Jak przekonać rodziców do wyjazdu na wakacje.heeeeelp

Otóż mam problem niby banalny , aczkolwiek bardzo dla mnie ważny. Nie mam pojęcia jak przekonać rodziców do wyjazdu na niecały tydzień , do domku letniskowego nad jeziorem, oddalonego od miasta o około 50 km. Pojechałabym tam z moimi dwiema przyjaciółkami, pod opieką przyjaciół rodziny jednej z nich . Dorosłych tam będzie około 7-8 ludzi + możliwe ,że mają dzieci ,więc też by pojechały.Moi rodzice twierdzą, że nie znają tych ludzi i będziemy tam wolne, nikt nie będzie niczego od nas wymagał i nikt nie będzie za nas odpowiedzialny, że miałoby mi się niby coś stać. Mam 17 lat, znają mnie, ufają mi, wiedzą , że jestem bardzo odpowiedzialną osobą i nie mylą się. No, ale problem w tym ,że nie ufają obcym, za rogiem czai się zło ... , zło nie śpi, wszędzie są mordercy , gwałciciele , pedofile i wszyscy inni przestępcy.. i takie inne duperele zawsze słyszę.. Typowy przykład przewrażliwionych na punkcie dzieci i bezpieczeństwa ludzi.Mówiłam im ,że możemy się umówić na 2 telefony dziennie, że dam numery opiekunów... Ja już nie wiem , co mam im powiedzieć. Wyjazd byłby już za 3 dni..a ja kompletnie nie wiem jak to rozegrać, nie da sie ukryć, że bardzo mi na nim zależy.Nie tylko mi jak i moim przyjaciółkom , bo one bardzo, bardzo by chciały żebym z nimi pojechała.. Zawsze robimy wszystko w trójkę, zawsze razem i teraz takie coś..i to jak zwykle u mnie największe problemy.Proszę was o pomoc...

17 lat.. hm myślę, że za rok masz już 18 lat i rodzice nie powinni traktować Cię jakbyś miała 12. Tylko miej na uwadze, że domek letniskowy nad jeziorem 50 km za miastem jest niebezpiecznym miejscem dla 3 młodych dziewczyn. Sama musisz mieć świadomość, że niebezpieczeństwo może spotkać Cię na każdym kroku i nie powinnaś wychodzić sama z koleżankami. 3 młode dziewczyny idące przez wiochę to dobry kąsek dla gwałcicieli, których jest nie mało w okolicy domków letniskowych. A tak poza tym sama oceń, czy będzie tam bezpiecznie. Co innego, jakby jechało z Wami kilka zaufanych przyjaciół facetów 20 letnich chociaż. To już o wiele bezpieczniej. A tak pojadą jacyś tam ludzie z Wami, którzy faktycznie nie będą zwracać na Was uwagi a Wy możecie zachować się nieodpowiedzialnie.. bo wakacje i te sprawy. Trzeba uważać :)