Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość brunet154

Czy to prawda, że ludzie w akademikach się puszczają?

Polecane posty

Gość brunet154

zastanawiam się czy te mity to prawda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość legennda
Jak to z mitami bywa zawsze maja w sobie ziarno prawdy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tam od razu puszczają... Jest impreza, dziewczyn jest sporo, jak i alkoholu to sie potem wędruje od kolezanki do kolezanki. To normalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość legennda
oj looser sam bys sie chetnie popuszczal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 lat mieszkałam w akademiku, Niektórzy się puszczają, niektórzy nie. Wszystko zależy od osoby :P Znam kilka osób, które naprawdę poużywały sobie na studiach ale to jednak jednostki. Większość była grzeczna albo dobrze to ukrywała :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Khi khi khi
Rżną się jak króliki! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zastanawiam się czy te mity to prawda hahahhahaha nikt nam nie wmowi ze mity sa mityczne a prawda prawdziwa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no oczywiście ...
Ja sama isę puściłam ostatnio kilkanaście razy w ciągu tygodnia ostatniego studiów Drzwi się zablokowały, bo kluczyk się złamał i co najmniej 6 razy się puściłam ramy okiennej jak wychodziłam do sklepu czy na uczelnię. Ale to tylko ci na parterze, ci z 4 piętra rzadziej się puszczają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Blueberry88
:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Blueberry88
pewnie, ze tak, ale nie wszyscy. Mieszkałam przezs ostatni rok w akademiku Akademii Muzycznej. Za ścianą śpiewaczka operowa, która śpiewała nawet podczas seksu. Były różne imprezy, widziałam na własne oczy jak w nocy goście ( tez studenci Akademii Muzycznej... no comments) stali na korytarzu, palili fajki i wymieniali sie, bylo ich moze z 4-ech i kolejno kazdy wchodził, jak poprzedni skonczyl. Nieraz o 3 w nocy mnie obudzilo trzesace sie łóżko za sciana i wzdychania i pojękiwania. A najlepsze w tym wszystkim jest to, ze ta panna była okropnie rozdarta na codzień, wyglądała jak czarownica na miotle i miala 25 kg nadwagi i nie mowie tego złośliwie, była chodzącym pasztetem z toną tapety na twarzy. I zjebany charakter. Ale była nadzwyczaj pewna siebie i wulgarna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość post powyzej
post powyzej mnie rozwalił trace wiare w ludzi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Widzę że niektórzy
zazdroszczą mocnych wrażeń :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tam same
Dziffki mieszkają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×