samotna sobota..

niekotorzy imprezuja, piją , bawią się, a ja samotnie przed komputerem z dzieckiem spiącym obok (nie moje, mam pod opieką) miec sie wkoncu do kogo przytulic... eh... marzenie... a dlaczego? powodzenie mam cholerne, a mimo to jestem sama.. zakochana od 5 lat w jednym, nie dopussczalam do siebie innych facetów, poprostu jestem na nich zamknięta... tak chciaalbym znalezc kogos kogo jeszcze pokocham... :(

a ja mam faceta, a mimo to siedze sama...bo do pozna siedzial w robocie i dopiero jutro przyjedzie, ech :(

moge Cie pocieszyć zanim przyjdzie z pracy

tez tak mam, sam przed glupim komputerem :(

jak ja uwielbiam laski zakochane w facetach zajetych, żonatych, gejach, frajerach, ktorzy sa aseksualni, facetach draniach za oknem jest mnostwo fajnych facetów gotowych dbac o Ciebie zawsze ale skoro nie chcesz... to bedziesz cierpiec

nie chce pocieszenia :P

przestań zmyślać Martva

http://www.youtube.com/watch?v=sQqR5ecrpCw

ja tez sie dołączam , niby teraz sobie leze koło mojego ale sie nie odzywamy i juz chyba bym wolała być w domu niz sie na siebie gniewac

o, Stevcio :*