Ile odkladacie w UK???

2000 funtów to niezły zarobek, a tym bardziej w Leeds :) Ja też tak chcę :) Mieszkam w Londynie, może kiedyś też będę tak zarabiać...eh

kto pierdaczy to widac :D:D moje zakupy na 3 osoby w tym dzieciak 7 lat to 80funtow na tydzien.w tesco plus 2o polski sklep. plus alkochol. jak wydam 120 to mam ful zarcia!! i codziennie maz je mieso. nie oszczedzam ,kupuje przewaznie normalne zdrowe jedzenie. na marketach kupuje ale owoce warzywa. kuzynka na dwie dorosle i dwoje dzieci wydaje 150 tygodniowo tyle co ty na dwoje doroslych i male dziecko :D:D prooszee kto pierdzieli :P i nie zlosc sie tak bo ci jeszcze zaszkodzi :D

Ciężko Ci chyba pojąć, że każdy żyje inaczej - znam ludzi którzy są we dwójkę i wydają w Londynie 200 funtów tygodniowo na jedzenie, chemię itd., znam też takich, co wydają 50 funtów na 2 osoby na tydzień...Co jak co, ale umiem rozporządzać pieniędzmi i nie szastam nimi ani jedzeniem :)

a tobie ciezko poijac ze ludzie moga mieszkac i zyc za kwote o ktorej pisalam???? :D mysle ze najwyzszy czas zakonczyc ta dyskusje. ;)

są i tacy co za 900 funtów żyją w luksusach :D...

Zalezy w jakim miescie mieszka i jakie ma standarty zyciowe.

900 f w luksusach- jak to zrobic?

Też właśnie się nad tym zastanawiam...No, ale niektórzy z moich sąsiadów (a raczej ich dzieci, które są w UK) tak twierdzą, że za 800-900 funtów mają high life!

my na dwoje doroslych na jedzenie na tydzien wydajemy max 30 euro.Mieszkam w innym miescie niz uk. W tym ze mamy wszystkie warzywa i owoce za darmo.Jezdze czesciej do Polski i mam z polski miecho wiec nie wiem ile by wyszlo z miesem.U mnie to max 30 euro

"Mieszkam w innym miescie niz uk." :D

Mieszkasz w innym miescie niz uk? :O Pierdole, ide spac! :D :D :D

hahaa sama sie z tego smieje. haha.Oczywiscie mam nadzieje ze kazdy zrozumial jak mialo byc :P

hm to opisze jak to u mnie wyglada.Para ja 220 moja 210 na tydzien czynsz 500 za dom plus tax okolo 100 teraz w zimie za gaz to tak okolo 100 na miech ale ze placimy co miesiac 90 funtow caly rok to pewnie sie zmiescimy bez doplaty.internet z telefonem stac 29 f. ubezpeczenie za auto na rok przywalili mi 1400 na rok :/.dzis pizza i jedno piwo to tak okolo 10 f od osoby. czasem kino pub basen i takie tam to koszt na tydzien okolo 15 f. na jedzenie na dwoje wydajemy okolo 50-60 f na tydzien.nie bede sie rozpisywal co jemy ale owoce mieso co chcemy to jemy ale z umiarem.nie palimy.no to podliczmy 4 tygodnie to jest 880-250-50-45-15-65-100-50. i zwykle odkladam 300 miesiecznie :] jak mam nadgodziny to kupie ubranie nowe lub mam na mot tax doladowanie telefonu gry na konsole :] .... szaluniema .dom ladny auto to za minimalna.pozdro

a zapomnialem co do ubran to the nort face la coste i owszem majtki lub skarpetki w primark :] perfumy tez normalne nie umbro czy everlasty :].. nie latamy co chwile do polski i nie wysylamy kasy rodzinie bo nie musimy

za 50 na 2 osoby na tydzien?

Za 50 to sie kupuje jedzienie na 2 dni. Porzadne.

