spodobał mi się świadek jehowy....

jest piękny, idealny i ma przecudowny charakter. problem w tym, że mam faceta. Od dłuższego czasu zastanawiam się czy nie zerwać i mam mętlik we łbie. Nie pytajcie o szczegóły. Jestem przegrana.

nie będzie cię bzykał przed ślubem :D

Jesteś przegrana! Boś głupia jak but, albo nawet dziurawy kalosz. Bo ma do rzeczy wyznanie? A ty jakiego jesteś, skoro będąc związana z jednym człowiekiem myślisz o drugim?

nie chodzi o wyznanie!! to mi absolutnie nie przeszkadza! tylko, że nie wiem co czuję tak naprawdę, nie wiem czego chcę. Czuję sentyment do obecnego chłopaka, ale tak strasznie się kłócimy przez te ostatnie miesiące....nie umiemy się porozumieć. Teraz zjawił się ten drugi a ja boję się rzucać wszystko i zaczynać od nowa....