Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość madzioraa1

Mówi ,że kocha

Polecane posty

Gość madzioraa1

Witam wszyskich mając 17 lat urodziłam córkę ,wziełam ślub z małużeństwa mam troje dzieci ,po 10 latach zaczeło się psuć .Nie jedno krotnie siedziałam i błagałam boga by poznac kogoś kogo będe tak naprawde kochac i ktoś odwzajemni moją miłość.I po 2 latach moich próżb .Pojawił się ten wymarzony przystojny ,miły ,romantyczny facet .Ciągle mowiący kocham cie przytula dba staje na głowie by wszystkim pokazac ze da rade biorac sobie kobiete i troje dzieci na głowe.W szybkim tempie zostawiam męza chodz nie żałuje bo to nic nie wart facet i wprowadzam się do mojego wymarzonego partnera.Poczatki super kolacje, spacery i dzieci pełna akceptacja dla niego. Ale pewnego dnia zajrzałam na jego poczte i co widze ogłasza sie na różnych portalach randkowych.Więc powiedziałam mu o tym on ciagle mowi ze to stare jak był sam i nadal przysyłaja na poczte do niego informacje.Uwierzyłam ,ale czujnosc zachowałam i moja intuicje nie zawiodła zakładał kolejne portale jak mu to pokazywałam i płakałam mowił daj spokoj tylko ciebie kocham to nic złego albo się wypierał ze ktos mu to załozył on o niczym nie wie.Na naszej klasie ogladł tylko profile róznych kobiet pisła z nimi czy je znał czy nie to ciagle szuka kontaktu z kobietami.I ciągle mowi ze to nic złego ze tyklo mnie kocha i nie chce mnie stracic .Postawiłam ultimatum kasuje nasza klase albo odchodze skasowal ale na drugi dzień założył juz coś nowego napisał do kolejnej kobiety .I ja płacz i kolejna awantura znów mowi ze to nie on zakładał portal .Ja juz nie wiem co mam robic tak bardzo go kocham ale nie umiem żyć ze swiadomością ze moj ukochany robi takie zeczy a tak zapewnia że kocha . Pozdraiam i piszcie co o tym myślicie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziwny facet. mnie tez by takie cos denerwowalo i sprawialo mi przykrosc. ciezka sprawa bo mimo ze mu mowilas co czujesz on dalej robi swoje i w dodatku klamie ( bo niby kto mialby mu te profile i konta zakladac?) . ja na twoim miejscu postawilabym mu warunek : JA albo reszta jego wirtualnych(?) znajomych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×