Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

ZdeterminowanaNiunia

Kto przestał kochać męża/żonę i odszedł?

Polecane posty

czuje,ze nie kocham męża. nie pociąga mnie wogóle, az mi niedobrze jak mnie całuje ;( nie ukrywam, z tego powodu znalazłam sobie kogos "na boku". nie wiem po co brałam ślub, ale wtedy nie znałam tego drugiego ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bidactwo ??? a jak długo jesteście już razem ??? w sumie to moje spostrzeżenia są takie: kobiety są w stanie odjeść od mężczyzny kiedy przestaną go już kochać, natomiast mężczyźni niestety nie!!! tkwią w związkach bez emocji, bo tak im jest wygodnie, lub najzwyczajniej w świecie boją się cokolwiek zmieniać w życiu i wolą mieć kogoś na boku.... jeśli jest inaczej, to chętnie wysłucham jakiegoś Pana ?!!! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja odeszlam od meza
bo przestalam go kochac, z roznych wzgledow, wiec po co to ciagnac, nikt nie jest na wlasnosc przeciez..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tomaszek,,,,,
Jest inaczej. Bynajmniej ja się zdecydowałem, w sierpniu załatwię sprawy dot. rozwodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tomaszek,,,,,
Zdecydowana większość to kobiety ale co się dziwić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zamia - zgoda
nie mozna uogolniac, ale zgodze sie z toba. Choc zwykle konformizm przypisuje sie w takich sytuacjach kobietom, to mezczyzni takze czesto potrafia tkwic w zwiazku z kobieta, do ktorej nie czuja juz nic albo wrecz czuja niechec, bo tak jest im wygodnie> ale z ta roznica, ze kobieta zwykle pozostaje wierna i stara sie stworzyc choc iluzje szczesliwego zwiazku, natomiast mezczyzna, choc pozostaje w zwiazku, to kombinuje na boku. Choc jestem kobieta, to moge powiedziec, ze to wlasnie mezczyzna jest w nieszczesliwym zwiazku bardziej nieszczesliwy od kobiety. Kobieta zwykle potrafi znalezc mimo wszystko cos, co ja przy nim trzyma, nawet jesli milosci nie ma. kobiety zwykle czuja potrzebe bliskosci, i zdarza sie, ze nie przeszkadza im to, ze wiedza ze maz ich nie kocha, najwazniejsze ze przy niej jest. Dla faceta, taki zwiazek to prawdziwa katorga, bo potrzeby bliskosci nie czuje, a tkwi w takiej sytuacji dla zwyklej wygody. Moim zdaniem, najlepiej w takiej sytuacji, jest wyobrazic sobie, ze tak wlasnie ma wygladac nasze zycie przez kolejnych 40, 50, 70 lat. I trzeba odpowiedziec sobie na pytanie, czy naprawde tego chcemy, czy moze nie lepiej sie rozejsc i pocierpiec nawet i te 10 lat, ale dajac sobie szanse na lepsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tomaszek,,,,,
Zgadzam się z Tobą, fajnie to opisałaś. Trafiłem tu przypadkiem dzisiaj, chciałem się dowiedzieć więcej o rozwodzie, były artykuły, następnie wypowiedzi na forum ludzi którzy są po, w trakcie, lub przed rozwodem aż dotarłem tutaj. Z tymi uczuciami to całkowita prawda. Mam kumpla który zdradza żonę od dawna, było już kilka różnych kobiet żona jest szczęśliwa bo ma męża przy sobie - dokładnie jak napisałaś, a on jest przy niej ponieważ nie chce jej ranić - tak zawsze mówi. Czy to nie absurdalne? Nie mają dzieci. Żona niby coś podejrzewa, że mąż ją zdradza, niby go kontroluje ale....robi to w bardzo delikatny sposób moim zdaniem odnoszę wrażenie, że to celowe bo dobrze zna prawdę ale nie woli coś podejrzewać dalej niż mieć pewność na 100%.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tomaszek,,,,,
ale WOLI coś podejrzewać dalej niż mieć pewność na 100%. tak miało być

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amelka25,
Tomku, znam identyczny przykład małżeństwa w którym mąż zdradza a żona niby go sprawdza ale sprawdza w taki sposób aby niczego się nie dowiedzieć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Biedactwo23 - gwarantuję Ci, że z tym super nowym facetem po dłuższym czasie będzie tak samo... Teraz jest on kimś nowym, a Ty jesteś zafascynowana... Jeśli się mylę, to rozwiedź się, bo szkoda też mi Twojego męża, on chyba też zasługuje na bycie szczęśliwym, a z tego co piszesz (np, że czujesz obrzydzenie), to niezbyt starasz się kolorować jego świat. :-) Nie myśl tylko o sobie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A ja mam w czwartek sprawę
rozwodową.Nie posiadam żadnej nowej partnerki życiowej.Ja złożyłem ten pozew.Moja małżonka dość wcześnie wkroczyła w okres menopauzy j dostała takiego pierdolca że nie dawało się z nią żyć.Pokilku latach wyniosłem się do lasu/takie ranczo które wcześniej nabyłem/.Mieszkamy oddaleni od siebie 150km ale ciągle mnie prześladowała donosami do moich lokanych urzędów.Tragedia. Wasza teoria że mężczyzna z wygodnictwa trwa w związku jest błędna.Z wygodnictwa to ja wolę walić konia i mieć spokój.Przy okazji wywalczyła ode mnie alimenty na siebie w wysokości 2200 zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczerze Ci
współczuje chłopie...........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aha i achhhhh
a ja mu nie współczuję, tylko zazdroszczę!!!! Ma zabezieczenie lokalowe dla siebie i żony, ma forsy tyle, ze jej bedzie płacił alimenty spore a ona sobie w miare wygodnie bedzie zyć. Gdybym ja tak miała, rozwiodłabym się natychmiast. Jeszcze bym męzowi zatrudniła sprzataczke i kucharke, nawet panienki z agencji bym mu opłaciła jakby chciał. :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość thjnsohtjh
chyba zalezy od clowieka ja (jeste kobieta) nie moge byc z kims z wygonictwa (wiem, bo probowalam :P) nie moge, bo po prostu nie moge zniesc tej drugiej osoby jesli mi nie pasuje tak jakos hmm bardzo ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MAX 22
Ten kto wymyślił instytucję małżeństwa to zrobił to dla kasy. Mało jest małżeństw którzy naprawdę kochają się przez kilkadziesiąt lat, jest to ustanowione przeciw naturze człowieka. A ludzie ciągną do ślubu z różnych powodów niekoniecznie z miłości, a rozwód to nic przyjemnego. Powinno się brać ślub na czas ograniczony, byłoby to z korzyścią dla obu stron i dzieci, oczywiście dzieci musiałyby być zabezpieczone finansowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×