wreszcie się od niego uwolniłam

od tego uczucia.. byliśmy ze sobą 2 lata i 4 miesiące. a raczej byliśmy i się spotykaliśmy bo nie wiem od kiedy właściwie jesteśmy razem, ale tyle trwała nasza znajomość nie mogłamz nim zakończyć znajomości.. płakałam ,cierpiałam za każdym razem bo i kłociliśmy się za każdym razem ,a on był baaardzo chamski nie raz Sam miał kompleksy z wyglądu wiele mu brakowało . nawet moje koleżanki mówiły ,że do siebie nie pasujemy ,ale mnie jego wygląd nie przeszkadzał ale on zaczął najezdzać na moj wygląd żeby mnie zdołować. żebym sobie nie myslała, że ,jestem ,, taka super" i teraz wreszcie zrozumiałam ,że nie bede z nim już nigdy. bo ta znajomość mnie niszczyła Będzie mi troche cięzko ,ale dam rade bo jestem warta czegoś więcej niż takiego związku Zaczynam od nowa :)

Bo jak mozna być z kimś kto ciągle dołuje tylko po to ,że sam ma problemy ze sobą i tylko dlatego żebym nie odeszła do innego? chciał mnie mieć tylko dla siebie.. raz płakał zebym nie odjeżdzała ,a raz mnie wyzywał. raz był super miły ,raz bardzo chamski tak czy siak troche w mojej psychice to zostanie ,ale mam nadzieje ,że mnie to wzmocni przez niego zaczełam wątpić w swoje zalety ,ale teraz wiem ,że to on nie był mnie wart kocham go nadal ,ale już się z tym pogodziłam ,że to uż jest koniec teraz za to czuje ,że będę się bardziej starać ,doskonalić się tyle z tego dobrego

spadaj