?

juz ci wierzę, prędzej dałabys mu na biurku niż odeszła z pracy

szef:D apetyt niebawem pewnie też dobra, nie mierz wszystkich swoją miara

musze sobie zobrzydzic tego czlowieka, bo idealem moralnym on nie jest wiec zaczne muslec o nim jak o bardzo zlym czlowieku

nikt nie chce wysluchac mego zalu i mnie wesprzec jakie to podle uczucie

bo kazda z nas skonsumowałaby tę znajomość, dlatego nikt cię nie rozumie, moralność nie jest dzis w modzie?

dobrze zrobilas .uwierz mi.

nie wiem czy jest w modzie czy nie, kazdy postępuje wedle jego odwagi moralnej i uznania. Gdyby nie miał żony i dzieci pewnie też bym konsumowała, ale co mi z ukrywania się, ja chce chodzić na spacery, pic kawę w kawiarni, jeździć razem nie ukrywać sie. Bo ja się zakochałam, jak o nim myślę to nie w kategoriach ogra a mojego partnera zyciowego. Jak sie myśli o facecie, jako o kochanku to nie ma miłosci. Ale jestem pokurwiona, zwłaszcza ze ja sie sama nakrecalam na taka piekna, roamntyczna wizje- pomarze sobie i przejdzie- i nie przeszło

wiem ze dobrze zrobiłam, ale chce żeby mi przeszło, zebym nie widziała go w każdym aucie, w kolejce, żebym nie czekała na telefon a kazdy sygnał to nadzieja że to on dzwoni.

ja mialam lepiej, bo nie przedluzyli mi umowy tam gdzie sie w szefie durzylam a on sie durzyl w cyckach malolaty, ktora byla moja przelozona nieformlna i zarabiala 50 % wiecej majac tamprace od czasu studiow

szukam ósmej- ile masz lat? ja szukam teraz 4 pracy, jeszcze nie zaczęłam bo mam skrajną depresję ale to chore, szef to nie mężczyzna, nie powinno sie tak mysleć nawet przez minutę

będę palic papierosy zaraz jednego po drugim, moze jakis drink, pora idealna do upijania się :( jestem głupia dalej wszyscy maja mnie w doopie

37

najpierw sie przygotowuje sobie lądowanie a potem sie zwalnia z pracy, glupio zrobilas... ale to juz pewnie wiesz

ja 23

wiem ze głupio, działałam w afekcie, nie moglam tego dłużej znieść mogłam poszukać wczesniej, teraz jestem bez forsy bez niczego, glupota nie boli

nie przejmuj sie -mialam to samo dwa lata temu, ale jednak zostałam i z czasem przeszło chociaz dłuugo to trwało i lekko nie było. W koncu dotrze do Ciebie ze żonaty facet to nie to, albo spotkasz kogoś, kto Ci zawróci w głowie! Będzie dobrze! PS ja wierzę że moralnośc jest jednak w cenie...

no ale on cos robil, nie dawal Ci spokoju? czy tak po prostu wzielas i sie zwolnilas?

najpierw odpoczne psychicznie, a potem biore się za robote. Musze znaleźć, cokolwiek, gdziekolwiek, byleby mnie zupełnie angazowało, nie pozwalało rozczulać się nad idiotycznymi miłościami.

po prostu, wzięłam i się zwolniłam. Źle nie miałam, wrecz idealna posadka, ale jestem powalona. Ale wiesz co? nie żałuje ani trochę, jedynie co to wiem ze głupiio zrobiłam ze nie szukałam pracy i nie wskoczyłam gdzie indziej, chocby na trochę.

a co tam robilas? napisz cos o sobie ....jestes przed 30ka czy po?

wiesz, nie bardzo chce pisać co i jak, niech bedzie to anonimowo, w kazdym razie lekko i przyjemnie mam 23 lata

wiesz co, Mloda? widac po tym, co zrobilas, ze doswiadczenia zyciowego to Ty nie masz zwalniac sie z tego powodu...no do glowy by mi nie przyszlo :/

byc moze nie mam, ale napewno mam teraz nauczkę i cierpie za swoje urojenia i głupotę

a dlugo szukalas tej pracy?

m