Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

30facet30

co wybrac

Polecane posty

sam juz nie wiem... nie chce niczego zalowac... moze poprostu powiem jej jaki mam zamiar i co ona na to. ale nie chce jej stawiac pod sciana i kazac wybierac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale pieprzycie....
stary , ale tak już poważnie mówiąc- dlaczego nie porozmawiasz z żoną , że kochasz inną? nie zasługuje na to? Wyprowadź się, zamieszkaj sam a potem się zobaczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale pieprzycie....
nie chcesz niczego żałować- te słowa skazują na to, że jesteś tchórzem , zdajesz sobie z tego sprawę? dlatego zawsze przegrywasz i tak trudne są dla Ciebie wybory

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale pieprzycie....
stary, co ty tu chrzanisz- po prostu chcesz najpierw sprawdzić czy laska z Tobą będzie czy nie.Komu chcesz ściemnić? Gdyby bycie z żoną CI nie leżało, zwyczajnie byś się wyprowadził. Jesteś wygodny i tchórzliwy. Zaprawdę powiadam CI- nie da się miec ciastko i zjeśc ciastko- bałeś się zanim poprzedni związek się reozpadł i cykorzysz teraz ale żona jest dobra poduszką. a propos- dlaczego się rozstaliście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zrobilem jej mega awantuer jak sie okazalo bez racji. a ze jaj poprzedni facet byl tyranem to nie chciala powtarzac bledow. jesli nie wroce do bylej to jaki sens ma roxwod? nikomu nic to nie da

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalka234
"jesli nie wroce do bylej to jaki sens ma roxwod? nikomu nic to nie da" A właśnie że da. Wiesz co to takiego uczciwość!!!? Jeżeli nie kochasz żony to da jej to możliwość ułożenia sobie życia z mężczyzną który będzie ją kochał. A tobie...uwolnisz się od osoby której nie kochasz i bedziesz mógł na nowo, uczciwie układać sobie życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli w dniu ślubu nie kochałeś żony to możesz się starać unieważnić ślub.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale pieprzycie....
ej no jak nic nie da- uwolnisz się od kobiety z którą nie chcesz być. Dziecko- hmm, za jakiś czas zapomnisz będą alimenty co miesiąc przypominały i tyle. A Twoja żona znajdzie sobie gościa, który będize dla Twojego dziecka lepszym ojcem niż jesteś Ty. No ale widzę , że laskę czeka jeszcze trochę usrywania przez Ciebie życia bo tak szybko się nie wymiksujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale pieprzycie....
ej no jak nic nie da- uwolnisz się od kobiety z którą nie chcesz być. Dziecko- hmm, za jakiś czas zapomnisz będą alimenty co miesiąc przypominały i tyle. A Twoja żona znajdzie sobie gościa, który będize dla Twojego dziecka lepszym ojcem niż jesteś Ty. No ale widzę , że laskę czeka jeszcze trochę usrywania przez Ciebie życia bo tak szybko się nie wymiksujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zrób tak
Przyznaj się że kochasz inną i weź całą winę na siebie, zapewnij żonie i dziecku utrzymanie i droga wolna. Całe życie przed tobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a to dobre....
już widze, jak leci i bierze winę na siebie;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość coś mi się zdaje że
autor jest furiatem dlatego tamta poprzednia panna go zostawiła, miała nosa i pecha do niestabilnych gości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i jeszcze wyprowadza się
z mieszkania :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a to dobre....
'jesli nie wroce do bylej to jaki sens ma roxwod? nikomu nic to nie da' sądząc po tych słowach autora można mieć wprost pewnośc stuprocentową, że zapewni żonie byt, odejdzie uczciwie i zostawi lokum. Facet jest po prostu buhahaha-SZLACHETNY

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do 30facet30
Czy ta cyfra w Twoim niku oznacza wiek ? Jeśli tak, to żałośnie to wygląda. Jesteś po prostu niedojrzały. Odejć od żony, zasługuje ona na kogoś lepszego. Z takim niedojrzałym facetem bardzo ciężko się żyje. A Ty pamietaj, że najpiekniesza miłość, to ta niespełniona. Więc sprawdź tę swoją miłość i zejdź na ziemię, tylko nie zdziw się, jak znajdziesz się z ręką w nocniku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Biedna twoja zona i dziecko
co ono winne? ale nie, rozwaliszżycie czterem osobom, bo KOOOOCHASZ nad życie. PRZYSIEGAŁEŚ. I chcesz złamać przysięgę, zamiast naprawiać relacje zżoną i dzieckiem. Myślisz,że dziecko , jak małe, to nie odczuwa atmosfery w domu? Ale z Ciebie tchórzliwy, wygodnicki skurczysyn

