facet nie dotrzymuje słowa

Mam dziwna sytuacje i pierwszy raz w zyciu nie mam pojecia co mam myslec o facecie. Nie wiem co zrobic.Nie chce zrobic bledu i zerwac kontakt,bo moze przesadzam ale mnie to denerwuje.Poznalam faceta, przez net i raz się spotkalismy. Wydawał się mną zachwycony, mówił parę komplementów i nie mogliśmy się nagadać, trzy razy się żegnalismy "czekaj jeszcze tylko to Ci opowiem" i otóż nie rozumiem teraz jego zachowania. Mówi że zadzwoni w sobote i się umówimy na spotkanie w niedziele i potem dzwoni w niedziele wieczorem, że costam i że nie mógł. Raz machnęłam ręką. Potem znów minąl tydzień w ktorym do mnie dzwonił i mieliśmy się spotkać w weekend i dzwonił że jeszcze zadzwoni w niedziele i się konkretnie umówimy i znów nie zadzwonił. Mam ochotę napisać mu żeby spadał- to chyba normalne że nie podoba mi się że nie dotrzymuje słowa.Ja poprostu mam takich sytuacji dosyc i nie wiem czy warto mu uświadomić że postępuje niefajnie czy od razu lepiej dać se siana i powiedzieć mu żeby spadał jak znów zadzwoni?

no dobra - po prostu go oleje.. tak jak wy mnie haha

Oj, przyjrzałabym się mu dobrze! Wiem, że facet, który nagle nie ma czasu w weekendy...jest zajęty! Ma rodzinę,kobietę, może przebywać z dzieciakiem! podejrzane. wszyscy, których znałam a byli sami, właśnie w week,najwięcej się odzywali. Olej czym prędzej!

Wiem że nie ma dzieci ani żony bo go dobrze przejrzałam na nk itd :) hehe może kręci na różne fronty.. skoro nie pomyślał żeby choć zadzwonić skoro obiecał. Teraz gdy to napisałam staje się to taaaakie jasne.

moje odwieczne problemy to właśnie nie dzwonienie przez faceta, trzeba się porządnie przyjrzeć temu i stwierdzić czy to ma sens. Ogólnie jestem realistką podchodzącą pod pesymistkę, więc nie bierzcie moich słów za bardzo do siebie :)

i tyle

tak tak, nawet jesli to nie dzieci to prawdopodobnei z kims jeszcze sie umawia. Nawet jesli z Toba mu sie dobrze rozmawialo, to jednak nie jest serio i nie jest zorientowany tylko na Ciebie...w przeciwnym razie na pewno staralby sie spedzic z Toba wolny dzien, wieczor.... moja rada - olej nim go na serio polubisz

olej go i tyle. ile wart facet ktory tak postepuje., nie wiele. szkoda sike angazowac i upraszac o uwage.

aha, no i olej go w sensie ze nie czekasz na spotkanei telefon...i powiedz mu, ze rozumiesz ze jest zajety, albo jednak z kims inny sie spotyka..po prostu nie lubisz jak ktos Cie zwodzi...no bo to nie jest serio, moglas przeciez zmienic plany na niedziele, albo zarezerwowac czas...spokojnie powiedz ze lubisz jak ktos szanuje Twoj czas i tyle i ze nie masz mu nic za zle :)

To jest stary trick! Ja rowniez takie rzeczy robie, znaczy sie troche sciemniam, staram sie byc malo dostepny itd itd;p

nigdy nie odzywałam się do niego pierwsza więc nie kumam po co mi tyłek zawraca skoro potem się nie odzywa, ech faceci :) w każdym razie podjęłam decyzję