Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mama 7-miesięcznego bobasa

od kiedy danonki????/

Polecane posty

Gość mama 7-miesięcznego bobasa

Do doświadczonych mam.Od kiedy mozna podawac dziecku danonki? pROSZĘ O RADĘ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hyzia Dyzia
Od trzeciego roku życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaraz rzucą się tu ekologiczne przeciwniczki danonków :D Ja dawałam jak mała miała około 8 miesięcy, nie tylko danonki, ale też różne serki i jogurty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babuszka............
od nigdy. daj jogurt naturalny lepiej. to jest sam cukier, czy jadasz takie smieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dietetyczka.....
w diecie dziecka sa 2 glowne zasady: jak najmniej cukru i jak najmniej soli. danonki maja bardzo duzo cukru, za duzo dla dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hyzia Dyzia
nie chodzi o to że sam cukier i bla bla. Tylko o to że dawka witaminy d zawarta w danonkach jest odpowiednia dla dziecka od 3 rż. Poczytaj na stronie producenta danonków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dietetyczka.....
pracuje w prywatnej klinice dla dzieci. mamy tutaj kilku specjalistow dla dzieci. stomatolg bardzo odradza te wszelkiego rodzaju deserki owczesne podawane niby jako zdrowe dla dzieci od ponizej roku! jeszcze do tego smoczki i dzieci maja teraz coraz slabsze zeby...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama 7-miesięcznego bobasa
Dzięki za odpowiedż.Wiec jednak 7 mies.to za wczesnie.Pytam bo koleżanka(mama 2 córek) siedziała mi wczoraj nad głowa i pytała ciągle dlaczego nie dajesz młodej jogurtów?Masz schabowy na obiad miesko powinna jesć....!!!Aż się z nia pokłuciłam i pojechała obrażona,że jej nie słucham i nie daję smażonego schabu tylko gotowana pierś z kurczaka....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hyzia Dyzia
Są jogurty np Nestle dla takich małych dzieci. Są dosyć drogie jeśli codziennie byś chciała dawać to troche Cię to wyjdzie. Najlepiej kup jogurt naturalny i wrzuć jakieś owoce i juz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja dawałam koło 6 miesiąca zresztą mały je praktycznie od 8 miesięcy wszystko jaogurty naturalne oczywiście tez danonki tez nie codziennie ale dostaje, normalne jedzenie też szybciutko i ma się dobrze nigdy go nie bolał brzuch , na nic nie choruje, nie jest gruby bo bardzo aktywny i żywiołowy, je owoce co dzień zjada jabłko lub inny owoc ze smakiem, wszystkie jogurty lubi naturalne i zwykłe a większość koleżanek co cudowała z jedzeniem wychowała sobie niejadków co pluja wszystkim modlą sie nad jedzeniem albo odstawiają tetrzyki a my zjemy i mięsko i kalafior i szparagi i danonki i czekolade od czasu do czasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mojemu puchla buzia
moj synek mial 8 miesiecy gdy dalam mu danonka i zaczela mu puchnac twarz, po jakims czasie znow mu dalam lyzeczke dolaczyl sie kaszel i od tamtej pory tego produktu nie kupuje, male drogir i niezdrowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
od 8 miesiąca:) je wszystko a nie od 8 miesięcy bo ma teraz 19:) aaa i on zje np: pół kinderka czyli dwie kosteczki i oddaje resztę bo nie potrzebuje a widze ze dzieci chowane restrykcyjnie jak dorwą czekolade to potrafią zjeść cała i prosic o jeszcze także ja uważam że dziecko powinno jeść wiele rzeczy ale z umiarem i rozsądkiem pierś też oczywiście je smażoną na oliwie lekko posoloną w panierce, gotowana też zje bez problemu także ile matek tyle gustów i nie ma sie o co kłócić:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak, schabowe dla 7 miesięczniaka... A potem atak bólu brzucha taki, że pogotowie chyba wezwiecie. Ta koleżanka to chyba nienormalna jest, skoro dzieci swoje tak karmiła a jej córki muszą mieć strusie żołądki. Ale podziękują mamusi za te złogi tłuszczu, podziękują... JA, mając lat 26 i wątrobę niejednym zahartowaną rzadko jadam smażone mięso bo mi szkodzi. Niemowlaka chyba faktycznie by karetka zabrała...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hyzia Dyzia
