Do posiadaczy martensów :)

Czy chodziliście w waszych Martensach także w zime ? Nie rozklejały się potem ? jakieś inne problemy ?

ja chodziłam latem, zimą....jedna z moich ukochanych marek, nic mi się nie rozklejało

Chodziłam w zimie, nie rozklejały się, ale były całe szyte. To było ładnych kilka lat temu, nie wiem czy teraz dalej robią szyte czy klejone.

Ja kupiłam martensy we wrześniu 2010 i chodziłam non stop aż do marca 2011. Nigdy mi nie przemokły, nigdy nie ślizgały się na lodzie. Trochę wzorek z nich zszedł, bo kupiłam limitowankę w kropki, ale za kilka złotych można kupić pastę koloryzującą do skór. Mam zamiar je przemalować na jesień na jakiś inny kolor i śmigać kolejną zimę. Skoro nie ma dziur, zadrapań, uszczerbków w skórze to nie będę wyrzucać, poza tym dałam za nie ponad 500zł i nie chcę by to była kasa wydana na jeden sezon.

to dobrze, że się nie zdarły. A nie było Ci w nich zimno zimą ? robią się zagięcia ?

Podaj mi swojego maila to Ci wyślę zdjęcia zwykłych martensów (widoczne pęknięcia) i tych w łączkę chodzonych całą zimę. Nie, nie było mi zimno w nogi.