kto ma ochotę na ogórka małosolnego

a dlugo tam mieszkasz?

w zasadzie całe życie - z przerwami na rózne wyjazdy - czyli już ponad 40 lat :-) I takim ludziom jak ja - naprawdę nie jest łatwo - podejrzewam, że nie tylko w Koszalinie, wszędzie - ale tutaj jest jednak mało możliwości. Osoby w moim wieku żyją trochę inaczej - ale w końcu dla dziwaków też powinno się znaleźć jakieś miejsce ;-)

jasne:) kazdy jest inny i dla kazdego gdzies jest miejsce na ziemii;) dlugo tam mieszkasz myslalam,ze sie preprowadzilas z innego miejsca

Skąd takie przypuszczenie? Długo tu mieszkam, dlatego wiem cokolwiek o tym mieście i o ludziach tu żyjących, o pewnych układach. Ale gdybym chciała to wykorzystać - to musiałabym chodzić z włączoną kamerą i dyktafonem :-D ale narobiłabym wtedy zamieszania! :-D może kiedyś spróbuję.... tylko że świata i tak nie zmienię. Ale gdziekolwiek miałabym mieszkać - to na pewno musiałoby byc tam morze :-)

tak jakos pomyslalam;) ja tez kocham morze,male miasteczko w takiej warszawie chyba bym sie nie odnalazla tu jest wszedzie blisko,do pracy dojezdza sie pare min a nie 2 godziny tylko z praca gorzej

Z ta bliskością masz rację - nie jest się uzależnionym od komunikacji miejskiej - wszędzie można dojść :-) A ogórki zaczynają pachnieć :-) Na pewno już jutro nie wytrzymam i spróbuję!

no musisz sprobowac jak smakuja pierwszego dnia,a jak ostatniego;() ja jeszcze nie robilam w tym roku nie ma komu kupic;)

Ja już robię drugi raz w tym roku - za pierwszym razem za dużo soli dałam i wyszły "dużosolne". A zjadłam tylko 2 - bo mi wyjedli...... Teraz nie dam! Musze kończyć to posiedzenie na kafeterii - a szkoda, rzadko człowiek ma okazję tak tu "normalnie" pogadać. :-) Myślę, że jeszcze będzie okazja!

jasne:0wiesz gdzie mnie szukac;)tu albo na @:) a ogorki roobi na solance:0pycha do milego

Chciałam napisać, ze cię znajdę - ale to brzmi jak groźba, więc nie będę tak pisać :-) W każdym razie pewnie się spotkamy - trzymaj się i dobranoc!