Myślę, że nie chodzi o to że dziecko brzuszek może boleć tylko o to że może mu to w przyszłości zaszkodzić. Moja mama i babcia też mi tak wszystko za wczasu dawały i jak miałam 5 lat to się okazało że mam wątrobe powiększoną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zobacz na skład
i będzie wszystko jasne, ile tam rzekomych ,,zdrowych" rzeczy/składników a ile piany z wody, cukru i wszelkich polepszaczy. Jako serek ma śladowe ilości owego sera, a za to cukru i tłuszczu sporo, nie widać też wapnia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agusia_pokmnbr
a ja daję już - mała ma 15 miesięcy i jest ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dietetyczka.....
to nie chodzi o to, zeby dziecku teraz bylo ok, w tym momencie lub zeby grube nie bylo. bardzo czesto to tak nie dziala . chodzi o nawyki jedzeniowe, ktore sie w dzieciach ksztalci. tkanka tluszczowa rozwija sie u dzieci do ok 7-8 roku zycia, jesli bedzie sie zle dziecko odzywialo, to w przyszlosci 'dorolej' takie dziecko bedzie mialo problemy z waga. nie mowie, ze bedzie otyle, ale latwiej bedzie tylo. natomiast dla zebow zle sa danonki, jogurty owocowe (lepsze sa naturalne z owocami), wszelkiego rodzaju cukierki, lizaki, batony, ciasta domowej roboty tez sa zle, jesli maja sporo cukru, a czesto maja! lepsza bedzie czekolada pelna, mozna podawac mleczna, ale zadnej bialej. dziecko po slodyczach powinno myc zeby, o tym nikt nie pamieta, bo jak ma roczaniak zeby umyc...? no wlasnie - zebow nie umie myc, to i na slodycze jest za wczesnie. soczki owocowe i same owoce tez sa zrodlem duzej ilosc cukru. poskladajcie wszystko do kupy i sie okaze, ze dziecko dostaje za wiele cukru! ja radze moim pacjentom zaczekac do 2 -3 roku zycia ze slodyczami, dziecko na tym skorzysta w przyszlosci. problem niejadkow nie bierze sie ze zdrowego jedzenia jak ktos tu wyzej napisal!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja uwazam ze ograniczonach ilosciach nic nie szkodzi i dziecko powinno sprobowac wszystkiego... ale to prawda ze cukier i sol nie sa w zyciu czlowieka potrzebne tylko jak bez tego zyc? Sama sie denerwuje jak mama albo tesciwa wciska mojemu dziecku ciastko ale co zrobic nie mozna byc odlutkiem... raz na jakis czas mozna pozwolic... A danonki uwazam za zbedne bo po co lepiej podac owoc na deser...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oczywiscie dietetyczko masz racje:) ja tylko napisalam ze akurat znam przyklady mam ktore tak cudowaly z tym jedzeniem u swoich pociech ze teraz sa niejadki niczego nowego do buzi nie wezma czy eko czy nie eko tak akurat maja:( a skad sie biora otyłe maluszki?? niejednokrotnie widze na ulicach roczne - 2 letnie dzieci co sa bardzo grube ... i ewidentnie maja tkanke tluszczowa ... my myjemy zabki po czekoladzie moje dziecko ma fioła na tym punkcie choć mały szkrab to woła z 10 razy dziennie mama zuzu i myjemy tyle razy ząbki ale to akurat nic złego:) i nie mowie ze tez daje mojemu małemu same złe rzeczy tylko po prostu nie przesadzam bo i zje mi mięsko gotowane na parze, w wodzie usmażone na oliwie itp ... więc je i takie i takie jedzenie i nie ma problemów na weselach, chrzcinach czy innych imprezach z obiadami bo maly zje wszystko bez problemow i bardzo szanuje mamy ktore dbaja o jadlospis maluszkow i nie daja wielu rzeczy bo sa nie zdrowe ale nie lubie tez gdy te mamy wyzywaja niejednokrotnie i potepiaja inne ktore nie do konca sa eko jedzące:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×