ile trwa zanim serce przestanie boleć?

no ile?

na to pytanie odpowie kardiolog.

czasami wiecznie

ale ja już mam dość, to wszystko zaczyna iść w złym kierunku

u mnie trwało 2 lata, ale musiałam sie odciąć zupełnie nie widziec go ani nie słyszeć nic o nim, przeszło i teraz zachodzę w głowe co ja w nim widziałam, jak mogłam tak kochac, chyba byłam chora

Czasem nigdy, mało to jest przypadków gdy z rozdartego swego serca robi się sens życia i motyw przewodni każdej jego sekundy?

a ile cie już boli

skąd wiesz że 3?

w złym kierunku ?co masz namysli

współczuje, mnie boli od 8 miesięcy i też się boję, że nigdy nie przestanie

niektórych ludzi i związków nie da się zapomnieć

w złym kierunku, bo coraz mniej chęci do życia a coraz więcej myśli że to już nie minie, że już nigdy nikogo nie będę kochać

offerma może nigdy naprawdę mocno nie kochałeś a może już taki jesteś, zimny drań

Oj tam użalacie się nad sobą;-) Ja przeszłam zabieg kardiochirurgiczny to dopiero jest ból! Ale dają morfinę- to jedyny plus;-) Zresztą za pierwszym razem przedobrzyli i przedawkowali-dla mnie na + ale lekarz prowadzący się wkurzył, myślał, że udaję, a ja seryjnie nie kontaktowałam:-) Jest kiepsko ale ja myślę aby tylko nie było gorzej!:-( Na żaden zabieg więcej nie pójdę-wolę iść do piachu-serio, dokładnie to sobie przemyślałam, a jestem stanowczą osobą;-)

Żeby nie było, że teraz ja się użalam nad sobą;-) Podchodzę do tematu racjonalnie. Uważam, że każdy ma swoją świeczkę i tak trzeba będzie kiedyś odejść-naturalna kolej rzeczy;-) Biorąc pod uwagę to ile ludzi ginie codziennie w wyniku wypadków, zamachów itp. to jedna osoba więcej czy mniej na tym padole nie robi już większej różnicy! A to akurat nie jest prowo-prawdę sobie piszę:-) Dobranoc:-)

2 lata... przeszlo dopiero jak poznalam mojego terazniejszego meza :) choc czasem jeszcze wracam myslami... ale to juz tylko sentymenty :)

u mnie trwalo z miesiac. potem zaczelam poznawac innych az w koncu trafilo na mego meza:))

f.,dhmgf,mhg

u mnie 5 lat...szosty leci a ja zaczynam myslec ze to w koncu kres:)Pocieszylam?:)