Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jestem pustelnikiem

zostałam sama zerwałam wszystkie przyjażnie

Polecane posty

Gość jestem pustelnikiem

od lat mam kłopoty rodzinne ,często szukałam wsparcia wsród najbliższych tj ,rodziców sostry ,przyjaciół,od jakiegoś czasu zaczełam zauważać że nie mają dla mnie czasu ,bardzo to przeżywałam dowaliło mi to strasznie ,ale dalej szukałam u nich wsparcia ,nie dawno dotarło do mnie ze może za bardzo ich obarczam swoimi problemami przestałam dzwonić przestałam się narzucać i wtedy mój telefon całkiem zamilkł okazało sie że mogła bym zdechnąc jak pies i nikt sie mna nie zainteresuje ,prawie po miesiącu zaczęto dzwonić z pretęsjami dlaczego sie nie odzywam jak odpowiadałam że nic się nie zmieniło więc nie dzwoniłam ,następował atak ,że jak nie mam ochoty utrzymywać kontaktów to nie ,mam wrażenie że nareszcie znależli pretekst żeby śie z czystym sumieniem ode mnie uwolnic wszyscy są poobrażani ,a ja zostałam sama i chce mi sie wyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vvvvvvvvvvvvvvb
po co tu piszesz idz sie powieś jesteś zbędna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gorzej być nie może :(
to strasznie przykre... nie wiem ja mam dość podobnie..nie wiem czemu tak sie dzieje...widocznie tylko piękni i kasiaści są atrakcyjni towarzysko...pewnie jak oni Cie potrzebują to zawsze miałaś czas a jak Ty to im o przeszkadzało..a ile masz lat autorko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem pustelnikiem
masz racje miałam dla nich wszystkich czas przyjażń i rodzina była na pierwszym miejscu ,pomagałam jak mieli dołki ,jak byli chorzy w szpitalu ,jak nie mieli kasy dzieliłam sie ostatnim groszem,dlatego teraz tak to strasznie boli nigdy nie myślałam że mnie to spotka ,to prawda czuje się zbędna i niepotrzebna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gorzej być nie może :(
no ja miałam podobnie, niewiele kolezanek, zawsze słuchałam ich żali...a jak ja miałam problem to jedna mi tylko potrafiła napisać "ehh" coś okropnego.nie ma przyjazni w dzisiejszym świecie. na szczęscie na rodzinę mogę liczyc. Ty masz gorzej, wspolczuje :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to witaj w klubie
mam podobnie ,teraz to już ja nie mam ochoty z nimi wszystkimi rozmawiać tak ja jestem a społeczna kocham swojego psa i bezpańskie koty ludzie mnie zawiedli ja swojego czasu oddałam im swoją "ostatnią koszulę"a oni mi kopa w d...pę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×