moja matka chce zeswatać mnie ze świadkiem jehowy!

rozbroiła mnie normalnie. Mam faceta, z którym mieszkam już przeszło rok. Dotąd nie narzekała na niego ale ostatnio przyszli do niej znajomi świadkowie jehowi - w tym on- rok młodszy niż ja, wygadany, w gajerze itd ładny chłopak ale biła od niego taka fałszywość, sztuczna poprawność. Mojej matce się spodobał i od tej pry wiecznie narzeka na mojego faceta -że nie pogada z nią, że nic jej nie pomoże w domu. On już ma taki charakter, że nie gada dużo, pracuje na nocki i w dzień odsypia. Po prostu ma przestawiony rytm snu. Ale matka nic tylko narzeka, że tylko śpi i nic więcej, że pożytku z niego brak. Wkurza mnie to i w końcu jej wykrzyczę, że wiem co jej po głowie chodzi i żeby nie myślała, że rzucę faceta dla świadka jehowy, kurwa :o