co to znaczy, że kobieta wyglada jak dziewczyna z sąsiedztwa?

nieraz czytam, że jakaś aktorka wygląda jak dziewczyna z sąsiedztwa. Czyli jak?

nie jakaś lalka, ładna ale naturalna jak nastolatka, nieskalana, dziewicza

taka wiejska dziewczyna, szara mysz, nudna, dzika, i nie warta uwagi

nudna i dzika jednoczesnie?

Czyli zwyczajna.

dzika nie w sensie zwariowana, a pojebana, uciekająca od ludzi, nie umiejąca zachować się w towarzystwie

czyli znajomo, naturalnie, normalnie

Dziewczyna z sąsiedztwa, to nie jakaś odstawiona laska, modelka, czy inna. To naturalnie ładna, ale nie super ładna dziewczyna. Taka o miłym wyglądzie wzbudzającym sympatię.

tzn przeciętną dziewczyę taką jaką można spotkać wszędzie . nie musi być brzydka może być ładna ,ale to oznacza kogoś dość zwyczjanego wg mnie nie żadną seks bombę i kogoś naturalnego ,skromnego

a poj**ana, uciekająca od ludzi, nie umiejąca zachować się w towarzystwie :D:D tu chodzi raczej o wygląd, a nie sposób bycia :D czyli zwyczajna, nie zwracająca uwagi, przeciętna

ładna, super dziewczyna, na płaskich butach i w jeansach, Naturalna i uśmiechnięta. Przyciągająca ludzi

Dnia 24.07.2011 o 20:35, Gość tataratat napisał:

nudna i dzika jednoczesnie?

Dobry oksymoron

Wyobraźcie sobie, że mieszkacie na amerykańskim przedmieściu. Wychodzicie przed dom i nagle spostrzegacie laskę, która właśnie wprowadziła się do domu obok. Jesteście nią zauroczeni, bo nowa sąsiadka ma piękne włosy, super zgrabną figurę, ładny, lekko muśnięty słońcem kolor skóry i piękny uśmiech. Myślicie wtedy: ideał...;):)

Dziewczyna z sąsiedztwa to dziewczyna, która staje się obiektem marzeń sąsiadów, nie ze względu na zawód modelki, odgrywanej roli sexbomby w show-biznesie, tylko dlatego, że po prostu jest, można z nią porozmawiać, sąsiedzi mają świadomość jej bliskiej obecności. 

Uroda tej dziewczyny (twarz) mieści się między 8-10/10, nie musi mieć super pięknej twarzy, aczkolwiek musi być ładna oraz posiadać inne atrybuty "laski". Może też być superpiękna, z tym że "dziewczyna z sąsiedztwa" nie jest snobistyczna czy egocentryczna, nie zachowuje się jak gwiazda, nie jest próżna, wystylizowana, etc. Jest natomiast "normalna", "dostępna" czyli miła, uśmiechnięta, kulturalna, dobrze wychowana, nie uważa się za ósmy cud świata choć jest świadoma tego, że posiada swe, całkiem spore grono wielbicieli. W określeniu dziewczyna z sąsiedztwa, można by rzec, głównie chodzi o wygląd, ale jednak nie, bo właśnie chodzi o charakter ;)

Każdą gwiazda może robić z siebie sexbombę, a nie każda to robi. Wtedy określana jest mianem "dziewczyny z sąsiedztwa", ideałem z chłopięcych lat, przepiękna dziewczyna z klasy, ze szkoły, obiekt westchnień z drugiej strony dzielnicy, dziewczyna, która po prostu jest.

Pamiętam jak mianem "dziewczyna z sąsiedztwa" jakaś gazeta określiła Jessicę Albę, niekwestionowaną i supersexowną 11/10 :)

15 godzin temu, Gość Biu napisał:

Każdą gwiazda może robić z siebie sexbombę, a nie każda to robi. Wtedy określana jest mianem "dziewczyny z sąsiedztwa", ideałem z chłopięcych lat, przepiękna dziewczyna z klasy, ze szkoły, obiekt westchnień z drugiej strony dzielnicy, dziewczyna, która po prostu jest.

Albo chciałaby, a jednak nie może, ponieważ nie posiada aż tak wielkiej urody czy seksapilu... nikt nigdy nie napisze o niej bogini, bo nie jest na tyle boska mniemam... i cóż, jest laską ale tylko z sąsiedztwa, która przecież nie jest jak Adriana Lima.