Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tofik113155

Jak się zaakceptowaćSkoro wszyscyWokół utwierdzajaWprzekonaniu,że jestem brzydka

Polecane posty

Gość tofik113155

?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość latara
Odpowiedź na to pytanie jest bardzo prosta- trzeba przestać przejmować się opinią innych osób. Nie jest to łatwe, czasami wymaga nawet lat,ale da się! Pomyśl tylko ile czasu się traci na przejmowaniu duperelami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tofik113155
tylko wiesz,wygląd mnie w pewnym sensie ogranicza.. to nie tak ze kwestia gustów rządzi, bo jesli by tak bylo to jednemu bym sie podobala drugiemu nie, ale we mnie nie ma nic ładnego i tego nie da sie zmienic chyba ze mialabym naprawde kilkadziesiąt zbednych tysiaków na koncie to moze i jakos bym wyglądała...KAŻDY mówi wprost,albo udaje ze jest niby okej a potem ploty chodzą i sie dowiaduje ze jestem taka i owaka.. Mam szczerze mówiac dosyc takiego życia i chyba wolałabym umrzeć niż byc wiecznie traktowana jak margines... Juz nie ufam ludziom,ciezko mi strasznie.. poza tym nawet rodzice mnie nigdy nie chwalili i nie chwalą, nie powiedza milego slowa a wrecz przeciwnie. Jestem sama ze soba na tym swiecie:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość neferetiti;)
a kimże ci wszyscy są, że przedkładasz ich zdanie nad własne?? olej to dziewczyno, jak to mówią, jeszcze się taki nie urodził, co by każdemu dogodził. jesteś jaka jesteś, a nawet jeśli do piękności nie należysz to czy to aż taki dramat aby mieć małe poczucie własnej wartości? wyluzuj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tofik113155
kim są.. rodziną, nawet najblizszymi znajomymi.. wiem ze jestem niezbyt piękna ale czy to moja wina ze mam brzydka twarz i figure?? Nie wiem czy da sie wyluzować, skoro z tego powodu tyle osob docina, chlopaka sobie nigdy nie znajde mimo ze lata w ktorych powinnam zdobywac doswiadczenie, przeciekaja mi przez palce? Oprocz wygladu staje sie wycofana i jest ogólnie coraz gorzej. Nie mow ze wyglad sie nie liczy bo Twoja reakcja na pewno mila nie jest jesli widzisz kogoś bardzo brzydkiego. Juz nie chodzi o to ze cos komentujesz bo nawet jeżeli nie to swoje myslisz. Niestety tacy sa ludzie... Życie brzydkich jest przejebane, a to wszystko jest zgotowane przez ludzi przecietnych a nawet ładnych którzy potem na forach czy gdziekolwiek indziej "pocieszają" zeby sie wygladem nie martwic, bo to nie wszystko itp itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez tak mialam dopóki
nie pokochalam siebie. Tzn zdałam sobie sprawe, że jestem zajebista i unikalna, za to co osiagnelam w zyciu. a ze wyglad nie ten? to nie moj problem. I odkad zaczelam tak myslec, o dziwo, nikt nie ma odwagi mi powiedziec, ze jestem za gruba, powodzenie wzroslo i w ogole inne zycie. najwazniejsze jest, by to poczucie wartosci zbudowac na samej sobie, a nie, że facet np. tak uwaza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez tak mialam dopóki
mnie rodzina wrecz dolowala, docinki na temat wygladu byly norma. wyprowadzilam sie jak zdalam mature, zyje na wlasny rachunek, wuyrwalam sie z bagna domowego, piekla. dalam rade to i ty dasz. po prostu trzeba przestawic sobie w mozgu klapke odpowiadajaca za to, że siebie sie uważa za zajebistą nie przez pryzmat innych ludzi, ale własnej osobowosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem ak ludzie z najblizszego otoczenia mogą powiedzieć swojej córce/siostrze/kolezance: "jestes brzydka" podejrzewam,że to wypowiedzi kierowane w formie zartugdybys była na prawde brzydka,nikt nie chciałby Cie świadomie ranić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×