Rodzina z 8 dzieci ???

Co myślicie na temat takich rodzin z 6- 8 dzieci? Jak one sobie radzą ? Dla mnie jest to szokujące w szczególności zastanawiam się jak kobiety były w stanie urodzić tyle dzieci. Czy to jest w ogóle zdrowe dla kobiety taka czestotliwość urodzeń ? Nie chodzi mi o rodziny patologiczne, gdzie jest kilku ojcówm nadużycie alkoholu.

mam taką w rodiznie kobiet azdrowa mogłaby jeszcze z 8 urodzic urobiona po pachy zaniedbana chłop nierób siediz w domu ona pracuje mają 6 dzieci

mój mąż pochodzi z rodziny 2+8...tylko bieda była i nic więcej....szwagierka ma 6 dzieci,tez bieda ale czasy juz tez sa inne

wielodzietni org \ sami tworzycie patologie a w inych rodzinach to nie ma alkoholu

wielodzietne : z 6 i 7 dzieci. Maja kase i warunki, zadna patologia

są to dzieic osierocone, pozostawione samym sobie, brak matczynego czasu dla kazdego znnich, takie sierotki mimo ze mają rodzine

Nie, skąd. Kobiety nie rodzą tylu dzieci. Rodzą co trójke, i umierają. Osiem? Nie możliwe....

A co nie można ? gdyby mi tylko ten pierdolonych chory kraj pozwolił zarabiać adekwatnie do ciężko wykonywanej pracy to też chciałbym mieć z piątkę dzieci ! Moim marzeniem od dzieciaka było mieć z piątkę dzieci żeby mieć liczną rodzinę i się cieszyć jak dorastają i pomagają sobie nawzajem.No ale z tego skoro w Polsce nie ma warunków żeby wychować taką rodzinę ? żeby ich nakarmić, ehh szkoda

Ale czy dla kobiety to jest zdrowe, gdzieś czytałam, że nie za bardzo, organizm nie ma czasu na zregenerowanie się

Moi przyjaciele maja 7 dzieci--wspaniala rodzinka. Maja duzy dom nianie-wszystko dziala jak powinno. Janis zachodzila bez problemu w ciaze i czula sie za kazdym razem swietnie.

oczywiście że to niezdrowe, każda ciaża to obciążenie dla organizmu skok hormonalny, potem spadek hormonów okrada organizm z witamin, minerałów, wapnia...a potem zdziwienie że osteoporoza i zepsute zęby noszenie kilku dodatkowych kilogramów nadwyręza kręgosłup i stawy poza tym nie uwierzę że rodzice którzy mają więcej niż troje dzieci naprawdę mają czas poświęcać im po równo swoją uwagę moja mama wychowała się w rodzinie gdzie było pięcioro dzieci i do dziś z niesmakiem wspomina że jako najstarsza ciągle musiała się zajmować gromadką rodzeństwa bo matka musiała pracować by na nich zarobić nie wiem czy to nie jest egoistyczne rodzić co rok dziecko i oczekiwać że te starsze zajmą się młodszymi....nie na tym polega dzieciństwo i rola rodzeństwa

teraz to może trochę sie uspokoiło z wielodzietnymi rodzinami, jeśli się zdarzy, to nosi miano dzieciorobów, ale w latach krótko po wojnie, rodziny wielodzietne powyżej nawqet 10 to było bardzo normalna sprawa. Tylko niestety te kobiety co dożyły to powiedzmy 60 lat, to niezwykła rzadkosć, a normalnie kobieta 40 letnia przypominała starowinkę, z problemami nietrzymania moczy i kompletem innych dolegliwosci.

ja znam bardzo zamożną rodzinę, z 6 dzieci. większość dzieci już dorosłych, każde na start dostało od rodziców mieszkanie, samochód. wszyscy są z sobą niesamowicie zżyci, ich imprezy rodzinne to naprawdę coś. i zauważyłam, że ich dzieci też raczej dążą do posiadania większej ilości dzieci

no właśnie, wszyscy gloryfikują ciąże a prawda jest taka że sama w sobie jest wyczeprująca dla organizmu, obciąża go, zmusza do zwiększonego wysiłku: rośnie ilość krwi którą serce musi pompować, nerki i wątroba muszą pracować za dwoje, a potem zdziwienie że istnieje coś takiego jak cukrzyca ciążowa czy nadciśńienie, to właśnie powikłania ciąży gdy organizm sobie nei radzi do tego sławetne nietrzymanie moczu, hemoroidy, żylaki zagrożenie pogorszeniem wzroku na wskutek porodu sn, pęknięcia krocza, szyjki macicy, krwotoki, anemia wiele kobiet potem do końca życia ma problemy gastryczne przez osłabienie mięśni brzucha, przepukliny zmiany które następują w kośćcu też są nieodwracalne

mam 26 lat jestem najstarsza z 10 rodzeństwa o swoim dzieciństwie jestem tylko wstanie powiedzieć KOSZMAR, mogę również powiedzieć że w 80% to ja wychowałam swoje rodzeństwo, swojej matki za to nienawidzę a rodzeństwo kocham nad życie

widziałam w TV reportaż z terenów gdzie przeszła wichura, pokazali drewnianą chałupę o rozmiarze większej altanki , na ganku stało dwóch tęgich facetów i chuda baba - komentarz chudej - (oberwany kawał dachu tej rudery) - ma 8 dziec i 9 w drodze i co oni teraz zrobią?!!!! (pewnie 10 bachora) - do tej pory tylko się pierd....li i liczą że państwo ( czyli my wszyscy) zafundujemy im komfort pier...lenia. A pracować dziady.

up