Kto bierze tabletke nasenną przed spaniem?

ja :o

:O

nie :o

znaczy że ja ?

:o

a czegos ziolowego probowalas? czy tylko farmaceutyki przepisywane przez psychiatre?

kochałbym cię

najlepsze relanium:o

no raczej kochałabym :D

i fajne są takie ziołowe z allegro :o

ale nie probowales, co?

nieraz śpie bez tabletki, ale to jest zjebany sen, płytki i nie jestem wypoczęta, budze się w nocy

a probowales wziac tabletke na alergie? mocny sen po tym jest jak sie nie bbierze

probowalas, sorry :O

Zyrtec też jest spoko :D

ja kiedyś ćpałam nasenne jak szalona, ale mi przeszło. po prostu rzucilam wszystko w pizdu. wyjechalam nad morze i jak przestalam odczuwac presje, ze juz jest pozno, musze isc spac, bo sie nie wyspie.. to włączałam film i odkladalam wziecie tabletek na coraz pozniej, bo mi nie zalezalo na spaniu, az w koncu padałam ze zmeczenia. dlugo trwalo zanim sie odzwyczailam. czasami ponad 2 doby bez snu.. az w koncu sie uregulowało. znalazlam mniej stresującą prace na pozniejsze zmiany. teraz z zegarkiem w ręku o polnocy najdalej zasypiam jak pijana :P

od dłuższego czasu (rok) biorę ,,nasen" - tak się nazywaję tabletki. Po prostu wyłączają czasem w ciągu 10 min, czasem w ciągu 2 godz. nie otumaniają i rano można po nich funkcjonować. Mam skierowanie do poradni bezsenności, ciekawe co mi poradzą

amy tez tak zaczynała

Ziółka popijam.:)

ja próbowalam menatoline,benonsen i wiele innych ziołowych, i nic nie pomagały.jedynie na recepte od lekarza maja jakieś działanie silniejsze ale jak uzalażniają . błedne koło. walcze z tą bezsennoscią od lat, i efekty marne. chyba musze sie z tym pogodzić że zawsze tak bedzie z tym moim marnym snem.