Czy zwrósiły się Wam koszty ślubu i wesela?

Zastanawia mnie, jak to było w Waszym przypadku. Czy koszty, jakie ponieśliście w związku z Waszą uroczystością, zwróciły się w prezentach? Ja jestem jeszcze przed taką uroczystością i głęboko zastanawiam się nad tego typu uroczystością ;)

to ci się nigdy nie zwróci!! twój wybór twój dzień i nie podejmuj decyzji pod wpływem innych wypowiedzi ty musisz wiedzieć czego chcesz

nam za wesele płacili rodzice, my się dokładaliśmy 10 tys, z kopert mieliśmy 30 tys.

Ja z moim partnerem jesteśmy raczej przeciwni wysadzie związanej ze ślubem i z weselem ale nie wiemy zupełnie jak to wszystko zorganizować. Po ślubie mamy po prostu rozejść się do swoich domów? A najlepiej to chcielibyśmy brać ślub np na Boże Narodzenie i zrobić tylko poczęstunek dla gości, który byłby oczywiście w domu ;)

A i tak pewnie znajdzie się jakaś "urażona dusza", której coś nie będzie pasowało .

Mi za wszystko płacili rodzice i teściowie po połowie a kasa z prezentów szła dla nas na remont mieszkania. Tylko takie rzeczy jak ubrania, fryzjer itp płaciliśmy sami, a reszta oni i wyszło im to chyba razem 25 tys na pół. A my dostaliśmy jakieś 20 niecałe.

wydalismy 32tys,a dostalismy 9tys plus wycieczka (nie wiem jaka cena),wiec na zwrot nie licz.chyba,ze masz jakiegos bogatego chrzestnego:P

temu wesele na 130osób, za wszystko im wyszło 55tys zł, w kopertaach mieli 16tys, my mamy za rok na 70osób, przewidujemy wydac 20tys a ile się zwróci nas nie interesuje, robimy dla najbliższych osób i dla samej obecności, koniec kropka

Gdzieś ok połowę się zwróciło. Jak robisz w restauracji a nie w sali to ciężko. I musiałabyś mieć duuuże wesele bo pewne koszty są stałe.

Mój znajomy wyśmiał kiedyś moje przypuszczenia na ten temat i stwierdził z wielką stanowczością , że ślub i wesele zawsze się zwraca . Widzę , że wcale tak nie jest. To z pewnością są niezapomniane chwile ale niestety nie wszyscy mogą sobie na takie coś pozwolić.

zwrocilo nam sie troche mniej niz polowa kosztow wesela czyli dokladnie tyle ile wylozylismy ze swojej kasy, wiec w sumie wyszlo na zero. druga polowe placili rodzice, wiec im sie koszty nie zwrocily :D

ludzie teraz nie maja pieniedzy,liczxa ze trzeba dojechac, kupic sukienke itd...ja to rozumiem,nie mam zalu,wazne,ze sie dobrze bawili i ogolnie kazdy chwalil,ze bylo super :)

to prawda ze ludzie nie maja kasy teraz. my dostalismy koperty nawet ze 100 zl, ale nas bylo stac na wesele, wiec nie musielismy sie marwtic ile bedzie w kopertach ;)

My nie robiliśmy wesela z założeniem, że ma się zwrócić, ale sumy w kopertach zaskoczyły nas - na plus :). Dużo zależy od zamożności gości. My zapraszaliśmy całe rodziny, 5-7 osobowe. Od talerzyka płaciliśmy 150zł, więc wiadomo, że znajomi z 3 dzieci nie dali nam 800zł, ale za to bogata ciotka włożyła do koperty 3000 :P. W sumie w kopertach otrzymaliśmy ok. 70% tego, co wydaliśmy na wesele. Moja znajoma jednak wzięła ogromny kredyt, żeby wesele urządzić w pałacu, z fajerwerkami, powozem konnym i fontannami czekolady i szampana... chociaż pracowała jako sekretarka, a jej narzeczony jako ochroniarz. Mieli nadzieję, że tak wystawne przyjęcie zmobilizuje gości do włożenia większych sum do kopert. Oczywiście się rozczarowali, bo rodzina nie była zbyt zamożna. Młodzi się jeszcze oburzali, że w niektórych kopertach były tylko życzenia, bez kasy :/. Bez sensu jest takie podejście, wesele jest po to, żeby wspólnie z bliskimi świętować, a nie żeby zarobić.

to chore, a niech rodzice dadzą kasę, bo para młoda to takie niedorajdy życiowe że sobie na wesele nie pozbierają!!