*jedzenie

my razem mamy okolo 3500, ja 2400, maz 1100. Jak ma lepszy miesiac, to zarabia z 1300. Za kredyt placimy 370 +wszystkei oplaty wychodzi nam okolo 800mc. na jedzenie zalozmy z 400mc (chociaz jestem pewna ze wydajemy wiecej), na paliwo za dwa samochody +jakies drobne naprawy, ubrania, i wyjscia, wychodzi nam z 1800-2000 wydatkow. oszczedzamy okolo 1500/mc. Mniej wiecej 12000 rocznie nadplacamy kredyt, reszta idzie na wakacje i odwiedziny w polsce. Dodam ze kredyt mamy niski na dom, zostalo nam 12 lat splaty, a mamy kredyt od dwoch lat. Po prostu zaoszczedzilismy na wyzszy wklad wlasny i kupilismy 2 sypialnie zamiast 4-rech na poczatek. I kolejny punkt - mieszkamy w szkocji gdzie taniej. Ja mam prace w "zawodzie" - moglabym zmienic, ale w mojej branzy teraz ciezko. Praca daje mi sporo mozliwosci podrozowania - zwiedzilam juz prawie cala Europe, 2 razy bylam w stanach, za miesiac jade do chin. Wiadomo jak jest z podorzami sluzbowyi, 5 minut zwiedzania, 10 godzin w pracy. Samotnie w hotelach, itd. Ale mi sie jeszcze nie znudzilo. Na przyszlosc swoja tez pracuje, skonczylam tutejsze studia, ucze sie obcych jezykow, Maz ma troche mniej szczescia, ale tez chodzi na kurs i ma nadzieje na lepsza prace.

gdzie to sie jada - za 50 funtow to sie kupuje jedzenie na 2 dni. Zalezy na ilu osobowa rodzine. Przykladowo 0.5 kg schabu - 8 funtow(nie jestem pewna?). Pieczarki - 1.50 funta, ziemniaczki - 2.5 funta, sok - 2funty. Na kolacje kanapki - koszt 5 funtow, na sniadanie, jajka z bekonem - koszt 5 funtow (pewnie grubo przesadzam z tymi cenami, bo jak kupie 12 jajek za 3 fule to jeszcze troche mi zostanie;). razem na 2 osoby na dzien niecale 20 funtow (my we dwojke pol schabu nie zjemy). Ale wystarczy zrobic na obiad np. leniwe i koszt obiadu wychodzi 2 razy mniejszy. Mimo ze my miesozercy to lubimy bezmiesne dania i je czesto gotujemy. JEzeli liczy sie codziennie wino do obiadu to moze wychodzi zawsze 50, ale nie wszyscy maja potrzebe i ochote pic codziennie.

jak jezdzilem morrison lidl asda polski sklep to wydwalismy na dwie osoby znaznnie wiecej ....kusi wiecej produktów....teraz jade na zmiane tylko do jednego i tam staram sie wszytko kupic co potrzebne...lidl jest spoko. pork loin steaks 2 x 2.99 /bavarian ham franch fine pete carry pack potatos lurpak light oranges 1.5k 2 x 1.79 oczywiscie to nie wszytko z listy zak.przy naszych zarobkach to nie mamy innego wyjscia.

A gdzie mieszkacie, jeśli można wiedzieć? My z mężem też mamy 3500 funtów, ale mieszkamy w Londynie i rewelacji nie ma, też coś tam odkładamy, ale nie aż tyle, co Wy, tylko po jakieś 200-300 funtów czasem mniej lub więcej...

Ja nic nie odkładam, bo co możesz odłożyć jak zarabiasz minimalną...

My odkladamy pensje meza a za moja zyjemy. Mamy dwoje dzieci, oboje pracujemy. Nie narzekamy :-)

My mieszkamy w szkocji . Zycie tu o polowe tansze niz w londynie, ale zarobi tez nizsze w wielu branzach.

A gdzie mieszkacie? W UK? W jakim mieście?

My razem zarabiamy prawie 4000 funtów miesięcznie, mąż 2500, a ja 1400...Rata za dom wynosi nas 800 funtów mc, dojazdy męża do pracy codziennie do Londynu wynoszą ok.600 funtów mc, jedzenie, chemia, pieluchy itd. jakoś ze 600 - 700 funtów miesięcznie, do tego rachunki tak ze 400 funtów mc, no i około 500 funtów na inne wydatki (coś dla dzieci typu ubranko bądź dla nas, lekarstwa, kino itd.)...Wiadomo czasem są większe wydatki jak remont, nowy sprzęt...Ogólnie nie narzekamy, ale w Londynie nie byłoby szału za te pieniądze z dwójką dzieci...

Do 28agatagata - chyba ci się kalkulacje pomieszaly albo zwyczajnie sciemnasz co jest normalne na tym forum :D Skoro placisz rate za dom+ rachunki i daje ci to 800 funtow miesiecznie, jedzenie 400 i reszta wydatkow czyli paliwo, ubrania, wyjścia do kina etc napisałaś, ze 1800-2000. Zalozmy ze 1800 funtów. Same te wydatki łącznie to 3000 funtow. Czyli zostaje wam 500 funtow na oszczedzenie. A pisałaś, ze oszczędzacie 1500. Chyba sie panna trochę zagalopowalas :D

Mieszkamy w UK, niedaleko Manchesteru.