Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość Szemrze

Depresja i nerwica a antykoncepcja

Polecane posty

Gość Szemrze

Hej, Dziewczyny; Przeglądałam na forum różne tematy i nigdzie nie znalazłam - albo nie zauważyłam - tego, o co mnie interesuje. Od kilku lat leczę się z nerwicy i związanej z nią depresji - mam za sobą pobyty w szpitalach, terapie i długotrwałe leczenie farmakologiczne. Przez prawie rok nie brałam leków, ale teraz - raczej profilaktycznie - planuję na jkaiś czas do nich wrócić. Chociaż nie to jest problemem, bo do swoich stanów zdążyłam się przyzwyczaić i umiem jakoś nad nimi panować. Ogromny kłopot mam z dobraniem pigułek - próbowałam już midiany, yasmin, cilestu, najgorzej było po novynette. Po wszystkich miałam takie same skutki uboczne - bóle głowy, mdłości, lekkie plamienie, ale to jakoś dało się ogarnąć. Ostatecznie z każdych musiałam zrezygnować z powodu nasilających się stanów lękowych i wszechogarniającej depresji. Jak wspomniałam, najgorzej było po novynette, kiedy to przez półtora tygodnia niemal bez przerwy płakałam, a w chwilach wolnych od łez męczyłam się ze złymi i natrętnymi myślami. Zasadniczo, bardzo rozczarowana, byłam już gotowa zrezygnować z hormonów, kiedy natrafiłam w necie na artykuł o pigułkach jednoskładnikowych, gdzie jako jedna z zalet była wymieniona możliwość zażywania ich przez kobiety chorujące na depresję, hmm... Jednak kilka linijek pojawiła się wzmianka o tym, że nie powinno się ich raczej łączyć z psychotropami... Sama nie wiem. Zależy mi na tym, żeby w końcu przestać się martwić wpadką i cieszyć seksem, a z drugiej strony nie mogę sobie pozwolić na kolejną przerwę w życiorysie spowodowaną chorobą, którą zresztą wywołałabym u siebie z hedonistycznych pobudek ;) Tak naprawdę, to ten artykuł rozbudził we mnie nadzieję, że może jednak mogłabym brać pigułki? Jutro mam wizytę u psychiatry i planuję omówić tę sprawę, ale trochę się niecierpliwię i pomyślałam, że może któraś z Was miała podobne problemy, albo posiada jakąś wiedzę na ten temat? Dodam jeszcze, że nie mam dzieci, a w dalekiej przyszłości je planuję, więc raczej wkładka jako alternatywa odpada... Poradźcie coś, Dziewczyny... Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×