Ale się poczułam. Jak ostatnia...

Kumpel zgodził się na układ romansowy. Więc ja do niego "Dasz mi buzi?" A on, że nie, bo dla niego pocałunki wiążą się z uczuciami. To był pierwszy zimny prysznic dla mnie. A potem napisałam mu erotycznego smsa, a on mi odpowiedział: "weź mi nie wypisuj". Rozumiem, że to jego służbowy telefon, ale obiecałam, że tylko jednego takiego smsa wysyłam, bo po prostu go pragnę. No i drugi zimny prysznic. Dziewczyny-kochanki, nie łudźcie się, jesteście dla Waszych kochanków worami na wiadomo co i nic więcej... Teraz do mnie dotarło, że chociaż już latami nie mogę znaleźć stałego partnera i dlatego chciałam tego układu bo wariuję z braku seksu, to lepiej być samą i się masturbować niż zostać potraktowana jak szmata. Sądzę, że nawet panie sponsorowane są lepiej traktowane niż ja zostałam przez mojego kumpla. Czuję się okropnie. Mam problemy z poważną depresją, a teraz to jeszcze bardziej siebie nienawidzę. I słusznie. Dobrze mi tak.:/

traktuje cie jak wor na sperme..wybacz ale tak sie kochanek nie traktuje..jestes niczym dla niego ..skoncz ten uklad!

Gdybym miała szansę na miłość i stały związek, to nie szukałabym romansu. Naprawdę. Zeszmaciłam się dla namiastki uczucia i namiętności. Bardzo tego żałuję.

sama sobie takiego przygruchalas, twoja wina. nie masz jakichs normalnych kumpli?:o

Zacznij lepiej swoje zycie od nowa..bez tych zbednych ceregieli ktore szargają ci opinie

I tak już kurwa jest z facetami. Zawsze coś zrobią "nie tak". Ja też się kiedyś z kumplem umówiłam. Miał być seks na stopie koleżeńskiej. To najpierw mi się oświadczył a później, jak przypomniałam warunki umowy, złapałam go na dziurawieniu kondomów :O Myślałam że mu wtłukę :O

zadajecie sie z idiotami, swoj do swego ciagnie