czy wózek phil&teds naprawde tylko dla bogatych, bo dziwnie ludzie sie na mn

patrza? jestesmy skromna rodzina a dostalismy wózek od znajomych ale co nie wyjde to ludzie sie strasznie patrza... czyzby to był dalej jakis ewenement i lusksus na ktorych stac tylko najbogatszych? no luszie :O

A wklej linka, jak wygląda. Szczerze mówiąc nie znam się na wózkach mimo że mam dzieci i nawet nie wiem, ile jaki model kosztuje. Pewnie większość ludzi mało się na tym zna

Ja też kompletnie nie znam się na wózkach i marki nie robią na mnie wrażenia. Wózek, to wózek. My być stabilny i wygodny. Natomiast z tego co widzę, te wózeczki phil&teds mają dość oryginalny wygląd. Fajny bardzo, więc może dlatego ludzie patrzą?

http://tanio.pl/69804159,PHILTEDS-Wozek-Spacerowy-Smart,tanio.html to spacerówka . w ogóle brzydki ten wózek :O

taki wózek mamy http://allegro.pl/phil-teds-vibe-folia-przeciwdeszczowa-i1722209302.html moze sie komuis nie podobac ale jaka wygoda jak ma sie dwulatka i noworodka.. znasz lepsze rozwiaznie he ? :)

około 2 tysięcy więc drogie nie są natomiast nei są zbyt ładne, takie bardziej kosmiczne i zapewne dlatego ludzie tak się na nie patrzą

wiem ale ludzie przewarznie woza swoje pociechy w oklepanych x-klanderach czy innych badziewiach za 400zl

no i masz odpowiedź;)

No więc jak widać, ludzie patrzą z ciekawości. Sama pewnie też bym spojrzała :) Fajny ten wózek i dla dwójki od razu.. Chociaż sama bym na taki się nie zdecydowała, trochę by mi przeszkadzało to, że mniejsze dziecko siedzi tak nisko i w dodatku nic nie widzi.

jest plytko, wózek jest super a dziecko duzo widzi na boki i ciut na przód, prowadzi sie, manewróje jak zwyklym pojednyńczym a masz tam dwojeczke. mialam przez chwile podwojna parasolke spacerówke ale okropny do prowadzenia, rece rozwalone jakbym tarasowala drzwi... okropny,

nie kosztował nas drogo a spodobał nam się na tyle by go kupić. To wózek średniej klasy i teraz zamieniamy na joggera a ten oddaję siostrze męża.

Baby Jogger City Elite 3 w 1 to jest fajny wózio:)

ma dziwny wygląd i tyle , pewnie dlatego patrzą bo ceny na stelażu chyba nie masz:D. Moja znajoma miała ten wózek z drugiej ręki i tyle że wygodny i fajnie się prowadził (dostała go za darmo od siostry) ale mówi że nie wydała by tych pieniędzy na taki model .

ten jogger prawie taki sam jak phil and teds. a ty masz jedno dziecko tzn mialas tedsa w wersji bez dodatkoego siedzenia, nie rozumie czemu zmieniac na prawie taki sam, ten jogger ma popmowane kola? bo jesli nie to lepiej bo ja juz pare razy gume zlapala, i wez tak nos przy sobie pompke i nowa dentke caly czas

aaaa doczytalam ze tez ma pompowane kola wiec teraz to juz naprawde roznicy nie widze , po zatym ze ten jogger oczywiscie brzydszy..

Dlatego patrzą bo ten wózek dziwnie wygląda ,myślisz że ludzie wiedzą ile kosztują wózki,jak pierwszy raz zobaczyłam babkę z takim wózkiem to pomyślałam że jest wstrętny -jak dla mnie ,w domu z ciekawości sprawdziłam ile kosztuje taki wózek ,około 2tyś więc nie jest to jakaś zawrotna suma jak na wózek dla dwójki maluchów.

