Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość aserehe

Grupa wsparcia dla czekających aż ich chłopak/dziewczyna sie odezwie

Polecane posty

Gość aserehe

Czekacie z różnych powodów - bo była kłótnia i facet zamilkł, bo strzelił focha, bo miał zadzwonić a nie dzwoni, bo zerwał z Wami - obojętne - niech piszą tu osoby które CZEKAJĄ i które mają chęć pierwsze się odezwac ( wiecie że nie możemy sie pierwsze odezwać i trzeba cierpliwie czekać :D ). Tylko to czekanie jest takie trudne i bolesne... Moje trwa narazie od niedzieli, czyli jutro będą 4 dni. Może razem przetrwamy ten trudny czas ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość h4h45h54
mojpoznany przez internet znajomy od 2 dni sie nie odzywa:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarrna_wiśnia_w_śmietanie
oki, wpisuje się :-) tak, czekam, aż mój belmondo od sexu się odezwie, bo coś do niego czuje. i z mojego przed 30tkowego życia rada do wsyztskich dziewczyn: nie oddzywajcie sie pierwsze choćby niewiem co. toteż ja nigdy pierwsza nie pisze. zatęskni to sie odezwie. czekam już kilka tygodni.ale wiem,ze to zrobi. WIEM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość h4h45h54
odezwalabym sie ale w amoku wykasowalam jego numer:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość h4h45h54
caly dzien sie gapie w telefon i czekam:o kurcze poklucilissmy sie;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba się nie doczekam
ja czekam by miłość po 4 latach do mnie wróciła... kocha mnie tak mi dziś powiedziała. 4 miesiąc czekam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a taka jedna 25444yy
hehh podoba mi sie najlepszy motyw jest jak wyłaczam tel i go chowam do szuflady po czym spowrotem heh go wyjmuje właczam i patrze i spowotem wyłaczam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maciuś skarbie
zerwałam 9 miesiecy temu z Miłością mojego życia :( czekam aż wróci /odezwie sie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aserehe
ja sie boję, ze mój pójdzie teraz w zaparte i już sie nigdy do mnie nie odezwie. powiedzcie, czy jest możliwe juz nigdy sie nie odezwać, kochając kogoś ( wiem ze on mnie kocha ) ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba się nie doczekam
maciuś skarbie Odezwij sie do niego Ty. Odezwijmy się....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mgr ekonomii od wczoraj
maciuś skarbie - ja tak czekam od 13 marca 2009 r :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba się nie doczekam
:(:(:( Ja nie wytrzymuje już, spotykam się z moją ukochaną... Walczę o przebaczenie... Nie zdradziłem jej:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maciuś skarbie
nie odezwe sie , nie wiem co u niego, czy nadal mnie kocha.. czy mysli... czy byłam dla niego tak ważna jak on dla mnie. próbowałam wrócic w grudniu ale nie przyjał mnie z otwartymi ramionami tak jak to sobie wyobrazałam ludzie - faceci schowajcie dume do kieszeni i odzywajcie sie do swoich milosci :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maciuś skarbie
mgr ekonomiii czemu sie nie odzywasz /ona czemu sie nie odzywa? chyba sie nie doczekam - skoro walczysz o wybaczenie to Ty poiwinienes pierwszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba się nie doczekam
maciuś skarbie Co pierwszy? Ja już wybaczyłem jej i sobie to co zrobiłem i czekam by Ona mi wybaczyła i była obok... By wspomnienia stały się rzeczywistością... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mgr ekonomii od wczoraj
Z upływem czasu jest coraz trudniej. Co mam zrobić pojechać do niego po 2,5 roku milczenia, stanąć w drzwiach i powiedzieć, że żyć bez niego nie mogę. Widać mogę ale co to za życie. Od 13 marca, po tym jak się rozstaliśmy zadzwonił tylko raz 16 marca pijany chciał żebyśmy znowu byli razem. Potem 2 dni później rozmowa na gg, był zimny i oschły. Ja od tego czasu poznałam masę facetów, spotykałam się z jednymi bardziej z innymi mniej poważnie. Każdego do niego porównuję. On z pewnością też miał kobiety. Pamiętam jego opisy na gg jak już nie byliśmy razem, co chwilę inna. Przed tym jak się ze sobą spotkaliśmy sam siebie określał kurwiarzem. Nie wiem czy teraz z kimś jest rok temu usunęłam jego gg, NK wykasował, facebooka nie założył. Mieszkamy w różnych miastach daleko siebie. Niedomówienia, przez to się rozstaliśmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maciuś skarbie
