NIE RADZĘ SOBIE ŻE SWOIM DZIECKIEM 2,5 LAT

WCHODZI MI NA GŁOWĘ, JAK COŚ CHCE WYJE, JAK JĄ ZBUDZĘ BO ZASNEŁA W SAMOCHODZIE I TRZEBA IŚĆ DO DOMUTO HISTERIĄ NIE MA KOŃCA. NIE WIEM CO ŻLE ROBIĘ STARAM SIĘ DOBRZE NIĄ ZAJMOWAĆ.

taki wiek, przejdzie jej, zobaczysz:) teraz dużo z Twojej strony cierpliwosci i konsekwencji musisz wykazać. Ukracać te histerie

Nie martw się !!! Moja tejest taka mi jak zaczyna wyc to mam to głeboko gdzies i wychodze z pokoju na 4-5 minut stawiam ja pozniej do kąta ona idzie po podusię ikladzie sie i za chwile jej przechodzi .Potrafi nawet na mmiescie sie polozyc na ziemi i ryczec wtedy czekam az przestanie .Wiem ze jestem wredna matka bo nie pozwalam na wszystko ale z niej to jest taki mały szatan.

no taki okres mozna to nazwac bunt dwu latka. Poprostu nie reaguj na jej ryki , krzyki,. piski. ja rowiez mam core troszke mlodsza od twojego dziecka ale tez robi mi cyrki. Wiec jak ma taka histerie idzie do pokoju i ma kare jak sie uspokoi to wychodzi przytula sie i koniec płaczu. I mowie jej jak bedzie niegrzeczna to za kare bedzie siedziec w pokoju.Czasami na przykład wyjdzie i z nerwow cos rzuci o ziemie to znowu kara i tak w kółko. ja jej tam nie ustepuje. To cwane madre dzieciaczki . jak sobie teraz pozwolisz wejsc na głowe to co bedzie potem??

dorób sobie drugie, a jak dalej nie będziesz dawała rady to trzecie itd. Polki matki tak mają, rodzą i mają gdzieś przejmowanie sie dziecmi

Sama mam młodsze nie do końca grzeczne rodzeństwo. Gdy któraś z dziewczynek(maja 2 i 3 latka) maja odpał i po trzecim ostrzerzeniu robią nadal swoje siadaja na tzw.karnym jerzyku. Taka poduszka która leży w kącie. Maja na niej siedziec aż się nie uspokoją.. zdarza się że próbowały uciekać itp. ale były spowrotem sadzane mimo krzyków. Gdy w lpmci zaczną normalnie zachowywać przepraszają i wracają do zabawy. Warto przestudiować ksiązki superniani, lub ją zaprosić do siebie:) http://linkaturs.com/news0041.php