Jak radzić sobie z wyrzutami sumienia???

Witam!!Od jakiegoś czasu mam tendencje to wyrzutów sumienia w taki stopniu co nie daje mi normalnie funkcjionowac ani spac bo non stop rozmyslam i gryzie mnie sumienia, to co powiedzialam, zrobiłam, sytuacje przed kilku dni, tygodni, miesięcy, nawet lat.Jestem przez to zdekoncentrowana, przypominam sobie co rusz jaka jestem okropna do meża ,do dzieci, do pozostalych ),beznadziejna ze mnie zona jeszcze gorsza matka , i jedne wieczne wyrzytu i doszukiwanie sie niepotrzebnych wspomnien ( a podobno nie uważa mnie nikt za taka beznadzieje za jaka sama sie uwazam) ozumiem jakbym nie pracowala, nudzila sie w zyciu stąd te rozmyslenia,, ale ja pracuje, doooby mi mało, nie moge w pracy sie skupić bo non stoop rozmyslam , przypominam sobie jak skarciłam dzieci, nienawidze siebie za to, nocami nie spie,nie moge otworzyc drzwi bo klucze mi z rąk wypadają po klilka razy z rzedu bo przypominam sobie jak na meża źle spojrzalam,czy nie miło odpowiedzialam.Najgorzej to jak leze, cisza w domu wszyscy spią a mi wtedy slajdy wspomnien sie nasuwaja co zlego zrobilam powiedzialam,. w pracy rozmyslam moje zachowanie w domu, gdy nakrzycze na dzieci albo zloszcze sie na nie wtedy odpokutowuje to tygodniami moralniakiem , placze w poduszke jaką jestem najgorszą matką na świecie , nawet w środku nocy potrafie do nich isc i je przytulic,zacałowac przeppraszając, tak samo z mezem, W pracy to nieraz potrafie nawiązać cos co było rok temu i zaczac sie tlumaczyc ze nie chcialam , wtedy kolezanki sie smieją ze mnie że jestem przewrazliwiona, abym dała spokój bo nic sie nie stało i poo co to wogóle pamiętam

To mi utrudnia zycie, nie radze sobie z tym, jestem baardzo przewrazliwiona co do mojego zachowania i strasznie krytyczna wobec samej siebie .Mam wrażenie że żaden facet nie zalsuguje na taka głupią zone i zadne dziecko na taką matke, i nawet pozostale osoby po co męcza sie ze mną,, co we mnie widza że jeszzce do mnie sie odzywaja i swiat nie uciekł odemnie jak najdalej

witaj w klubie, tez sie wszystkim drecze tak, ze nienaiwdze siebie

albo zacznij kontrolować swoje zachowania które powodują wyrzuty sumienia

Rozdaj wszystkie pieniądze a potem sie powieśi wszystko będzie ci wybaczone

Jak dla mnie, walnij sobie piwko, obejrzyj dobrego pornosa i WYLUZUJ. To tylko popierdolony świat. Ot co.

tak sie robi czesto przed smiercia....nie zartuje..ale nie jest powiedziane.. przepros wszystkich za zlo wyrzadzone, i zacznij sie modlic, to ci pomoze w 100% zobaczysz

Tez tak mam. Zawsze,za wszystko czuje się winna.To chyba taki charakter. Jak czytałam co napisałaś, to tak, jakbym czytała o sobie.

Radziłabym wizytę u psychologa, bo to obawy nerwicy.