ja wierze że nawet kurviarz moze poznac milosc i sie dla niej zmienic. tak z uplywem czasu coraz gorzej. lepiej bylo działać za wczasu wiem po sobie.... 2,5 roku milcznia troche kiepsko........ ale lepsze to niz 3 lata ... chociaz co ja gadam sama nie umiem odezwac sie do exa...mysle że mu dobrze beze mnie...że wyśmiałby mnie jakbym napisala ... zerwalam z nim mówiąc sobie :zasluguje na kogos kto bedzie lepiej mnie traktowac. i mam. chlopak nowy traktuje mnie duzo lepiej ale co z tego skoro nic do niego nie czuje:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2.5 roku to dobry moment, żeby odnowić kontakt. Większość żali pewnie już stała się przeszłością, więc dlaczego by nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mgr ekonomii od wczoraj
Ja od tego czasu byłam w 2 poważnych związkach. Z facetami znacznie bardziej inteligentnymi, z klasą i dobrym wykształceniem ( to zawsze miało dla mnie duże znaczenie). Nie potrafiłam ich docenić, wstyd się przyznać ale byłam z nimi po to by nie być sama. Poza tymi 2 facetami, poznałam wieluuuuuuuuuuuu, Ja czuję, że on z kimś jest, że po tym szoku związanym z naszym rozstaniem musiał odreagować tak jak potrafił (zaliczając kolejne panienki) a teraz kogoś ma. Nie wyobrażam sobie nawet po tak długim czasie tego, że zobaczyłabym go z inną. Ma już 28 lat może ma dziecko. Umarłabym widząc go z inną.:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Odezwać się po koleżeńsku nie zaszkodzi, ale jeżeli ma inną musiałabyś odpuścić. Z drugiej strony przez dwa lata, z których spora część została przeznaczona na przelotne romanse, szansa, że ma dziecko jest nikła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój chłopak od kilku dobrych miesięcy nagle zamilkł jakies parę dni temu, bez podawania wyraznej przyczyny. ja się wczoraj odezwałam pierwsza i .... zerwałam:), z klasą, wytłumaczyłam gooopkowi o co chodzi, dlaczego to robię i co chcę przez to osiągnąc (osobiste szczęście), i że ma się ze mną nie kontaktować :D I wiecie co? Takiego zalewu wiodomości od gooopka moja skrzynka smsowa i meilowa jeszcze nie przeżywał :DDDD no risk no fun :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maciuś skarbie
jak ma dziecko to lipa, ale jeslitylko inną to działaj. ja teraz mam kogoś, może jestem szmatą ale w 2 sekundy bym go zostawiła gdyby Maciuś do mnie wrócił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój chłopak od kilku dobrych miesięcy nagle zamilkł jakies parę dni temu, bez podawania wyraznej przyczyny. ja się wczoraj odezwałam pierwsza i .... zerwałam:), z klasą, wytłumaczyłam gooopkowi o co chodzi, dlaczego to robię i co chcę przez to osiągnąc (osobiste szczęście), i że ma się ze mną nie kontaktować :D I wiecie co? Takiego zalewu wiodomości od gooopka moja skrzynka smsowa i meilowa jeszcze nie przeżywał :DDDD no risk no fun :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie ma to jak pełna skrzynka :P A potem jak ktoś chce coś waznego to nie ma miejsca :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mgr ekonomii od wczoraj
Boje się. Sporo czasu upłynęło. Będąc z nim popełniłam masę błędów, był moim pierwszym facetem, "na nim" uczyłam się bycia w związku. Jeśli tylko miałabym pewność, że ciągle czuje do mnie to co wtedy...nawet to, że posiadałby już żonę nie byłoby dla mnie problemem. To co teraz czuję, żallllllll Ogromny żal, że to z własnej winy spieprzyłam. Codziennie o nim myślę. Nie macie pojęcia jak to jest, to tak strasznie męczy ta tęsknota, uczucie równie silne co wtedy. Tyle, że przerośnięta duma już dawno zniknęła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz co, skoro obecność żony Ci nie przeszkadza o lepiej sie do niego nie odzywaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też czekam ...
:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sage eyes
Chciałam, żeby się odezwał... tak, zrobił to, otrzymałam cały ładunek ciepła, uczucia, ale myślę, że to było wymuszone przeze mnie. Zatem to milczenie teraz... boli okropnie, ale nie ma innego wyjścia, będę czekać, aż ta tęsknota ucichnie, przecież czas leczy. Ale teraz, kiedy zamykam oczy widzę Jego oczy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sage eyes
Myślę, że wiem co czujesz, ale nie można zmusić nikogo do miłości. Zatem pozostaje życie, takie jakie jest i to trzeba zaakceptować ... nadzieję najlepiej zepchnąć do ciemnego kąta, niech tam tkwi... gdzieś tam, kiedyś czytałam takie opowiadanko: pewna osoba wybierała się na wakacje gdzieś w egzotyczne strony, ale z powodu pogody samolot dolecial tylko do Holandii. Dalsza podróż była niemożliwa. Ów człowiek zatem postanowił zapomnieć o topiku i z zachwytem stwierdził, że Holandia jest również fantastycznym miejscem do spędzenia czasu. Takich odkryć... dla siebie i Ciebie życzę, Im szybciej, tym lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×