EHHH... nigdy więcej

nigdy wiecej sie nie zakocham poprostu mam dość dopiero zerwałqm z facetem

:(:(

Ale co się stało?

miałam dwa nie udane zwiazki zerwane z mojej strony,chciałam byc sama gdy zjawił sie ON-IDEAŁ zostalismy para mówiłam ze boje sie ze zrani ale on kochał ale ta jego zazdrosc dzis pokazał ,w sumie o nic bo ktos dzwonił do mnie a ja nr nie znałam a on ze musze znac bo skad by miał nr,zerwałam ale szkoda mi ale nie bede prosic o nic ,on sie jeszcze honorem uniósł

pokaż klasę, daj mu czas. Niech przeprosi. Nie zrywaj wszytskiego od razu. Z zazdrością można walczyć

chyba jednak nie juz dał opis na gg ze wszystko sie zawaliło z nk mnie wywalił ehhh,nie chce juz nikogo choc bylismy ponad mc starał sie było ok ale te wyrzuty ze nie szczera jestem, zerwałam 7lat zwiazku i 4lata i nie było mi szkoda jak tego bo tu miłość była wielka czułam to

zawsze na takich skurwy****ów trafiam

nie znasz mnie nie oceniaj

spotkalam swoj ideal, pokochalam, on pokochal, zostalismy para, bylo fantastycznie. Zwiazek sie rozpadl, pomimo milosci z obu stron. On nadal jest idealem, zaden przed nim ani po nim nawet do piet mu nie dorastal. Po dwoch latach bez niego, w koncu zrozumialam, ze nikogo, tak pasujacego mi juz nie spotkam, i w tej sytuacji pozostaje mi albo obnizyc poprzeczke i uzerac sie z kims, kto co prawda jest fajny i ok, i bylby tymjedynym, gdyby nie to, ze poznalam tego mojego eks (bo przy nim kazdy wysiada), albo pozostac sama do konca zycia. I chyba wybieram to drugie. Ale nie boli mnie, bo nie mam parcia na bycie z kim popadnie........

ja tez nie chce z nikim byc nie mówie ze czekam na szanse by wrócił nie chce ale taka pustka.jakbyn chciała miała bym faceta i jutro ale nie chce zostane sama

i dobrze ci tak :D

jak doświadczysz ciekawe czy wtedy powiesz ze tak dobrze jest