Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość poki12

jestem załamany...

Polecane posty

Gość poki12

Właśnie dostałem smsa od znajomej mojej koleżanki z którą miałem się spotkać że poraz kolejny (chyba 5 weekend z kolei) nie możemy sie spotakać, ponieważ nie ma z kim zostawic dziecka....(zgubiła telefon dlatego nie może się ze mną sama skontaktować)Mam wrażenie że nie chce mi powiedzieć wprost żebym dał jej spokój, sam nie wiem co mam myśleć. Spotkaliśmy sę do tej pory 2 razy było super..Jestem nią zauroczony, ciagle o niej myśle :( ale chyba ona o mnie nie :( Co myślicie dać spokój. Dodam że codziennie widze ją w pracy, ale wiadomo tam to mamy najwyżej kilka sekund dla siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość haha zabawne
Widzę to właśnie tak, że koleżanka właśnie wcale nie ma ochoty na spotkania z Tobą i zwyczajnie nie ma odwagi Ci o tym powiedzieć, dlatego liczy, że sam to zrozumiesz i odpuścisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość haha zabawne
Boże, ale napisałam ... mam nadzieję, że wiadomo o co chodzi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poki12
niestety ona ma jeszcze nieuregulowane sprawy ...tzn. jeszcze nie ma rozwodu także takie spotkanie we troje nie wchodzi w grę, nawet we dwoje musi byc w jakimś odludnym miejscu...Smsy które od niej dostawałem nie sugerowały żeby chciała mnie spławić a wręcz przeciwnie..ehh sam nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość haha zabawne
A kiedy te smsy dostawałeś? Pisze do Ciebie nadal?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poki12
jak już pisłałem zgubiła telefon..czeka na nowa kartę czy na aktywację. Ale jak pisała przedtem też nie mogliśmy się spotkać :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poki12
wszystko to dla mnie jest jakieś pełne sprzeczności

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poki12
poza tym nie należe do tych co tylko dymanko im w głowie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poki12
napiszcie co myślicie...ciężko mi :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jka,.odj92,s/as,j
mogła ci to powiedzieć wczoraj w pracy skoro co dzień się widujecie choć tylko na kilka sekund. może jej mąż nie pozwala jej spotykać się z tobą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poki12
W pracy mówiła że powinno się udać cos wykombinować. A mąz nic nie wie, przecież nie mówi mu o takich rzeczach jak chce rozwodu z jego winy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jka,.odj92,s/as,j
co za hipokryzja. niezła panna:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poki12
z tego co wiem to on ją zdradzał...a ona tkwi w tym chorym związku bo się boi że sobie nie poradzi potem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poniedziałek i sobota
Moim zdaniem delikatnie Ci daje do zrouzumienia,że raczej nie jest zainteresowana. Bądź miły, "blisko" niej, ale nie zapraszaj, nie dzwoń. Napisz tylko 1 smsa coś w stylu" chętnie się z Tobą spotkam. jak będziesz miała czas i ochote i możliwosć na 100% to daj znać-oddzownie/przyjadę etc."-czyli Ty obracasz sytuację. będzie chciała-napisze, nie-nie wyjdzie,ze robisz z siebie idiotę, a raczej ona z ciebie i luz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poki12
to też podpowiada mi rozum, sęk w tym że zanim sie z nia spotkałem moim planem był wyjazd do pracy za granice gdzie mam już pewne miejsce a teraz ten plan został mocno zachwiany i nawet nie mogę z nią porozmawiac poważnie bo nie mam kiedy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rub1
oszołom z Ciebie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poki12
No i co ? Już żadna mądra głowa nie ma nic do powiedzenia w tym temacie ? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kadyks89
najsensowniej dla wszystkich będzie poczekać do momentu kiedy ona pozałatwia swoje sprawy rodzinne. a ty myślisz o niej poważnie? weź pod uwagę, że będziesz ojczymem. myślisz tez o tym dziecku, czy tylko o niej? wszystko wskazuje na to, że Ty jej nie znasz raczej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poki12
myśle o niej poważnie, wiem że ona to tylko z dzieckiem, nawet dałem jej to do zrozumienia, ona chyba nie ufa mi, po przejsciach swoich...może boi się że ją potem zostawie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kadyks89
zawsze należy zakładać, że ktoś nas kiedyś zostawi. inne myślenie jest głupotą i naiwnością. jeśli ona miała/ma jakies przeboje z tym swoim mężem to teraz może być podwójnie ostrożna. choć nie wiem czy jest... bo na jej miejscu, w jej sytuacji w ogóle nie myślałabym o facetach... ale każdy jest inny... dlaczego chcesz z nimi być? w jakim Ty wieku jesteś i ona?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poki12
oboje koło 30, znam ją już troche, wiem że dobra z niej dziewczyna, zawsze dobrze mi życzyła, miła i pomocna...chciałbym żeby była szczęśliwa, zasługuje na kogoś dobrego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kadyks89
byłeś już w jakichś związkach? dlaczego nie wolisz kobiety bez zobowiązań? ona i jej dziecko to zawsze też jej eks mąż w tle i dziadkowie ze strony eksa. skomplikowane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poki12
Byłem, miałem żonę ale całkowicie nie dojrzałą mentalnie :( Z dzieckiem czy bez nie ma znacznia to dla mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kadyks89
ale chyba gały widziały, co brały? niedojrzałości mentalnej nie da się raczej ukryć. Ty też masz dziecko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poki12
no właśnie gały nie widziały, udawała inną na początku. Nie mam dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kadyks89
bez rozmowy nie obejdzie się. bo przecież nie wiesz czy numer z tel. jest prawdą - może wymyśliła wiedząc, że koleżance nie będziesz głowy truł smsami/tel. może po tych 2 spotkaniach doszła do wniosku, że jednak nie jest Wam po drodze. a może uznała, że czas rozwodu to nie najlepszy moment na nowe amory? musisz z nią pogadać. skoro widujecie się w pracy to jest dobra okazja. jeśli Cię unika - zły objaw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poki12
to do takich wniosków musiała dojść długo po naszym ostatnim spotkaniu. Do tej pory to co pisała wcale na to nie wskazywało. Dlatego mam mętlik w głowie ponieważ brak w tym jakiejś spójności i sensu. Bez rozmowy się nie obejdzie oczywiście...tylko nie wiem czy spytac wprost:jak nie chcesz się ze mną widywać to po prostu powiedz, żebym jej nie uraził :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×