jak sprawić żeby zona chciała rozwodu..?

ok na wstepie napiszę tym wszystkim którzy będa wylewali pomyje...jestem pierdoła bo nie wiem jak postapic w swoim przypadku. Nie kocham żony od lat - może wcale nie kochałem a że byłem młody to pomyliłem miłość z pożadaniem. Mamy dziecko nie mam młodszej kobiety ale po prostu albo zwariuję w tym zwiazku albo się uduszę. Kocham córkę do bólu i nie chciałbym jej skrzywdzić dla żony tez nie mam żadnych negatywnych komentarzy ot skończyło się inie chcę żeby była nieszczęśliwa choć tak do końca się nie da...czytałem jak co niektórzy wynajmowaliby kogoś do zdrady żeby wina spadła na nią ale ja chyba wolałbym żeby po prostu kogoś naprawdę spotkała i pokochała szczerą prawdziwa miłością....macie na coś takiego moądre rady a nie tylko pierdoły które zaśmieca internet....?????

może niech cię przebolcuje jakiś murzyn to jej przejdzie

spalisz sie w piekle za to!!! Trzeba było nie przyrzekac przed Bogiem, ze ine opuscisz az do smierci. Szmaciarz z ciebie i tyle.

powiedz jej to tchórzu

Ja nie mam dla Ciebie rady. :( W sumie to i tak dobrze robisz. Nie jesteś jakimś kurrwiarzem, który wali żonę po rogach i chlipie na forume. Życzę powodzenia.

a teraz niech chlopu ktos doradzi bo ja za malo doswiadczona zyciowo ...

Ile masz lat, może nie dorosłeś do małżeństwa?

Beatka spierdalaj szmato Po prostu ostatnio zauwaam ze podobaja mi sie faceci,to co mam ja oszukiwac ?!!!!!

czasami zerkam tez pożądliwie na młodych kleryków

trzeba wniesc sprawe o rozwod ale przedtem spelnic pewne warunki http://wstroneojca.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=945&Itemid=52

a nie mozecie sie dogadac i wziac rozwód za porozumieniem stron

skrzywdzisz dziecko tylko

widzę że niektóre komentarze są na takim poziomie jak nasza reprezantacja w piłkę nożną....żenada a oczekiwałem konstruktywnych wypowiedzi...

Smiecie nie powinny miec oczekiwan. Pamietaj o tym zasrancu

dobra, sam sobie poradzilem, mozecie wypierrdalac

Jaja i powiedz jej ze jej nie kochasz i lepiej bedzie jak sie rozstaniecie

Dlatego ja nie jestem glupia zeby dac sobie bekarta zrobic byle szmacie a potem zeby sobie odszedl w pizdu, zalosne. Ja na szczescie cjce zyc inaczej i moj chlop bedzie trwal przy mnie, a matki srolki juz po rozwodach jak powyzej

Po cholere się z nią żeniłeś, zrujnujesz jej życie, dupku. I córce

cokolwiek by to nie było napewno będzie szokujące.Zależy jaka jest Twoja żona jak przezywa i jak głeboką ma wrażliwość zależy też jakie mieliście stosunki czy często się kołociliście itp Ale najlepszym wyjściem jest szczera rozmowa... i nie wymyślaj żadnych "zabawnych" historii bo możesz gorzko pożałować.

taki oblesny dziad, zjebie cale zycie kobiecie. ale na lozu smierci bedziesz samotnie rozmyslal i zalowal, zegnam.

Przestancie po nim jezdzic! Czlowiek jest w zwiazku nie jest szczesliwy, zwiazek nie spelnil jego oczekiwan wiec czemu ma to ciagnac? Lepiej jak odejdzie niz jak by mial sie do czegos zmuszac. Autorze pogadaj na spokojnie z zona. Jak Wam sie do tej pory ukladalo? A i nie wiez w to ze unieszczesliwisz corke... Ja wychowywalam sie w chorej rodzinie, rodzice sie non stop klucili i to mnie bardziej unieszczesliwilo niz jak by sie rozwiedli i ulozyli sobie szczesliwie zycie nie zapominajac o moim istnieniu...

Martva ty powinnas sie leczyc!!! Beatka zreszta tez!

i dyskutujesz z martvyi?;0

drugi dupek:(- jak mu tam było? z jaka to melodyja? :D

po pierwsze w tym temacie jakis debil wypowiada sie pod moim pseudonimem...goń sie pajacu po drugie dziekuję za wyważone odpowiedzi...

dobra słuchaj autorze, to nie ma sensu, żebyś np. podstawił jej jakiegoś fajnego kolegę, żeby się nim zauroczyła. skoro nie chcesz jej krzywdzić to tego nie rób, ona będzie już do końca życia miała wyrzuty, że zauroczyła / zakochała się w kimś i zostawiła takiego dobrego męża dla innego. po co masz także udawać, że jest jakaś kochanka i preparować dowody - albo faktycznie wziąć sobie kochankę i wszystko tak przygotować, żeby was nakryła. po co masz w jej oczach uchodzić za zdradzającego, skoro jesteś ojcem jej dziecka? nie rób tego chociażby ze względu na córkę. po prostu zastanów się czy gdyby twoi rodzice się rozstali to z powodu zdrady któregoś z nich czy wypalenia się ich uczuć.

ostatnie zdanie po prostu zastanów się czy gdyby twoi rodzice mieli się rozstać to z powodu zdrady któregoś z nich czy wypalenia się ich uczuć.

drogie Panie...wrócę do swojego tematu może któraś jeszcze go pamięta sprzed dwóch tygodni...rozmawiałem ze swoją żoną o rozwodzie, chyba nigdy tak szczerze nie rozmawialiśmy, nie obyło się oczywiście bez łez i tego wszystkiego co czyni taka rozmowę trudną ale rozmawialiśmy raz potem drugi i trzeci....a potem po ponad tygodniu kiedy w głowie miałem juz techniczne szczegóły działania w kwestii rozstania...żona powiadomiła mnie że jest w ciaży...!!! powiem Wam że poczółem się jakbym w pysk dostał ścierą i to mokrą...nie rozumiem tego. Ja jej nie pokocham na dziecko nie chcę go bo nie planowałem tego nie sypiamy ze sobą a sex sporadyczny od 12 lat był bezpieczny a tu nagle taki zbieg okoliczności!!!!

podstawie żona twierdzi, że jest w ciąży? i to akurat teraz? Myślę, że próbuje Cię zatrzymać... Ja uważam, że jesli macie się rozstać to jeszcze wiele rozmów przed Wami, tak aby żonę do tego przyzwyczaić. Poza tym musisz ją uświadomić, że odchodzisz ale w pewnych kwestiach może na ciebie liczyć.

1. przestań się myć i żądaj seksu 2. zacznij jeść cebulę, kapustę itp. będziesz pierdział jak koń pociągowy 3. skarpetki (mocno "spracowane") rozrzucaj gdzie [popadnie 4. czkaj przeciągle ( zwłaszcza przy jej koleżankach) i drap się po brzuchu (zalecany wyciągnięty podkoszulek albo koszula rozpięta do pasa) 5. dużo piwska i mecze w TV z kumplami w domu Ja swojego już po pkt, wyj....m z domu przez okno .... :D))))