Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kasia_88___

PROBLEM Z JEGO RODZINĄ ... doradźcie ...

Polecane posty

Gość Kasia_88___

A więc rodzina mojego narzeczonego zbytnio za mną nie przepada, nie chodzi o to że coś im zrobiłam tylko ot tak bez powodu... Ogólnie chodzi pewnie o to że jestem polką a oni to ślązacy... No i pochodze z "lepszej" rodziny... Ale do rzeczy... Dziewczyna brata mojego narzeczonego mnie wyjątkowo nienawidzi... Jest strasznie zazdrosna, mimo że ja nic nie robie, zrobiła mi wiele świństw aż pewnego razu nie wytrzymaliśmy i im wszystko wygarneliśmy, od tego czasu ona wcale nie przyjechała do ich domu... Nie pytajcie czemu bo nie wiem. Ale unika wszelkiego kontaktu z nami. No i niedługo bedzie wielka impreza w ich rodzinie... srebrne wesele rodziców... i oczywiście ona też jest zaproszona i nie ma wyboru, musi przyjechac bo tesciowa by sie na nia śmiertelnie obraziła. A ja sobie tego nie wyobrażam... nic nie mam do tej dziewczyny ale poradźcie jak mam sie zachowywać ??? mam do niej oczywiście w środku nienawiść bo zrobiła mi wiele przykrych rzeczy, ale nie zamierzam tego okazywać. Będą też oprócz nich jeszcze 2 inne pary (kuzynostwo) i dziewczyny tych kuzynów też za mną nie przepadają, nie moge nawet sie odzywać do nich (ostatnio chłopak jednej z nich do mnie zagadał o ciasto, dosłownie 2 zdania a ta dziewczyna uciekła z płaczem ) podsumowując wszyscy są choro zazdrośni. No i nie mam do kogo sie tam odzywać ... Do tej dziewczyny brata od mojego faceta nie bede na pewno, pewnie i tak bedzie unikac ona tego kontaktu, do tych pozostałych par też nie moge.... Nie wiem kompletnie jak sie zachowywać. Tym bardziej ze reszta rodziny nie wie ze my jestesmy tak skłóceni, i boje sie że beda coś do nas zagadywać albo namawiac nas do picia czy coś, nie wiem jak mam sie wtedy zachować, nie mam ochoty miec z ta dziewczyna do czynienia... Najchetniej wcale bym nie poszła na ta "impreze" ale nie mam wyboru... doradźcie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hahaha ja jestem polka a oni to ślązacy... Padłam:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak..ty jestes polka a oni slazakami....:/ jakos nie chce mi sie wierzyc ze cała rodzina włącznie z kuzynostwem nie lubi ci ot tak, dla zasady...chyab musisz byc jakas jedza..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rozumiem ten problem slazacy od zawsze sie uwazali za cos lepszego, dziewczyno z tego co opowiadasz to cala ta rodzina jest dziwna, uciekaj z tamtad poki sie da, pomysl o przyszlosci jak oni beda wam utrudniac zycie i czy wtedy wasz zwiazek przetrwa? jakie to obciazenie dla twojego chlopaka kiedy bedzie musial wybierac miedzy toba a nimi...ja bym sobie dala z nimi spokoj a juz na pewno bym nie jezdzila na jakies rodzinne imprezy zeby czuc sie upokorzona...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia_88___
ogólnie oni wprost tego nie powiedzą ... ale wiem ze to o to chodzi, oni nie lubią jak do rodziny chce wejść jakaś polka... podam też przykład - ta dziewczyne brata od mojego narzeczonego widzieli tylko raz a ciągle pytaja przy mnie " kiedy Ania przyjedzie, to jest nasza dziołcha "

