Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

drobna pani

Nic nie czuje !!!

Polecane posty

Wczoraj (praktycznie dzisiaj nad ranem )wyprosilam mojego mezczyzne ,nie klocilam sie ,nie zrobilam zadnej przemowy "kobiety zdradzonej"poprosilam jedynie o zwrot kluczy...powod pierdzielone sms-y .Lezelismy w lozku i co chwila przychodzily sms (1sza nad ranem ) na poczatku zero reakcji z mojej strony ,no ale ilez mozna .Gdy przyszedl,nastepny podnioslam glowe i patrze a tu kurwa serduszka (caly rzadek -kuzwa rozrost jak rzadkiewki )udalam ,ze nie widze .Pytam sie ,z kim sms-uje ,a on ,ze to kolega z pracy .Wstalam z lozka ,zapalilam papierosa przenioslam sie do innego pokoju ,zostawiajac mu kartke ,aby zostawil klucze w skrzynce pocztowej (oczywiscie kluczy rano nie bylo) Bylam z nim 5 (prawie 6 lat)i wiecie co ? dziwi mnie ten moj spokoj? Albo to kurwa jeszcze przede mna. Czy ktos tez przechodzil ten stan "obojetnosci"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pewnie jesteś bardziej zła niż smutna.. Może to to przezwyczajenie do tej osoby sprawiło, że wszystkiego możesz się spodziewać, że tak powiem i nic Cię z jego strony nadzwyczaj nie dziwi ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pod wrażeniem jak cholera!!
JESTEŚ ZAJEBISTA!! oficjalnie zostałaś moją idolką! :classic_cool: masz dumę, godność, jaja, poczucie własnej wartości i wszelkie przesłanki, żeby w przyszłości być szczęśliwa z odpowiedzialnym facetem. taki trzymaj kochana :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pod wrażeniem jak cholera!!
ps. będę się modlić, żeby mieć tyle siły, żeby w Twojej sytuacji postąpić tak samo. masz klasę autorko :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asiorek_k
ja przez niego przechodziłam!w nocy przyszedł SMS,który odczytał rano ale przypadkiem zobaczyłam i natychmiast wykasował.brzmiał"przyjedziesz?'wściekłam się strasznie ,nawrzeszczałam ,a że było kilka innych spraw na rzeczy przestałam mu ufać,jakoś wtedy głupia dałam się urobić,ale skąd znał adres gdzie jechać?Ostatnio znów jakaś pinda zadzwoniła się wyżalić ,to najpierw się czaił i udawał półsłówkami że rozmawia niby od niechcenia ale ja,mu powiedziałam,żeby sobie nie przeszkadzał bo panią trzeba pocieszyć....wyszłam z domu ,zadzwoniłam potem,żeby spakował swoje manatki zanim wrócę całe szczęście moja chata i zostawił tez klucze w skrzynce.telefon wyłączyłam nie chce tego nawet słuchać ,słuchałam już za długo....teraz żyje smutno ale spokojnie i mam nadzieje,że kiedyś poznam kogoś uczciwszego, a ta obojętność to znak że już masz dosyć,więc nie przeciągaj na siłę,chyba że widzisz szanse i jest tego wart,pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pod wrażeniem jak cholera!! Facet w moim lozku jedna reka pisal sms ki ,a druga platala sie przy piersiach mych ...co za ...az szkoda slow.Wkurwilam sie ,ale nie pokazalam nic poszlam kopcic papierosa ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pod wrażeniem jak cholera!!
mnie też jeden wyrolował podle. kochałąm go najbardziej, jak można. cierpiałam cholernie kilka lat (!), myśli o samobójstwie, ćpanie, histeria, a potem nagle się zorientowałam, że nie czuję już prawie nic. tak ogólnie. fachowo nazywa się to "spłyceniem afektu", spowodowane urazem psychicznym. w każdym razie teraz jest ok, nie angażuję się, wszystko przyjmuję ze spokojem, jest tak? ok, jest inaczej- trudno. mam wyjebane po prostu. czuję taką obojętność, pustkę, ale przyjemną. bezbarwna błogość. nawet jak mnie zdradzi następny i kolejny, wystawię walizki. ale nie wiem, czy z taką klasą jak ty :D może ten twój tak ci dopiekł przez te lata, że uodporniłaś się i część uczuć umarła?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dwetrad
nie udawaj cierpisz okropnie i usiłujesz sobie wmowić,ze nic nie czujesz jutro wieczorem bedziesz się cięła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
asiorek_k a ja tych kluczy nie znalazlam w skrzynce ( prawie ja rozebralam)Czy kuzwa ma zamiar mi jeszcze serwowac eksplozja klamstw? Ja widziec go nie chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pierwszy raz cos takiego sie zdazylo w tym zwiazku haha ciac sie nie bede ,ale czuje sie dziwnie dobrze dzisiaj(dlatego sie martwie ) moze kuzwa ja jusz serca nie mam w pizdu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pod wrażeniem jak cholera!!