Nietaktownym jest wymagać od gości niewiadomo jakiej sumy wiedząc, że ich po prostu na to nie stać. Myślę, że nie powinien być to sposób na dorobienie się, ale na dobrą zabawę.

Nam rodzice sponsorowali wesele. Ale dzięki temu teraz robimy remont domu i mamy gdzie mieszkać. Inaczej musielibyśmy poczekać ze wspólnym życiem kilka lat. Czy to coś złego? Chyba nie skoro ich było stać na to i taka jest u nas tradycja. Jesteśmy za to bardzo wdzięczni.

to potem płacz i zgrzytanie zębów że sponsoring i darmowe opiekunki do dzieciaków się skończyly :D

No i po co te śluby z pompą :/ Mi się marzy skromny ślub w drewnianym kościółku tylko ja pan młody rodzice i świadkowie. Potem obiad w restauracji a cały wieczór i noc spędzić tylko z panem młodym :P ale że nikt mnie nie chce :) to pozostaje to u mnie tylko w sferze marzeń. A co do temu żadnemu z moich znajomych nie zwróciły się koszty wesela.

My mieliśmy wesele miesiąc temu i tak samo nie liczyliśmy na zwrot kasy. Wszystko oszczędzaliśmy,aby spokojnie spać w dniu wesela:P bo sami płaciliśmy za wszystko. i o dziwo wróciło się nam wszystko,bardzo dużo dostaliśmy w kopertach na co nie liczyliśmy(szczególnie od znajomych) po oplaceniu wszystkiego razem z ubraniami,kwiaciarniom itp. zostaje nam jakieś ok.10tys. Natomiast przyjaciółka moja miala wesele rok wsześniej i zostało jej (po odliczeniu sali,zespołu i kamerzysty,) 1000zł.... Także nie ma co sie nastawiać..to zalezy od ludzi,rodziny:)

54 osoby warszawa w restauracji. ze wszystkim wydalismy 20 tys zwrocilo sie 17

U nas było tak, że rodzice robili wesele i ponosili większość kosztów i oczywiście nie oczekiwali że im zwrócimy to z prezentów :) Ale jeśli mieliby takie życzenie to nie wystarczyłoby nam kasy z prezentów na pokrycie kosztów wesela.

My za ślub i wesele płacimy sami. Ale nawet nie licze, ze sie zwróci. Znam sytuację materialną moich gości i wniktórych przypadkach to się cieszę, że poprostu przyjdą. Bo wydatek na sukienkę to już dla nich sporo kasy.

za wesele nigdy sie nie zwraca niestety, chocby nie wiem co to koszty wesela i tak przewyzsza prezenty, tak to juz jest :)

Ale przecież ja napisałam że sie mi wróciło WSZYSTKO :) Więc różnie jest:)

Ja myślę że u nas spokojnie by sie zwróciło gdyby moja mama i teściowa podeszły do przyjęcia rozsądnie i nie prześcigały sie w wymyślaniu coraz to nowych atrakcji=wydatków :o no ale ich kasa ich sprawa na co ją wydadzą

nie zgodzę się, że nigdy się nie zwraca, bo nam się zwróciło wszystko, choć ja w ogole się tego nie spodziewałam. Wydalismy ok 11 tys na przyjęcie w restauracji dla 30 osób i dostaliśmy też ok 11 tys. Aha, za osobe w rest placilismy 130zl. Wydaje mi się, że im mniejsze wesele tym większa możliwość na zwroty. Wliczam w to prezent od teściowej, bo z racji, że nie pomogla finansowo na organizacje czekolgolwiek, to wręczyla nam koperte z kwotą 2 tys. gdyby tego nie liczyc to byloby 9 tys.