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhgbjb
Nie sądzę, że problemem jest to, że oni sa Ślązakami. Musza byc inne powody.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia_88___
ten problem sie rozwiąże niedługo bo chcemy razem zamieszkać i to bardzo daleko od nich, takze bedziemy sie widywać raz na rok jak dobrze pójdzie ogólnie chodzi mi szczególnie o ta impreze bo kompletnie nie wiem jak sie zachowywać , nie mam nawet do kogo sie odezwać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia_88___
innych powodów nie ma bo widują mnie tylko na imprezach jakiś rodzinnych, urodziny itp , ta bliższa rodzina za mna nie przepada możliwe też dlatego że my tworzymy "nowoczesny" związek , podział obowiązków itp, ja chce pracować w przyszłości i zaczać jeszcze studia i u nich jestem za to skreślona bo oni uważają ze baba powinna siedzieć w domu a facet za granicą zarabiać , o strudiach już nie mówiąc.. tam wszyscy maja tylko zawodówke skończoną (nie mówie że to źle) i naśmiewają się ze "studencików" dla nich to mega luksus jak ktoś studiuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhgbjb
Wiesz ja dziewczyny mojego brata po prostu nie trawie bo jest zwyczajnie głupia, leci na kasę, jest niesympatyczna, nie ma wyczucia taktu itp...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia_88___
i bardzo im sie to nie podoba że ja nie chce już teraz fizycznie pracować np za granicą sprzątać u kogoś lub przy cebulkach w holandii , wiedzą ze chce jeszcze sie uczyć i to im sie nie podoba ale do rzeczy, co z ta impreza ?? mam siedzieć cicho w kącie i sie nie odzywac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhgbjb
No to juz wiesz w czym problem, nie w tym że nie jesteś Ślazaczka. Oni chcą mieć synową, bratową która stworzy prawdziwa rodzinę. Boje się, że ktos po studiach tego nie potrafi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ślązaczka_
słuchaj Salchicha nigdy nie uważaliśmy się za kogoś lepszego!!!!!!!!!! ciekawe skąd masz takie głupie informacje:D śmieszne to, ja jestem polką a oni ślązacy:D a ślązacy to nie polacy???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhgbjb
a Twój chłopak chce sie dalej uczyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
idź na imprezę, złóż życzenia teściom a tą dziewczynę po prostu unikaj. Czasami trzeba się poświęcić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia_88___
ja akurat staram sie im "włazić w tyłek" zeby mnie polubili , wiec nie jestem niesympatyczna, taktu to raczej czasem im jest brak..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ślązaczka_
a tak na marginesie to problem może tkwi w tobie skoro wszyscy cię tak nie lubią?? może nad tym trzeba się zastanowić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
stad ze znam wielu ze Slaska i oni zawsze sie uwazali za cos lepszego tak jak np. bawarczycy w Niemczech i chcieli sie nawet odlaczac od Pl. wiec informacje z pierwszej reki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia_88___
CHODZILO MI O ŚLĄZAKÓW - MNIEJSZOŚĆ NIEMIECKĄ - nie tych co mieszkają na śląsku tylko tych co mają niemieckie obywatelstwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ślązaczka_
''ten problem sie rozwiąże niedługo bo chcemy razem zamieszkać i to bardzo daleko od nich, takze bedziemy sie widywać raz na rok jak dobrze pójdzie'' a myślisz że odizolowanie twojego narzeczonego od rodziny polepszy wasze stosunki??? proszę cię dziewczyno, sama robisz sobie problemy, moim zdaniem po prostu przesadzasz i dużo rzeczy sobie na siłe dopowiadasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhgbjb
Jeżeli on też ma takie poglądy jak jego rodzina dotyczace wykształcenia to czarno t widzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia_88___
tylko o tym że nie lubia mnie ze jestem polką to akurat mam potwierdzenie - mój narzeczony sam mi to dawno powiedział, poza tym od jednego wujka syn znalazł sobie niedawno dziewczyne Polke i miał niezłe problemy, rodzicie zabronili mu nawet jej do domu przyprowadzić, a wcześniej ja miał ślązaczke to tego problemu nie robili tym bardziej ze oni sobie ciagle ze mnie żartuja - mówią po śląsku do mnie i specjalnie pytaja czy rozmumiem czy mają mi to przetłumaczyć a brat mojego narzeczonego przed innymi mówi na mnie "hadziajka" sama słyszłam wiec nie mówcie że to nie chodzi o to na pewno sa tez inne czynniki bo jestem inaczej wychowana, mam inne wartości, ale za to juz na poczatku bylam u nich skreślona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhgbjb
z tego co piszesz ta rodzina to jakas banda prostaków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia_88___
po prostu chcemy mieszkać za granicą bo on tam ma dobrze płatną prace , i to jego propozycja na którą ja sie zgodziłam, studiować tez właśnie za granicą chce wiec ja nie chce nikogo izolować, to on nie chce mieszkać w polsce on ma podejście takie jak ja, chce zebym sie uczyła, tworzymy nowoczesny związek, ustaliliśmy że na razie nie weźmiemy ślubu kościelnego to oczywiście jego rodzina o mało nas nie zabiła za to, dla nich cywilny to nie ślub, musi być koscielny plus wielkie weselicho... ale nie o tym był temat, po prostu mnie nie lubia, a ja nie wiem dalej jak sie zachować mówicie ze najlepiej sie nie odzywać??? glupio mi tak, zagadałabym ale nie chce zeby znowu ktos uciekł :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ślązaczka_
a ja mam niemieckie i polskie obywatelstwo, bo urodziłam się i mieszkam całe życie w Polsce i co Polakiem nie jestem? a tak a propo widzisz różnicę pomiędzy narodowością a obywatelstwem? obywatelstwo możesz nabyć a narodowości nie:) także wybacz mi ale nawet ja z obywatelstwem niemieckim jestem Polką:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia_88___
nie chciałam tego tak ująć, ale to są bardzo prości ludzie, masz racje, całkiem inna kultura, zachowanie, wartości trudno bede siedzieć z boku i sie nie odzywać, innego wyjścia chyba nie ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia_88___
masz racje jestes Polką ale masz niemieckie obywatelstwo, a ja tylko zwykła Polka bez obywatelstwa tego, ale oni sie za polaków nie uważają w dodatku ciągle "jadą" po hadziajach przy każdej okazji, ja jeszcze nigdy im nic nie powiedziałam złego o ślazakach, także wiecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhgbjb
Po prostu zachowuj sie naturalnie, na żarty po śląsku odpowiadaj żartami po polsku. Nie oceniaj ich. W kich sytuacjach im mniej wdajesz sie w dyskusje tym lepiej. Nie właź im w tyłek. Śmieja sie, żmiej sie razem z nimi i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ślązaczka_
a tak wogóle skoro wsadzacie wszystkich ślązaków do jednego worka: ja mam męża spoza śląska a żona mojego brata jest z Krakowa i nigdy nie było problemu, nasze rodziny żyją z sobą dobrze, często się widujemy i nigdy nie było jakiś obraźliwych podtekstów, także ślązacy są różni, nie wszyscy są tacy sami!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może uda Ci się nawiązać kontakt z innymi osobami , które będą na tej uroczystości, a których jeszcze nie poznałaś. Może nie wszyscy z tej rodziny są burakami, to się okaże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhgbjb
Wiesz bo maja kompleksy w Niemczech są niczym i w Polsce też. Kiedyś Polski Niemiec to był ktoś, a teraz wielkie zero.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×