co robic???

hej mam 27 lat i jestem w dosc skomplikowanej znajomosci, Otoz znam chlopaka od 3 lat(on ma teraz 28lat) ogolnie od 2 lat krecimy z soba, spotykamy sie czasami bo on ciagle w pracy siedzi, piszemy smsy, jakis czas nie mielismyz soba kontaktu bo pojawila sie inna dziewczyna, ale teraz niby juz jest ok, i problem w tym ze przez 2 lata ogolnie nic ta znajomosc nie poszla na przod, nigdy zadnego povalunku zadnego dotyku zerooo, on ciagle tylko pracuje pracuje, ok rozumie ze ma kredyt musi dorabiac itd, poza tym lubi swoja prace, ale ja nie wiem czy jest wogole jakis sens kontynuowac ta znajoomosc gdyz nie ma wniej normalnosci za czesto nawet zwyklego ogladania filmu wieczorem, zawsze jak cos zaproponuje to tylko nie mam czasu, i nie wiem co ja mam myslec tej znajomosci, jest poukladany uwaza ze jak rodzina to dopiero po uregulowaniu sytuacji materialnej itd itd ale czy jest sens trwaz w tej znajomosci??prosze o opinie