olga, wlasnie tacy ludzie jak ty po przyjsciu do domu wygrzebia w necie cene dlatego potem sie patrza jak na bogaczy na ludzi posiadajacych taki wózek, bo przecietnego kowalskiego nie stac na taki wozek a kupuja wlasnie badziewia :D

lecz się dziewczyno ,gdyby nie moja kumpela co była że mną spodziewająca się drugiego malucha a mając już roczne dziecko ,nigdy bym na ten wózek nie zwróciła uwagi ,ja owszem swego czasu przyglądałam się wózkom ale nie dla bliźniaków i tych przysłowiowych rok po roku ale dla jednego malucha i sprawdzałam ile kosztują ,ale nie po ty by patrzeć na ludzi jak na bogaczy ,tylko mieć orientacje co ile kosztuje w razie gdyby taki model mi się spodobał ,i jeszcze jedno za kogo Ty się masz pisząc byle Kowalskiego nie stać na taki wózek ,z tego co napisałaś dostałaś wózek ,więc jesteś tym przeciętnym kowalskim którego nie stać na taki wózek ,założyłaś temat i palisz głupa że taka skromna a ma drogi wózek a na końcu jedziesz po ludziach i rzucasz się pchła.

ale beznadziejny temat. wez sie nie zesraj z tym wozkiem :P kazdy kupuje sobie to co mu sie podoba i na co go stac. tobie nie podoba sie ten jogger - nie musi, innym tez ten twoj phil nie musi sie podobac.

poza tym x landera nie kupisz za 400 zl... i racja! nie rzucaj sie jak pchla!

baltro coś tam. Ty się chwalisz czy żalisz ? bo jak czytam Twoje posty to mam wrażenie że chcesz całemu światu ogłoscić że masz wózek za 2 tyś. , a wszystkie inne wózki to badziewie. Nie wiedziałam że wózek za taką kwote to synonim luksusu, ale w Twoim przypadku chyba tak jeż skoro musisz sięnim pochwalić jeszcze na forum. I założe się że Olga chciała sprawdzić czy wózek jest warty swojej ceny. Ot tak po prostu. możesz być wręcz pewna że mało kto spuszcza się na widok Twojego wózka, choć Tobie się tak wydaje i dumnie paradujesz ze swoim wózkiem obrzucając pogardliwym spojżeniem inne kobity z badziewim ;)

no dziewczyna ma szła ciał :-) jak ona uwaza ze cena 2 tyś. za wozek to kupa kasy to wcale sie nie dziwie ze ma podnietke z wózka :-) lecz sie dziewczyno!

sie podnieca bo ma furite za 2 tysie a zyja skromnie. pewnie stad to jaranie sie tym wozkiem ze to nie wiadomo co jest :)

Chwalisz się, czy żalisz??????????? Ludzie się patrzą, bo takie podwójne wózki, to ewenement. Normalnie jak czytam takie teksty, to nie wiem, czy śmiać się, czy płakać...

Jakbyś miała wózek za 10 tysięcy, to może miałabyś się czym chwalić, a tak masz używany badziew i przeżywasz.

Nie zdziwiłabym się gdyby okazało się, że masz blond włosy i wykształcenie gimnazjalne

mam taki wózek dla bliźniaków ponieważ nie chciałam tradycyjnego szerokiego bądź dłuuugiego jak tramwaj. Szukałam czegoś lekkiego zwrotnego i wąskiego. Owszem, na ulicy budzi się zaciekawienie przechodniów, ale absolutnie nie chodzi o cene a o wyglad który jest pewną nowością na polskich chodnikach... ale czym sie podnieca zalozycielka tematu to nie kumam... a co do siedzenia drugiego bobasa nisko to wcale tak nie jest. Jak kupujesz leciutenka parasolke to dziecko siedzi dokladnie na tej samej wysokości... sprawdzałam :)

autorko, bez przesady, że zwykły przechodzień akurat wie, ile taki wózek kosztuje i się gapi ;) niejeden wózek, który mijasz codziennie jest wart tyle. masz kosmiczny pojazd i tyle. ja noszę dziecko w chuście i też wzbudzam emocje przechodniów, ale nigdy mi nie przyszło jakoś do głowy, że to kwestia ceny chusty :D