Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość latodinosia

praca, imprezy i zazdrość

Polecane posty

Powiedz mu żeby przewartościował sobie to wszystko. Jeśli nadal stwierdzi , że imprezy firmowe to mus, moim zdaniem nie powinnaś tego tak zostawić. Musisz się mu jakoś postawić ponieważ zawsze nie będzie liczył się z Twoim zdaniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wcale nie musi się mu
"postawić" co za debilne rady. Na tym ma wyglądać kompromis w związku albo będzie tak ja chcę albo co właściwie? fochy, ciche dni, awantury?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokoszanełłł
wcale nie musi się mu - no dokładnie a później całkowita utrata więzi i po związku:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wcale nie musi się mu
facet rozejrzał się wokół i okazało się że jest na krótkiej smyczy a jego małżonka dodatkowo szantażuje go emocjonalnie gdy nie robi tego czego się od niego spodziewa. Związek ma wewnętrzną dynamikę i są przypływy i odpływy jak w każdym. Zamiast reagować złością i agresją zastanów się babo dlaczego tak się dzieje. Może mąż jest tak wykastrowany ze swojego zdania i z braku decyzyjności w "związku", że na tle innych jest jak czerwona chorągiew widoczna z daleka? On to wreszcie zobaczył ale ty tego nie widzisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wcale nie musi się mu
nie ufa zawsze ten, który sam chętnie zrobi to, o co podejrzewa drugą najczęściej bogu ducha winną stronę w związku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokoszanełłł
wcale nie musi się mu - przydałaby mi się taka kumpela jak Ty;):D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie tutaj widac jego własne zdanie i asertywnośc kiedy idzie na balety bo boi się , że kumple z pracy go wyśmieją :/ Ja nie jestem przeciwna wychodzenia na imprezy bez drugiego małżonka ponieważ sama tak robię ale tylko wtedy kiedy druga strona nie ma nic przeciwko. Mojemu mężowi to nie przeszkadza ale gdyby jednak miał do mnie za to żal na pewno nie zostawiałbym go w domu samego tylko brała ze sobą albo została z nim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wcale nie musi się mu
kumple z pracy widzą ten czerwony sztandar i się z niego śmieją. Pantoflarza, podporządkowanego, bez własnego zdania, z dominującą histeryczną żoną :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mądra żona szybko
zorientowała by się w całej sytuacji ale lato cośtam sorry ale masz durny nick, tego nie potrafi. Dopóki mąż pełnił mało widoczne funkcje w firmie nie musiał pokazywać silnie męskich cech jak zdecydowanie, umiejętność podejmowania ryzyka czy umiejętność mówienia "nie". Gdy awansował jego podwładni zaczęli domagać się okazywania tych cech bo to są cechy lidera. Lato cośtam zamiast rozeznać problem i mężowi pomóc, zagrać na pokaz aby mógł udać że niektóre z tych cech ma zareagowała lękiem. Być może całkiem słusznie, bo może tak być że mąż ucząc się w pracy zacznie być bardziej męski w domu i odbierze jej część władzy którą ona dzierży. Ale co to dowodzi? Niestety sama wypracowałaś nierównowagę w tym związku i nie masz zamiaru zmienić się nawet gdy w grę wchodzi byt ekonomiczny rodziny mamy wszak kryzys na całym świecie i łatwo stracić pracę. Dobrze że ja nie muszę się z tobą męczyć w sumie nie zazdroszczę mężowi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasę dodatkową wzięła ale
odpowiedzialności nie chce ponosić :D takie "letnie" podejście

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobieto, nie słuchaj tych, co Ci mówią, żebyś woziła go na te imprezy. Facet robi tak, bo czuje się zbyt pewnie. Jeśli nie chce Cię zabierać, baluj w tym czasie gdzie indziej, znajdź sposób. Może poznasz kogoś, kto umożliwi Ci odkochanie się i wtedy będziesz mogła odejść. Nie usprawiedliwiaj go pracą. Pracę zawsze można zmienić, paskudnych nawyków nie chce się zmieniać i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ekonomiczna kolonizacja bowiem nie polega na tym, by zniszczyć jakiś kraj, ale by go eksploatować, a to wymaga jednak pewnego wzrostu poziomu życia. Jej efektem jest jednak stałe utrzymywanie się dystansu w rozwoju w porównaniu do krajów eksploatujących. Widać to m.in. w zarobkach pracowników. W Polsce pracownicy zarabiają nadal kilka razy mniej niż ludzie zatrudnieni w tych samych firmach, na tym samym stanowisku w krajach zachodnich, przy czym ceny wielu produktów są u nas nawet wyższe niż w krajach zachodnich, zwłaszcza towary luksusowe. Źródło: Z komunizmu w kolonialny kapitalizm, naszdziennik.pl, 25 lutego 2012

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj mąż wychodzi na imprezę integracyjną ale nie chce mnie ze zabrać nie wiem co mam myśleć jest mi przylro poprostu mamy dwoje małych dzieci ja się czuje ze się nie liczę też bym chciała się rozerwać co o tym myślicie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×