Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dzaskierka

Smutny koniec?

Polecane posty

Gość dzaskierka

Czesc dziewczyny-pisze bo nie mam sie komu wyzalic a tak bardzo sie boje... Dzis mija koniec 5 tygodnia ciazy i plamienie... panika, tak bardzo sie boje... do lekarza nie ma sensu isc- to UK. Ostatnio bylo podobnie i skonczylo sie obumarciem plodu-zabieg w 11 tygodniu. Nie chce tego znow przezywac- to tak bardzo boli... pozostaje sie modlic bo o tabletkach na podtrzymanie mozna w tym kraju zapomniec... biore nospe i placze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a robiłaś badanie hormonów
po tym jak straciłaś ciażę w 11tc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzaskierka
Niestety nie, zawierzylam lekarzom,ze to przypadek losowy- teraz musi byc dobrze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a robiłaś badanie hormonów
to zrób chociaż TSH na własną rękę, koniecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w UK sa tez
Polscy lekarze,wiec nie sciemniaj,ze nie masz gdzie isc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzaskierka
owszem sa- ale jakies 60 mil stad, poza tym maja dosc slaba opinie, zanam kilka przypadkow, gdzie naciagali na wizyty- samo badanie 100 F, maz teraz stracil prace...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a robiłaś badanie hormonów
zrób to badanie o którym pisałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gdzie mieszkasz? nie chcesz u polskiego ginekologa ciążę prowadzić? czemu nie idziesz do GP nie zgłosisz ze to kolejny raz? moim znajomym pomagali zajść w ciąże, monitorują ciąże po poronieniach, dbają, badają hormony, możne jednak warto sie pofatygować do lekarza a nie płakać w domu? Jak dziecko będzie chorować to tez będziesz płakać a do lekarza nie pójdziesz bo nie ma sensu? Ja plamiłam w ciąży i byłam pod specjalna opieka bo wiedzieli ze bardzo chce tego dziecka, w szpitalu tez leżałam z powodu plamień i to w UK

