Czym jest miłość?

http://www.youtube.com/watch?v=SApRWSdCLMU Happy sad wiadomo, ze chodzi o milosc. nie potrafie sobie przypomniec piosenki strachow :O hm.....

przynajmniej w tej kwestii sie zgadzamy. ok, juz cie ie zauważam. dobrej nocy ZS :)

bla bla

http://www.youtube.com/watch?v=_EdZbopNeS8

przeszlo Ci ?

uparty osioł :)

o jej. no przepraszam. :)

to dla empatycznego tak po prostu, zeby na jego powaznej twarzy usmiech sie pojawil. :)

Tez bym sie napila. pogięło cię kobieto?

Miłość to preludium przed cierpieniem

"pogięło cię kobieto?" to raz, a dwa - miłość jednak ogłupia, a ze jednych bardziej niż innych ... :)

o fuck :-)

nie sadziłam ze tu jeszcze ktos zajrzy :)

fuck jestes ? :)

udajesz, ze cie nie ma zmykam. trzymaj sie jakos i usmiechaj sie czesciej. :)

Definicję dam cytatem: "Miłość to nazwa jaką nadajemy smutkowi tylko po to, by pocieszyć tego, kto cierpi. Cierpimy, ponieważ pragniemy tego czego nie mamy, lub posiadamy to, czego przestaliśmy już pragnąć..."

Jeśli jest pozbawiony miłości,jest całkowicie nieseksualny, bo staje się wówczas np. ucieczką od samotności, zadośćuczynieniem, niby gwarancją wierności, głodem pożądania, który chcemy za wszelka cenę zaspokoić, potwierdzeniem własnej seksualnośći , dowartościowaniem się, wyładowaniem złości, zemstą, sposobem na nudę, służy dominacji i kontroli, wynikiem społecznej presji, sposobem na depresję, buntem, wypływa często z poczucia winy.... taki seks sprawia ból , upokarza, rozczarowuje. Jeśli te nieseksualne potrzeby zostawimy przed drzwiami sypialni , wtedy seks ma szansę stać się czymś pięknym, prawdziwym, pełnym rozkoszy i przyjemności. Stanie się sposobem wyrażania miłości, radości , zachwytu . Znikną niepokoje a seks będzie czymś dobrym, pożytecznym, pięknym, potrzebnym i oczywistym. Bo najpiękniejszy seks to ten bardzo ale to bardzo seksulany.:))

ale z innym, bo z tym już się nudzę: http://stuff.swir.us/2007/04/01/ja%C5%9B_fasola.jpg Po prostu ma ptaszka za malutkiego!!!!!!