boje sie ze zle wychowuje moja coreczke

mieszkam razem z teściami i szwagierka i jej 2 córki są rozpuszczone że aż strach . jedna drugiej potrafi ta przyłożyć że ach strach . ja od 19 miesięcy mam swoja córeczkę i ostatnio co raz więcej na nią krzyczę itp bo próbuje wymuszać płaczem i staje się co raz bardziej nerwowa prawie jak one . mąż i szwagierka zawsze chowani że co chcieli to mieli i wiecznie się bili wyzywali po prostu żyli i żyją jak pies z kotem i te córki szwagierki tak samo choć maja 7 i 5 lat a ja nie chcę za bardzo moja córka się z nimi bawiła choć on che, bo najpierw się z nią po bawią póżniej wyganiają lub jak pieska szczują po każą zabawka czy coś innego a ta płaczę że aż dostaje takie nerwy i nie mogę jej uspokoić wtedy zabieram ją na siłę i albo w końcu krzykne lub dam klapsa bo cholera bierze albo kilka razy proś ja o coś no aż mnie nosi , nie wiem czemu tak reaguje u mnie w domu znowu była najpierw dyscyplina póżniej rodzice alkoholu sobie nie żałowali . ale moja niunia albo nad gminie przytula jakieś dziecko to patrzą się dziwnie lub znów klepie lub uderzy i ucieka albo zaraz przytuli , poracie coś

nie bardzo rozumiem koncowki posta, ale mam jedna rade: wyprowadzic sie

Troszkę haotycznie i niedbale napisałaś tego posta i niektóre wyrazy są mi obce i łamią sens ale z tego co zrozumiałam to te dziewczynki mają zły wpływ na twoją więc radziłabym nie patrzeć na tamte dwie tylko pilnować swojej i odpowiednio reagować i oczywiście nie dopuszczać do zabaw między nimi (idź ze swoją do parku , na plac zabaw do innych dzieci byle jak najrzadziej przebywała w towarzystwie tamtych.)

"nad gminie" chyba chodziło o NAGMINNIE :o ja pierdziu co za ludzie...

co za klepanina,nie wiadomo o co chodzi. masz problem z corka,czy tamtymi dzieciakami?