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pędź do lekarza
jesli zalezy ci na zdrowym dziecku albo w ogóle na utrzymaniu ciąży dziewczyno dorośnij do roli przyszlej matki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzaskierka
obawiam sie,ze nie dane mi bedzie byc juz mama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a robiłaś badanie hormonów
no z takim podejściem, to na pewno...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gegtyg
moim zdaniem powinnaś iść do lekarza, wytłumaczyć, że ciążę jedną już poroniłaś, i pogadać jak z człowiekiem, wyutłumaczyć, poprosić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzaskierka
Annnnnna owszem bylam u lekarza- stwierdzila,ze poronic musze trzykrotnie aby sprawdzili przyczyne.... wymusialm wizyte i dostalam termin 2 miesiace w przod na 8 sierpnia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
też mi się wydaje , że powinnaś jechać do szpitala albo chociaż iść do gp,powiedzieć że jedną ciążę straciłaś...jak ja byłam w ciąży, to na karcie mi na czerwono zapisała położna adres i telefon kliniki wczesnej ciąży i kazała dzwonić jeśli tylko będzie jakieś plamienie,coś niepokojącego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzaskierka
dziweczyny, czy ktoras z was ma pojecie jak wyglada opieka w anglii do 12 tyg? poprzednio, bylam, zlapali mnie za reke twierdzac,ze to pewnie normalne, wiele kobiet tak ma... usg- dopiero po 3 dniach a na nim gratulacje-wszystko super, plamienia dalej- jest ok... a w 11 tyg- przykro nam... bedzie dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I 8 sierpnia szoruj do lekarza choćby sie waliło i palilo, nie każdemu jest dane od razu donosić szczęśliwie ciąże ale trzeba powalczyć, a z podejściem jakie masz do tej pory to faktycznie będzie ciężko. Dziecko to koszty i wyrzeczenia - na całym świecie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzaskierka
Pewnie, najlepiej oceniac- glowa muru nie przebijesz a tu tabletki na podtrzymanie to czarna magia... dzieki za wsparcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zacznij od zrobienia badań
hormonalnych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie przebijesz niestety takie życie, a te 60 mil do polskiego ginekologa to tak daleko dla Was? Co chcesz żebyśmy Ci napisały w takim razie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzaskierka
Myslalam,ze ktoras byla w podobnej sytuacji, zawsze doda slowa otuchy. 60 mil to nie tak daleko, pojade jak tylko dostane nadzieje od losu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość n oale co byłoby słowem otuchy
w tej sytuacji? nie martw sie, będzie dobrze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość n oale co byłoby słowem otuchy
wiesz, dziewczyn w podobnej sytuacji było tutaj całe mnóstwo, ale trzeba coś robić by nie dopuścić do kolejnej straty słowa pocieszenia na niewiele się tutaj zdadzą zrób coś przede wszystkim zbadaj tę tarczycę!!! chyba to badanie możesz zrobić na własną rękę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja znajoma miała tak sytuacje, pierwsze poroniła, drugie monitorowana ciąża dziecko zdrowe, trzecie ciąża monitorowana poronienie, czwarta monitorowana ciąża dziecko zdrowe, ma parkę 2 i 4 latka. Ciążę prowadziła w Londynie, Szkocji i Manchesterze tylko u angielskich lekarzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siedzisz z załozynymi
rekami i popłakujesz działaj kobieto do lekarza marsz dzisiaj a nie udajesz madrzejsza od lekarzy i juz wiesz co ci dadza a czego nie i co zrobia a czego nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale ale ale ale ale ale ale al
autorka ma racje a wy chyba nie wiecie cjak wyglada tu opieka, nie ma badań hormonalnych nie ma nawet gdzie iśc by zrobić sobie prywatnie!! jak w polsce idziesz do przychodni, płacisz i masz, tu tego nie ma!! wszystko nadzoruje państwoey NHS i jesli to nie 3 poronienie niz nie zobia, nawet jesli pójdzie do gp, albo na early pregnancy unit i choc trafi tam to tylko beda obserwowac, bo w uk nie podaje sie leków na podtrzymanie, progesterony czy przeciwskuroczych do 12 tyb ciązy!! wiec nie obrzucajcie autorki błotem bo tutaj do poronienia podchodzi sie naturalnie, nie ma leków i wizyt a pierwsza wizyta z połozna jest miedzy 9 a 12 tyg ciązy, i tylko wywiad, nic wiecej,jka sie plami nawet na odział nie chcą przyjąć, bo miejsce na odziale ma ciezarna dopiero po 20 tyg ciązy, opieka na ciezarna do 12 tyg jest tutaj najgorsza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale ale ale ale ale ale ale al
a jakego lekarza wy jej polecacie?nawet jak prywatnie na własną rekę gdzies uda jej sie zrobic badanie na progesteron na na bete hcg nawet w szpitalu nie zrobia, to co dalej? skoro nie dostanie recepty na progesteron ani duphaston, nikt jej nie da, a lekarz to sie tu nazywa GP i powie jej ze plamienie jest naturalnie przeszłam przez to autorko wiec cie rozumiem, dopiero przy 4 poronieniu będziesz pod specjlaną opieka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do tej wyżej no ok to niech
autorka siedzi dalej z założonymi rękami, użala się nad sobą i koniecznie poroni jeszcze co najmniej dwa razy żeby było w koncu dobrze:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Polecam klinikę w Coventry, może zadzwonić dopytać się Ci sam lekarze przyjmuj w tygodniu w Londynie. W Londynie jest laboratorium tam jej zrobią testy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Matyldka85
dzaskierka- Ty sie nie poddawaj! mozesz sprobowac poszukac jakiegos dobrego lekarza w UK. moze nawet polskiego gina. a jak nie to przylec do PL.. skoro masz problemy z utrzymaniem ciaz to powinnas byc pod stala opieka jakiegos specjalisty. Nie dziw sie ze w UK nie dbaja o ciaze- i tak sa przeludnieni to czemu by mieli dbac o Polaczka. Life is brutal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Matyldka85
Bez kitu ja bym wsiadla w samolot i jeszcze dzis byla w klinice w warszawie. W UK jest porabany system i tego nie przeskoczysz. ale nikt nie kaze Ci tam siedziec a sile!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×