Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Joanna239

Choroba Pethesa

Polecane posty

Jestem z okolic Jasła. U mojego 3,5 letniego dziecka wykryto chorobę Pethesa. Zdjęcia RTG wyszły dobrze, jednaj USG wykazało deformację i fragmentację głowy kości udowej lewej. W diagnostyce napisano "Podejrzenie choroby Pethesa biodra lewego". Pomimo że jest to podejrzenie kazano mi za dwa tygodnie przyjechać do założenia gipsu z rozpórką. Syn w tym czasie ma bezwzględny zakaz chodzenia. Zastanawiam się nad konsultacją u innego specjalisty prywatnie. Może ktoś miał taką samą sytuację, więc proszę o odzew. Szukam dobrego specjalisty w Jaśle, liczę na waszą pomoc, bo boję się tak od razu zagipsować synka. Proszę o poradę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Choroba Perthesa jak już coś.. Hmm... a synek miał robione badanie USG jak był niemowlakiem?? I wtedy nic nie wykazało?? Bo już wtedy powinien mieć założoną szyne odwodzącą... a u chodzącego dziecka to nie wiem, jak jest... a co ograniczenia chodzenia.. wydaje mi się to bezcelowe, bo i tak juz przecież chodził dobre kilkanaście miesięcy albo i dłużej zanim wykryto u niego taką wadę, więc te dwa tyg niewiele pomogą... zwyczajnie albo ty nie dopilnowałaś tego badania wczesniej albo ktoś zjebał robotę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój brat chorował na Perthesa zdiagnozowano tą chorobę w Krakowie Prokocimiu, leżał na wyciągu w domu i absolutny zakaz chodzenia, poza tm brał lek o nazwie chyba Padma, ale to był 15 lat temu i teraz być moze są lepsze leki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i dopóki panewka w biodrze całkowicie się nie odbuduje, to nie wolno nawet kroka postawić jak ktoś nie wie, to może raczej niech się nie wypowiada na ten temat ponadto jeździł na stacjonarnym rowerze w domu w ramach ćwiczeń, ale to już później

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aśka*
Ja mam jedno biodro niższe,drugie wyższe.Jak na razie to nie mam w tym względzie żadnych problemów,no może tylko to,że dokucza mi już od roku prawdopodobnie rwa kulszowa.NIe jestem pewna natomiast,czy nie ma to związku z tymi biodrami:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to może mieć związek, ale jakaś choroba bioder też moze powodować to co u Ciebie nieleczona choroba Perthesa skraca nogę o 5 cm i bardzo boli jeżeli Ty nie skarżyłaś sie w dzieciństwie na ból kolana, to raczej nie to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aśka*
Nie mam jednej nogi krótszej,drugiej dłuższej.Przynajmniej nigdy nie kulałam ani nie kuleję.Tu wszystko jest ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poczytałam troche w swoich notatkach i powiem ci, że nigdzie nie trafiłam na to, aby w takim przypadku zakładać dziecku gips... Nie wiem, na jakiej zasadzie miałby on pomóc. Byc może lekarz ma dobry pomysł, ale po tym, co napisałaś nie jestem w stanie go rozgryźć.. Jeśli chodzi o lekarza to mogę ci z całego serca polecić prof. Jarosława Czubaka (mam nadzieję, że można tu podawać dane osób). Z tym że on przyjmuje w Otwocku, Poznaniu i Skórcu, a wizyta prywatna u profesora to wydatek rzędu 150-200zł.. Może poszperam jeszcze w swoich kontaktach, to uda mi się znaleźć jakiegoś dobrego ortopedę dziecięcego z twojego rejonu... Widziałam kiedys chłopca z tą chorobą to nosił taki specjalny aparat odciążający biodro, ale chłopiec ten był straszy, miał ok. 5-6 lat, a u jeszcze starszych dzieci zaleca sie po prostu kule... no dla 3latka kuli raczej nie dadzą, a nie wiem, jak to z tym aparatem jest.. jak znajdę jakieś zdjęcie to dam linka potem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anuw
U mojego 4-letniego synka ortopeda wykrył chorobę perthesa i nakazał niezwłocznie udać się do szpitala, żeby mu założyli gips na obie nogi. Mówi, że rokowania dobre, bo choroba we wczesnym stadium. Ale mam wątpliwości, bo spośród 2 zdjęć RTG tylko na jednym widać różnicę pomiędzy główkami kości udowej (na tym na tzw. "żabkę") i dlatego pojechaliśmy do innego lekarza, który zrobił synkowi USG, które kompletnie nic nie wykryło i patrzył też na zdjęcie RTG, gdzie po dłuższej analizie stwierdził, że nie może sie do niczego przyczepić i nawet przeprowadził konsultację z innym lekarzem, który też nic nie widział (z tym, że nie mam pewności czy widzieli dwa zdjęcia czy tylko to dobre-nie pomyślałam o tym podczas wizyty, bo po prostu nie przyjęłam do wiadomosci, że oglądają tylko jedno na komputerze) . Moje pytanie: czy na USG powinna być wykryta ta choroba? Co lepsze USG czy RTG? I jaka jest możliwość, że jedno zdjęcie RTG dobre, a inne złe? Mam straszny mętlik w głowie. syna nie dałam do szpitala. wizytę u dr Syndera mamy za 2 tygodnie. Obecnie wszędzie go nosimy i nie pozwalamy stawać. Prosze o pomoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×