Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość werkasierka

Zrezygnowac ze stazu ?

Polecane posty

Gość werkasierka

Hi! Od 3 miesiecy jestem na stazu jako pracownik biurowy w placowce panstwowej. Mozna powiedziec, ze potrafie juz zrobic wszystko co robi obecna sekretarka. Ba od 2 tygodni ja zastepuje bo jest na urlopie ... Od poczatku dano mi do zrozumienia, ze mnie nie zatrudnia bo kasy nie maja. Stazysci zmieniaja sie tam co kilka miesiecy, az im sie umowa skonczy. Mimo to staralam sie, angazowalam sie w prace, jak bylam lekko przeziebiona - nawet o l4 nie myslalam. No i dzisiaj czego sie dowiaduje? Poszukuja pracownika biurowego ;/ Poczulam sie jakby mi ktos w ryj dal ;/ PRZECIEZ KURCZE JA SIE DO TEGO NADAJE! No ale dowiedzialam sie, ze znajoma pewnej pracownicy dostane te fuche , a ja UWAGA! Mam ją przyuczyć. Kolejny policzek ... No i tak sobie mysle. ZREZYGNOWAC Z tego stazu ? Co byście zrobiły. Poczułam sie okropnie ... znajomy zatrudniłby mnie na pare dni, więc konsekwencji nie miałabym żadnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość werkasierka
pomylilam sie nie tutaj mial byc ten temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgfgkjkhjkjk
No niestety, ale tak bywa. Im się nie opłaca zatrudniać kogoś nowego, skoro mogą mieć stażystów (np. z Urzędu Pracy). Takim nie płaci się tyle ile 'normalnemu' pracownikowi, tylko jakieś śmieszne pieniądze, ale często wymaga się tyle samo co i od 'normalnego' pracownika. Też znam takie przypadki, że chłopak pracował najpierw na stażu, rocznym, miał z nimi umowę, w której było, że po stażu mają go zatrudnić na 'normalnych' warunkach. On się cieszył, że praca będzie, bo ma w umowie, no i rzeczywiście dali mu umowę, ale na okres próbny. A ogólnie wcześniej byli z niego bardzo zadowoleni i obiecywali mu, że zostanie u nich. Po prawie 3 m-cach okresu próbnego zorientował się, że na jego miejsce szukają nowego 'jelenia' i nawet nikt nie raczył z nim o tym porozmawiać czy choćby mu podziękować. Są też takie przypadki, że np. firmy prywatne regularnie szukają osób chętnych na np. miesięczne, darmowe praktyki u nich. Wymagań oczywiście tysiąc i często są to bardzo poważne oczekiwania, których nie powinien robić praktykant, tylko stały pracownik. Ale nie, najlepiej jeleni szukać i wykorzystywać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja na twoim miejscu
rzucila ten staz w cholere. Kasa o ile mnie nie myli to jakies 700 zl, wiec duzo nie stracisz. Chyba ze na prawde nie masz za co zyc ... inna sprawa, tak niestety jest ze stazami - rzadko przyjmuja :( a jak juz to zrobia to na jakies umowy zlecenia lub okresy probne (tak jakby czlowiek na stazu sie nie sprawdzil). Najlepsze staze to platne organizowane przez firmy. Wtedy firma buli za stazyste sama wie i go szanuje i przyucza do zawodu i co za tym idzie czesto przyjmuje go do pracy na normalna umowe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość werkasierka
no i zrezygnowalam ;) dziekuje za opinie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×