Kto sie ze mna od jutra odchudza?:) potrzebuje wsparcia

Kobitki laczmy sie w grupie razniej! Planuje silownie i basen...moze robik tzn aerobic:) Kurcze dietka salatki. Bo juz do cholery mam dosc tych paru kilogramow! I ogromnego brzuszyska:( Fajnie jest byc FIT... a nie byc flaczkiem.

ja!!! wracam do Dukana;)

Ja ! 172 cm 62 kg:| 4 kg do zgubienia ;D ja rowerek dziennie 24 km i dieta ok 500 kcal

mam 10 dni;/

ja zaczynam już od miesiąca, ale może jutro już się uda:)

ja zaczynam głodówką a potem zdrowa dieta

Ja ma 174cm i 70 kg!!! Nie widac tego tak bardzo ale ja czuje KAZDY dodatkowy kilogram, i czuje sie jak salceson. Tylko ystematycznosc kobitki moze Nas uratowac!!!!! NIe slomiany zapal...... wytrwajmy 3 msc! i jestesmy SUPER LASKI! Dlatego musimy sie wspierac. Teraz jest dobry czas. Chyba chcemy wygladac i czuc sie sexy:)?

też bym zaczeła głodówke ale boje sie ze nie bede miala sily zeby jezdzic rowerkiem?

Bedziecie cwiczyc? Bieganie jest dobre, kurcze mi sie tak nie chce ale cos za cos. Juz wole sie teraz poswiecic niz zyc z tymi kilogramami Wyobrazcie sobie efekt koncowy!

jak cos to zapraszam do nas;) http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4778185&start=0

Przy cwieczniach nie ma mowy o glodowce, bo padniecie jak muchy.

też tak myślę

Moim zdaniem slodycze out... i zero kolacji i duzo cwiczen

dokładnie, ale tak łatwo to u mnie nie bedzie, dzisiaj na kolacje zjadłam pomidorka :D

Tylko pomidorka??? wow. super Ci idzie, tak trzymaj! Salatki jak najbardziej, ja mialam na mysli zero kanapeczek, wedlinek itp:) ja silownia od jutra

yhym w sumie to od dzisiaj zaczełam. PS podobno wędliny tuczą ? hmm a ja je tak lubię :( staram sie kupować mniej tłuste tzn to są takie szyneczki hehe

zjadłam naleśnika z czekolada;/ echhh ale potem to spale :D :D