nie pozwól, żeby pociskał ci jakieś farmazony.a z kluczami napisz mu, że ma tydzień na oddanie, w przeciwnym wypadku zawiadomisz policję. oni wszyscy to skurwiele :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asiorek_k
jeśli Ci ich nie oddał...ja bym zrobiła tak to masz 2 wyjścia zadzwoń do niego albo napisz smsa,że bardzo kulturalnie ale stanowczo przypominasz o zwrocie kluczy,jeśli ich nie odda to sprzedasz w lombardzie jego cenne rzeczy które zostawił u ciebie w zamian na koszt wymiany zamków ,daj mu do zrozumienia,że dla Cibie to koniec i jeśli chce z tobą utrzymywać kontakt to musi poczekać az sobie to ułożysz w głowie póki co nie masz mu nic do powiedzenia poza prośbą o zwrot własności.Niech Ci wrzuci do tej skrzynki albo poproś kogoś zaufanego o odbiór ,mój brat zawiózł mojemu resztę rzeczy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zastanawiam sie czy jest mozliwosc wymienienie zamku w trybie natychmiastowym(o wlasne klucze zebrac sie nie bede) bo wtedy musiala bym go ogladac a pewnie to nie wskazane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kruwka przez otwarte u
pewnie ze jest mozliwa wymiana zamkow. dzwon do pierwszego z brzegu slusarza w Twoim miescie :) podziwiam bardzo! fajnie ze sa takie kobiety na swiecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asiorek_k
zadzwoń do ślusarza na poniedziałek będziesz miała gotowe bankowo,muszę lecieć,pozdrawiam serdecznie,sądzę,że złość i żal Ci jeszcze przyjdzie po tej obojętności ,ale nie uważam ,że to nie wpłynie na to,żebyś chciała się z nim godzić:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do pod wrażeniem jak cholera!! nie zauważyłaś, że są one w innym wieku? każdy przechodzi to inaczej:) do autorki: widać, że z ciebie babka z jajami, tak trzymaj!:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Majka0202
Autorko jesteś świetna:D dawno się tak nie uśmiałam, gratuluję Ci:) a ja niedawno miałam podobną sytuację, tylko obyło się bez rozstania:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam pałe 60cm
zrob mu laske na zgode a on tobie niech wylize muszelke i bedzie git.ANumer tel.zawsze mozna zmienic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dostalam sms - a "przepraszam za wczoraj " odpisalam ,ze w skrzynce kluczy nie znalazlam ,napisal ,ze on nic o tym nie wie .czyli zabawa w kotka i myszke .Zadzwonie po slusarza tak bedzie naj lepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość antistatic&shine
Timon przybij piatke. U Ciebie jest przynajmniej zdrada. Ja po 5 latach godzine temu sie dowiedzialam, ze mnie nie kocha i ma na mnie wyyyyebane :) i szczerze mowiac ja na niego tez ;] boli tylko urazona duma. a "poszlo" o wspolne mieszkanie.... mieszkamy razem 4 rok, on niedawno kupil mieszkanie, konczy remont i dzis mi oznajmil, ze ja nie bede tam mieszkala. potraktowal mnie jak smiecia. dzis jedzie do rodzicow. a ja dzis sobie tez pojezdze. z jego kolega ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o kuwa antistatic ale z niego gnida wyszła! Miłej zabawy z kolegą zatem :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pod wrażeniem jak cholera!!
AMI, nie od wieku, ale od charakteru. ja tamtego posłałam w diabły jak miałam 20 lat. takie proszenie się i żebranie o chłopa wynika ze słabości charakteru

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aguś* Rzeczy jego (bylo ich malo )zapakowalam i zawiozlam do jego mamy . Ale jestem walnieta ,ja nad ranem przygotowalam mu sniadanko i oczywiscie z zalacznikiem "zostaw w skrzynce klucze" Sama kartka zle wygladala...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mnimnimni
Współczuje. Ale rozwiazalas to najlepiej jak mogłeś. A on nie poszedł do pokoju do ciebie czy chociaż coś mówił?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no z tym śniadankiem to przesadziłaś chyba Ale możesz mu napisać smsa że czekasz na klucze od SWOJEGO mieszkania a swoją drogą i tak może lepiej zmień zamki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×