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesz facet
idź do łązienki spojrz w lustro napluj w pysk temu gościowi co będzie w lustrze bo tylko na to zasłużyłeś Ty huju. Uważałeś że małżeństwo to zabawa? Że się można łączyć i rozstawać jak się znudzi? Spłodzić dzieciaka i mu od urodzenia spaprać życie? Bo się tobie bydlaku chciało poużywać kobiety zamiast być jej mężem? Spójrz w lutro i pomyśl że jesteś skończonym łajdakiem. I wiesz, mam nadzieję, że kiedyś twój syn też ci w pysk napluje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aha i achhhh
sami głupcy na tym forum :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dffdffgfgfg
żąłosny niedojrzaly palant. to po co sie zeniles ruchaczu jak nie kochasz zony? jestes totalnym zerem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
typowe dla nas polaczkow 1 osoba ci pomoze, 20 zgnoi DO WSZYSTKICH OBLUDNYCH I ZAKLAMANYCH FORUMOWICZOW: to forum jest dla rozwodnikow. wiec albo sami jestescie w trakcie, po lub przed rozwodem albo spierdalajcie i wejdzcie na forum radia maryja. w kazdym wypadku nie macie prawa mnie tu "umoralniac" i oceniac. gowno wiecie. nawet debile zrozumiec czytanego tekstu nie potraficie. ci ktorzy pisali sensowne posty- dziekuje za dobre i zle slowa. oszolomy ktorzy wchodza na ta strone zeby tylko sobie pouzywac- chuj wam w dupe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Z Zniecierpliwiony
"""""" 30facet30 witam krotko o sobie. jestem zonaty od 4 lat. mam tez wspanialego synka w wieku 2 lat. zanim poznalem moja zone bylem w zwiazku ze wspaniala kobieta. wiem ze nie ma idealow ale ona byla im najblizsza. nie chodzi mi tylko o wyglad. pelna klasy, uroku i wewnetrznego piekna. niestety spieprzylem to... rozstalismy sie. jefnak pomimo tylu lat od rozstania nie moge przestac o niej myslec. wiem ze nadal ja kocham. wszedzie widze jej twarz, ciagle wspminam wspolne chwile, martwia mnie jej problemy (piszemy czasem maile do siebie) itp. jest jedyna kobieta ktora kochalem. dzieki niej wiem ze milosc istnieje a nie jest tylko wymyslem poetow. a co do malzenstwa? pobralismy sie po ok roku bycia razem. teraz wiem ze byl to blad.wydawalo mi sie ze jestem zakochany ale teraz.zyjemy "obok" siebie. rozmawiamy prawie wylacznie na temat dziecka.i rachunkow. chemii juz nie ma. zreszta sama mowi ze zyjemy jak koledzy a nie malzenstwo. co do dziecka. kocham je i chce byc z nim jak najczesciej. sprawia mi tyle radosci. jest wspanialy. kocham go nad zycie... nie wiem co mam robic. z jedne strony nie chce ranic zony i dziecka a z drugiej chyba nie wybaczylbym sobie gdybym nie probowal odzyskac prawdziwej milosci. tesknie za nia... oczywiscie nie oznacza to ze pozucilbym dziecko! staralbym sie spedzac tyle czas ile tylko mozliwe. drodzy ludzie po przejsciach. prosze o wasze opinie i porady. jesli ktos chce mnie umoralniac np" przeciez slubowales" itp no niech sobie odpusci. i bez tego jest mi bardzo trudno. prosze o sensowne opinie. moze ktos byl w podobnej sytuacji. bardzo prosze o pomoc. jestem naprawde rozdarty wewnetrznie. z gory dziekuje.""""""" Ja u Ciebie dostrzegam ,że Ty sam nie wiesz czego chcesz. Jeżeli zaś Ty nie wiesz ......to kto ma wiedzieć?????? Po za tym ....skoro uważasz ,że sam jesteś winien ....to skoro jest wina to i musi być kara. Jakie Ty masz właściwie pytanie?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aha i achhhhh
akurat mój post odnosił się nie do ciebie :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jak ja kocham
Takich ludzi jak: ale pieprzycie.... Szczerość do bólu hehehheheheeheeeeeeeeeeeeeee Tchórz i tyle... Jak można nie wiedzieć albo kogoś się kocha albo nie. Wiecie jak się sprawdza siłę miłości. Szczęście 2 osoby daje nam szczęście. Nawet jak ktoś wybrał inna osobę. Jak potrafisz się pogodzić z wyborami 2 osoby I ŻYCZYSZ POWODZENIA to znaczy, że kochasz miłością WIELKĄ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i kutasik się zdenerwował
