Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Kingusia_124

Fansówka

Polecane posty

Gość Gwózdek zza pralki w łazience
Pewnego razu poszedłem na przedpokój i zapaliłem w nim światło następnie do łazienki i tam też zapaliłem światło. Była już godzina koło 20 było już ciemno. Stojąc w łazience zacząłem papkować chciałem spowodować aby z zamka w drzwiach wejściowych wyszedł gwózdek, następnie miałem zamiar uciec. Stałem w łazience papkując****atrzyłem na drzwi wejściowe - nic się tam nie działo. Papkowałem już koło 10 minut i dalej nic. Nagle usłyszałem szerest za pralką w łazience, koło której stałem. Była to pralka PREDOM POLAR SUPERAUTOMAT 663 S BIO, wyglądała tak: - http://img7.imageshack.us/img7/4343/pralka1.jpg - Słychać było jakby uderzenia drutem za pralką. Nachyliłem się i spojrzałem za pralkę ale nic tam nie widziałem, więc dalej zacząłem papkować patrząc na drzwi ale po chwili znów słyszałem to stukanie za pralką. zajrzałem tam i jeden, drugi raz i nic tam nie widziałem. Po pół godziny uporczywego papkowania nic się nie działo gwózdek nie wychodził z zamka w drzwiach słychać było tylko to stukanie za pralką. Papkowałem dalej po chwili znów spojrzałem zza pralkę i zauważyłem, że wydłużył się tam gwózdek, który był między pralką, a ścianą. Widać go było tam w półmroku ale nie wydłużał się dalej. Zacząłem znów papkować gwózdek ten tkfił za tą pralką nie wydłużając się dalej. Papkowałem uporczywie i agresywnie gwózdek dalej tam tkfił za tą pralką nieznacznie się wydłużając. Nagle zauważyłem że im bardziej papkuje ten gwózdek się wydłuża ale nieznacznie. Po chwili na rancie od wanny, przy której stała pralka utworzyła się plastikowa rynienka na gąbkę i mydło. Miła ona kolor niebieski. Papkowałem dalej gwózdek się wydłużył prawie już widać go było jak wyjdzie z za pralki patrząc na niego od strony wany ale mimo agresywnego papkowania to bardzo opornie się wydłużał. Papkowałem dalej bardzo głośno i szybko - gwózdek nie reagował ale na wanie oprócz plastikowej rynienki utworzyła się też plastikowa nakładka do wstawiania miednicy, koszyczek na mydło i korek do wanny. Nagle niebieska plastikowa rynienka na gąbkę i mydło zaczęła drgać pod wpływem papkowania i wydłużyła się na rancie wanny. Miła już ponad metr i co jakiś czas drgała. Papkowałem dalej chciałem sprowokować aby ten gwózdek zaczął się wydłużać by mnie ókóć i od razu chciałem uciec. Gwózdek ten dalej tkfił za pralką. Po chwili wydłużył się jakieś 10 cm i dalej tkfił tak przez parę minut. Widać go już było jak, wystawał za pralki koło wanny. W zamkach w drzwiach dalej nic się nie działo. Nagle gwózdek zaczął się szybciej płynnie wydłużać. Od razu wyszedłem z łazienki zamkłem drzwi łazienkowe i dalej papkowałem. W tej samej chwili przyszli moi rodzice rozbierali się na przedpokoju. Nagle stojąc koło nich widzę, że gwózdek ten wydłuża się w moim kierunku. Wyszedł przez kratkę w spodzie drzwi łazienkowych. Chciałem uciec ale już był tak blisko, że mnie ókół.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PA PA PA PA PA PA GWÓZDEK ÓKÓJ
Nazwa FANSÓFKA pochodzi od charakterystycznie sfansowanej końcóweczki tego gwózdka. Tak naprawdę jest to GWÓZDEK KREMOWY. Ma on taki charakterystyczny miedziany kolor stąd nazwa kremowy. Wydłuża się na przykład z zamka FANA pod wpływem papkowania - tam się najczęściej tworzy. Jeśli nikt go nie denerwuje papkowaniem to w postaci małej ciemnomiedzianej sfansowanej końcóweczki tkfi sobie w zamku przez nawet dziesiątki lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Poręcz w piwnicy
Pokazał się piesek, pokazała się fujarka i wyszła ta poręcz, a ja się w tą poręcz owijałem i cycuszki smarowałem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×