JAkie macie problemy ze swoimi polowkami ? Jak sobie z tym radizicie?

Pytanie takie jak w temacie. W kazdym zwiazku sa gorsze dni, problemy. Jak Wy sobie z tym radzicie? Jaka macie recepte na kryzys w zwiazku? Opowiadajcie o swoim problemach!

ja nie mam zadnych problemow w swoim zwiazku - a jakbym miala to napewni nie na forum bym o tym pisala a gadal z mezem jak rozwiazac problemy

Mój problem to brak problemów. Lubię szukać dziury w całym ;)

Moj za duzo pracuje i ma mniej czasu dla mnie, duzo mniej. Bo chce oszczedzic i chcemy wyjechac. Ale za to rzadze spotkania, noclegi, wypady itp. spedzamy cieszac sie soba na maxa.

Tak oczywiscie tez mozna, tylko czsasami facet jest oporny na jaka kolwiek rozmowe...

o Boze zawsze mi glupio na takich tematach bo to moja polowka ma wiecej ze mna problemow niz ja z nim:) ale recepta to rozmowa, rozmowa i jeszce raz rozmowa. nie odkladanie dyskusji na pozniej, zadncyh cichych dni. na biezaco wyjasniac sobie co lezy na sercu. poza tym duzo usmiechu czulosci, zartow-najlepszy sposob na rozladowanie napiecia.

jestem wredna i zlosliwa. moj facet jest cudowny nie wiem jak ze man wytrzymuje:D

moim problemem jest brak drugiej połówki:D

moim problemem jest to, że on znęca się nade mną psychicznie. Wykańcza mnie tym co mowi, robi, a raczej nie robi. olewa wszystkie moje problemy. nie wiem jak się od niego uwolnić. czy to normalne zeby tak podle sie czuć w związku? Dodam jeszcze , że mnie zdradził.