Jak dbać o związek na odległość ?

Jestem na studiach on przyjeżdza do Polski co miesiąc na tydzień....

Według mnie to nie jest możliwe :(. Wgl. dla mnie takie związki to kretynizm.. :O

od dawna jesteś w takim związku?

pół roku , przyjeżdżał na dłużej itp teraz studia bedą i trochę się boje..

sa mozliwe

ja ogolnie nie wierze w zadne zwiazki a tym bardziej te na odleglosc:/

skoro ciągniecie to jakoś te 6 miesięcy, może wyjdzie coś z tego na dłuższą metę, a ufasz mu na tyle żeby inwestować w ten związek czy jest to coś w stylu otwartego związku?

ufamy sobie bezgranicznie po mimo tych wyjazdów , mamy kontaky skype,gg,sms on tam pracuje z ojcem więc wiem co robi to ułozony chłopak , mnie martwi kwestia ja na studiach , jak to w tedy bedzie to coś nowego w końcu..

zwiazek na odleglosc to zaden zwiazek..

Jestem w związku na odległość 10 miesięcy i przez kolejne 8 nic się nie zmieni, a mimo to planujemy ślub itd. Są możliwe przy zaangażowaniu obu osób.

pojdziesz na studiach, poznasz inne życie i będzie po związku:D

Miesiąc na dzień???? To może odrazu 24 godziny na minutę Widzę że żeby być studentem nie trzeba być nad wyraz inteligentnym

przyjeżdza pewnie, zeby poruchac i tyle

związek na odległość jest bez szans

siedzenie sobie dzień w dzień na garbie w związku też do niczego dobrego nie prowadzi

Dlaczego bez sensu? Byłam w takim związku 4 lata, obecnie mieszkamy razem, jesteśmy małżeństwem i spodziewamy się dziecka. Wszystko zależy od ludzi, tego kim dla siebie są, ich zaangażowania i dojrzałości.

E tam pierdolicie Jest możliwy. Dodam jednak, że tylko wtedy gdy ufacie sobie bezgranicznie, jesteście pewni, że chcecie to dociągnąć do konca, nie chcecie sie rozstawać, jesteście świadomi tego że obecny stan (rozstanie, widywanie sie raz na 2 tygodnie/miesiac) jest stanem tymczowym, a później już będzie tylko lepiej. Musicie byc też dojrzali i umieć panować nad sobą. Wiec zwiazek na odległość nie jest zwiazkiem dla osob: a) niedojrzałych b) zazdrosnikow c) ludzi niezaradnych życiowo, którzy sie rozkładają jak musza 1 dzien spedzić bez ukochanego "misia" d) ludzi, którzy nie potrafia sobie poradzić ze swoim popędem i muszą ruchać, nie ważne co, ważne żeby ruchać, wiec jak nie ma 2 połowy to ruchaja co popadnie i zdradzaja. e) dla ludzi, którzy musza miec wszystko podstawione pod nos Słowem, nie jest dla 99% ludzi :) Wam jednak może sie udać. Jeżeli chcecie i umiecie walczyć i pokonywać trudności.

tymczasowym* oczywiscie, przepraszam za literówkę.