Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość sama nie wiem2

niepelnosprawni

Polecane posty

Gość sama nie wiem2

witam! zaczne od tego ze toco teraz napsize niektorym moze wydac sie egoistyczne... Poznalam faceta, wydaje sie byc bardzo wartosciowa osoba ...ale okazalo sie ze jest niepelnosprawny, ma problemy z poruszaniem sie tzn chodzi o kulach. Pierwszy raz jestem w takiej sytuacji nie wiem co mam zrobic? a wy jak sobie radzicie czy tez sobei wyobrazacie zycie z osoba niepelnosprawna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama nie wiem2
up!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama nie wiem2
czy ktos odpowie na moje pytanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pogorria
To Ty sama musisz zdecydować, ja osobiście nie wiem czy bym temu podołała, ale nie byłam w takiej sytuacji nigdy. Nasz kumpel ostatnio nogę złamał i musimy (chcemy) mu pomagać i wcale nie jest tak ładnie, pięknie, musimy brać zawsze na niego poprawkę bo on sam tu nie dojdzie, tam nie wejdzie i wszystkie wyjazdy czy wyjścia podporządkowujemy pod niego. Ktoś pójdzie mu posprząta w domu, ktoś go zawiezie jakieś sprawy załatwić itd. Sama się nad tym zastanów i nie dawaj facetowi złudnych nadziei bo potem będzie cierpiał. Jak chcesz z nim być to musisz być pewna tego na 100%.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama nie wiem2
no i wlasnie chodzi o to ze nie wiem co mam zrobic bo nigdy nie bylam w takiej sytuacji. Facet stara sie byc zaradny w 100% wiadomo czasem nie daje sobie rady ze wszsytkim. Owszem wiem ze nie bedzie pieknei kolorow i ze trzeba meic do tego poniekad odwae by podolac. Z drugiej strony nei chce robicmu przykrosci typu ze zakoncze ta znajomosc itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pogorria
Przecież nie musisz od razu kończyć znajomości możecie zostać kumplami, a jeszcze większą przykrość mu sprawisz jak on się zaangażuje a Ty po jakimś czasie powiesz mu, że jednak nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama nie wiem2
Ale on chyba juz sie zaczal angazowac! Nie wiem z czego to wynika ale mzoe przez to ze jest niepelnosprawny ma niska samoocene i odrazu sie angazuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pogorria
A może powiedz mu po prostu szczerze jak sytuacja wygląda, zaproponuj że na razie będziecie kumplami a potem czas pokaże co z tego wyniknie. Żeby chłopak wiedział na czym stoi i potem jeszcze bardziej się rozczaruje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pogorria
żeby się nie rozczarował, jakoś to nie po polsku z rozpędu napisałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama nie wiem2
Jest to jakies rozwiazanie :) Tylko ja tak naprawde nie wiem jak umiejtnie mu to przekazac- boje sie ot co. z reguly osoby niepelnosprawne sa duzo bardziej wrazliwsze i ja nei iwme jak sie z nimi obchodzic tak naprawde- zreszta wiekszosc ludzi reaguje podobnie jak ja tzn jak cos jest inne nietypowe tosie tego boimy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pogorria
Ludzie niepełnosprawni zazwyczaj właśnie chcą, żeby traktowano ich jak wszystkich, a nie jak odmieńców. Oni są tacy sami jak my tylko po prostu ciało nie pozwala im na niektóre rzeczy, które by chcieli zrobić. Owszem doceniają pomoc, ale nie chcą żeby się z nimi obchodzić jak z jajkiem i się nad nimi litować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moj facet sobie wyobraza i jest ze mna, wiec to chyba wielka przeszkoda nie jest...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama nie wiem2
Owsem to prawda ale tak jak mowie- czlowiek ma tak naprawde lek przed innoscia. Nie jest to zbyt duzy problem ale nei bylam w takiej sytuacji. Jestem jeszcze mlodai tak naprawde nie wiem czy podolam! On sam mowi zemu to nie przeszkadza bo taki sie urodzil i juz ale czy mi tonei bezie przeszkadzalo? Hmmm a ja nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość h56j65j
martiva ty jestes psychiczna nie fizyczna przypomniam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to nie przypominaj o czyms, o czym nie masz zielonego pojecia 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama nie wiem2
Ludzie ! Nie bylam w takiej sytuacji dlatego pytam ! To normalne nei chcialam nikogo urazic. Przeciez kazdy ma watpliwosci. A ze nei bawia mnei zwiazku na kilka minut tez wiecmam watpliwsoci czy na dluzsza mete dam rade. Owszem podoba mi sie facet jest mega prystojny i charakter- ale jednak jest to jakas odpowiedzialnosc moim zdaniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I kolejny dzień przezyty :) Znowu pod obstrzałem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kurcze no...
Ja jestem w odwrotnej sytuacji, mianowicie jestem osobą niepełnoprawną fizycznie, a mimo to mam chłopaka, któremu to najwyraźniej nie przeszkadza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Każdy targa swój krzyż :D Co do koszmarów to troche przegięłas z tym lateksem :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama nie wiem2
A mzoe po prostu brak mi takiej zwyklej ludzkiej odwagi i wole isc na latwizne? Poromawiam z nim na ten temat- narazie etap kumpelski a pozniej ozabczymy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kurcze no...
A czy on mimo swojej niepełnosprawności jest samodzielny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cieszy mnie to :P Niestety nie zabiore cie do patologicznej Holandii. Teraz wszyscy jeżdżą na zachód. Co myślisz o uroczym urlopie w Transylwanii? Będzie zajekrwiście :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×