na was, bo mu nie przytakujecie tylko mówicie mu prawde że jest kutasikiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mrukwikakad
Facet nie denerwuj się tak, ja cię nawet rozumiem ale masz chyba świadomość że żebyś ty był szczęśliwy to musisz rozpieprzyć życie co naj mniej kilku osobom, czy to nie jest egoizm? Znam ludzi którzy nie bacząc na opinie ludzi z forum podjedli drastyczne decyzje w swoim życiu ale do tego trzeba jaj a ty ich chyba nie masz, nieprawdaż? Nie mam prawa cię oceniać bo tkwię w takim samym gównie jak ty i podobnie jak ty nie robię ani kroku do przodu ani kroku do tyłu. Szkoda tylko że nie żyjemy gdzieś w Holandii, Niemczech czy w Norwegii tam nie ma aż takiego kultu rodziny co u nas, kultu rodziny za wszelką cenę wtedy łatwiej podejmowało by się decyzję o rozstaniu i dla nikogo z otoczenia nie było by to aż takim wielkim szokiem Ktoś mi kiedyś powiedział że w życiu trzeba patrzeć często na siebie, w pewnym sensie trzeba być egoistą żeby być szczęśliwym, i że w zyciu przychodzą rzeczy które przyjść muszą to takie słowa pociechy dla mnie i dla ciebie. Pozdrawiam i życzę podjęcia właściwych decyzji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiem tak, byłam dwanaście lat w związku, byłam nieszczęsliwa. teraz wkońcu podjelam decyzje...jeżeli jest się nieszczęsliwym i nie układa sie tak jak powinno lepiej sie rozejsc. wiadomo ze dzieci najbardziej cierpią. ale ty masz małego synka, więc jest łatwiej, tylko pamiętaj żeby mieć z nim dobre relacje i kontakt przez całe życie bo kiedy dorośnie to ci wykrzyczy że byłeś do bani. jestem też zdania ze kazdy ma prawo do szczęścia...ale upewnij się czy ta druga kobieta na pewno jest dla ciebie...i pamiętaj ze osoby które bardziej kochają bardzo cierpią..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzo smutne co piszesz
"Szkoda tylko że nie żyjemy gdzieś w Holandii, Niemczech czy w Norwegii tam nie ma aż takiego kultu rodziny co u nas," uważasz że e tej Hoalndii, Niemczech czy Norwegii to ludzie ucxuć nie mają? Że tam jak się żona dowie o zdradzie mniej cierpi niż w Polsce? Co z kretyńskie podejście, co za egozzim i skurwysyństwo. To może od razu pozabijaj te swoje dzieci i tę zdradzaną żonę czy zdradzanego męża.A co tam, przecież ty "masz prawo do szczęścia". Kurestwo i szmaciarstwo - to jest w tobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mrukwikakad
Ta to właśnie polska mentalność zwyzywać kokoś od kurwiarzy i szmaciarzy jak się nie ma żadnych logicznych, rzeczowych argumentów tak najprościej.Jasne tam ludzie tak samo cierpią jak wszędzie z powodu zdrady poza tym wyjęłaś watek z kontekstu gdyż napisane jest powyżej że tam nie ma kultu rodziny za wszelką cenę. Ludzie roztają się w kulturalny sposób nie zapominając o dzieciach. Poza tym nie uważam że kiedy miłość się wypali, trzeba coś ciągnąć na siłę byle tylko małżonka/małżonek byli szczęśliwi. U mnie w każdym razie miłość dawno się wypaliła zanim zaiskrzył z kimś innym, jednak trwam w związku małżeńskim bo są dzieci bo druga strona nie che pozwolić mi odejść bo tak jej się wygodnie żyje ze względów finansowych między innymi. Tylko mnie już nie ma ja jestem trupem za życia, trupem jest też to małżeństwo. Dzieci szybko dorastają a wtedy będę pięściami bić się o swoje szczęśćie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aha i achhhhh
mrukwikakad 🖐️ będe ci kibicowac, bo ja jestem chyba większym tchórzem i już się przekresliłam, trudno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×